Reklama

Oko w oko

Prawda, rozliczenie i odpowiedzialność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce są organizacje społeczne, osoby, które postanowiły walczyć o nasze dobre imię, żądają sprostowań kłamstw historycznych w Internecie, prasie niemieckiej, a także w innych krajach Europy Zachodniej i w pewnych środowiskach amerykańskich. Przyczyna wszystkiego tkwi w naszej złej polityce historycznej, przez tyle lat od wojny Polska nie zadbała o odpowiednie publikacje dokumentów, relacji z czasów okupacji, wojny, począwszy od napaści Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 r., które szybko dogadały się z Sowietami (pakt Ribbentrop-Mołotow) i rozgrabiły nasz kraj. Przez cały PRL nie było jasnych, czytelnych informacji idących w świat, kto był agresorem i jak zachowywał się jeden i drugi okupant na polskiej ziemi. Po 1989 r. też nie zrobiono dostatecznie wiele, aby kolejne pokolenia Niemców, Rosjan i innych krajów znały prawdę, która nadal wstrząsa i poraża, nawet tych, którym wydaje się, że już wszystko wiedzą na ten temat.

Ostatnio przeczytałam niezwykłą publikację – pamiętnik-relacje Szwajcara, który znalazł się w okupowanej Warszawie z misją Czerwonego Krzyża. Strona tytułowa brzmi: „Franz Blättler, Warszawa 1942 – zapiski szofera szwajcarskiej misji lekarskiej. Opracował Tomasz Szarota. PWN 1982”. Znam sporo książek, relacji napisanych przez cudzoziemców, których los rzucił do okupowanej Polski, ale ta niewielka książka jest wyjątkowa, porażająca w swoim autentyzmie i prawdzie. „Spostrzeżenia zawarte w książce są odzwierciedleniem niemieckiego Wehrmachtu, zupełne zezwierzęcenie najeźdźcy. Zaskoczeniem była obserwowana przez Szwajcara na każdym kroku korupcja Niemców, kradzieże mienia wojskowego, transakcje na czarnym rynku, machloje popełniane przez przedstawicieli Herrenvolku” – napisał Tomasz Szarota we wstępie. Książka ukazała się w Szwajcarii dopiero po wojnie, mimo że zapiski trafiły do wydawcy zaraz po powrocie autora z Warszawy w 1942 r. i jak czytamy, były tak niewygodne, że został aresztowany za „ujawnienie tajemnic misji Czerwonego Krzyża”. Warto przytoczyć fragment z przedmowy szwajcarskiego wydawcy z 1945 r.: „Autor przedstawia swoje wrażenia, które zebrał w ciągu zaledwie kilku miesięcy 1942 r. w Polsce jako szofer szwajcarskiej misji Czerwonego Krzyża. Daje czytelnikowi wgląd w proces eksterminacji Polaków i niszczenia ich kultury przez Niemców”. Najważniejsze są słowa samego autora, młodego Szwajcara, który dzień i noc przez kilka miesięcy przebywał z Niemcami w okupowanej Warszawie: „«Polacy muszą zniknąć z powierzchni ziemi» – władze okupacyjne były opętane tym hasłem. Od wczesnego ranka do późnego wieczora, w mieście i na wsi, na ulicy i w domu, dzień w dzień ten sam obrazek: upokorzenie, wyzysk, akty przemocy wobec polskiej ludności. Przynosi zaszczyt narodowi polskiemu fakt, że dumnie znosił swój ciężki los. Noszony mimo grożącej kary śmierci ukradkiem orzełek, dobiegające niekiedy zza zamkniętych drzwi pieśni świadczyły o jego woli przetrwania i walki. Niemcy zabrali ludności polskiej wszystko: najbliższych, dobytek, spokój i zdrowie, ale nie mogli zniszczyć dumy narodowej, z którą szli na śmierć i walkę do końca. Moja relacja nie jest suchą statystyką ani dziełem intelektualisty. Jako szofer spędziłem kilka miesięcy w Polsce, przeżywałem zgrozę i ją tutaj opisuję”.

Tę książkę powinien przeczytać każdy, kto próbuje oceniać dzisiaj Polaków w kontekście międzynarodowych wydarzeń. Tylko solidna wiedza, ocena dokonanego barbarzyństwa, odpowiedzialność za mordy, kradzieże, za zniszczenia wielowiekowej kultury mogą doprowadzić do normalnego życia w Europie i na świecie. Ale o to musimy sami zadbać, nikt za nas tego nie zrobi – odkryć prawdę i rozliczyć przeszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-01-25 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe informacje o stanie zdrowia Papieża: noc minęła spokojnie

2025-02-20 08:30

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Noc minęła spokojnie, Papież wstał i w fotelu zjadł śniadanie – informuje dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni.

W czwartek rano dyretor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej przekazał najnowsze informacje o stanie zdrowia Ojca Świętego, który od 14 lutego przebywa w Klinice Gemelli. „Noc minęła spokojnie, Papież wstał i w fotelu zjadł śniadanie” – poinformował za pośrednictwem kanału Telegram.
CZYTAJ DALEJ

Fatima: w 2024 r. liczba nabożeństw w sanktuarium wzrosła o 13 proc.

W 2024 r. na terenie Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie odprawiono ponad 10,8 tys. nabożeństw, przekazało kierownictwo tego miejsca kultu maryjnego. Oszacowało ono, że w porównaniu do 2023 r. było ich o 13 proc. więcej. Według rektoratu fatimskiego, zwiększenie liczby nabożeństw miało związek głównie z częstszym zamawianiem indywidualnych intencji modlitewnych przez pielgrzymów.

W minionym roku, jak przekazały władze sanktuarium, do Fatimy dotarło w sumie 6,2 mln pielgrzymów, czyli o 600 tys. mniej wobec wcześniejszego roku. Zwiększyła się tymczasem liczba grup odwiedzających to portugalskie sanktuarium do 5231 grup, czyli o 9,5 proc. więcej w porównaniu do 2023 r. Wśród nich 4018 przybyło z zagranicy, zaś 1213 - z Portugalii, szczególnie z trzech diecezji: Lizbony, Porto oraz Bragi.
CZYTAJ DALEJ

Duda: Polska buduje swój potencjał militarny, by nie opłacało się nas zaatakować

2025-02-20 18:52

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Paweł Topolski

Polska buduje swój potencjał militarny, po to, aby nie opłacało się nas zaatakować - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda w Ropczycach (woj. podkarpackie).

W czwartek prezydent Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Jak ocenił, Polska posiada uzbrojenie "unikatowe w skali świata", jak np. najnowsza wersja czołgów Abrams. Dodał, że Rzeczpospolita buduje swój potencjał, by "być w stanie stawić czoła, gdyby było trzeba w sposób absolutnie twardy, nieustępliwy, dający gwarancję, że nie da się przejść". Przekonywał, że wówczas "nie będzie opłacało się nas zaatakować".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję