Reklama

Niedziela Rzeszowska

Śpiewaj z nami na chwałę Pana

Potrafisz śpiewać i chcesz wielbić Boga pieśnią? Chór Rzeszowskich Wieczorów Uwielbienia zaprasza w swoje szeregi. Grupa znana jest ze swojego profesjonalnego śpiewu i posługi na różnego rodzaju religijnych wydarzeniach, jednak przede wszystkim animuje śpiew podczas Wieczorów Uwielbienia, które odbywają się w każdy trzeci wtorek miesiąca w parafii Chrystusa Króla w Rzeszowie

Niedziela rzeszowska 2/2017, str. 4

[ TEMATY ]

chór

Krzysztof Cisło

Wieczór Uwielbienia w parafii Chrystusa Króla w Rzeszowie

Wieczór Uwielbienia w parafii Chrystusa Króla w Rzeszowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniedziałkowy wieczór. „On godzien chwały jest i godzien, by Go czcić...” – już z oddali słychać śpiew dochodzący z salki w domu katechetycznym przy parafii Chrystusa Króla w Rzeszowie. Trwa właśnie cotygodniowa próba, w ramach przygotowania chóru do Wieczoru Uwielbienia. W środku kilkanaście osób z nutami w dłoniach, wpatrujących się raz na kartkę, raz na stojącą na środku dyrygentkę. Od progu można odczuć bardzo luźną, niemal rodzinną, atmosferę.

Dlaczego tak mało osób? – zagaduję. – Kilka dziś nie mogło przyjść, czasami różne obowiązki rodzinne, domowe czy szkolne nie pozwalają na obecność na każdej próbie, wszyscy to rozumiemy. Prawdą jest też, że kilka miesięcy temu było nas zdecydowanie więcej, jednak wielu chórzystów wyjechało na studia do innych miast, a ich następcy jeszcze nas nie znaleźli, ale to się zmieni – zapewnia Marysia, która w chórze śpiewa od początku. – Po wakacjach przybyło nam kilka osób, jednak by jeszcze piękniej brzmieć podczas Wieczoru Uwielbienia, przydałoby się znacznie więcej głosów – dodaje Ania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Postarajmy się dokładniej czytać nuty, tam wszystko jest zapisane – prosi Karolina, dyrygentka chóru, i po raz kolejny zachęca do powtórzenia jednego fragmentu utworu. Kto może do was dołączyć? – pytam. – Każdy – zapewnia z uśmiechem. – Każdy, kto naprawdę chce śpiewać, kto w ten sposób chce wielbić Boga. Owszem, przesłuchujemy kandydatów, jednak raczej by zorientować się, jakimi możliwościami dysponuje, a nie, by odesłać do domu. Podczas prób jesteśmy w stanie wszystko wyćwiczyć – zapewnia i zabiera się za ćwiczenie kolejnej pieśni.

Wśród grupy chórzystów w większości dziewczyny, jednak chłopcy też są mile widziani. – Wiek też nie ma znaczenia, nikogo nie dyskryminujemy z tego powodu – żartują dziewczyny. Takich żartów, prywatnych rozmów w trakcie małych przerw nie brakuje, bo wszystkim zależy na rodzinnej atmosferze. – To nie oznacza, że nie ma dyscypliny. Sami się upominamy, bądź szybko reflektujemy, że czas wrócić do nut, bo przecież po to tutaj jesteśmy.

Asia śpiewa w chórze od dwóch lat. Nie ma większych problemów z zapamiętaniem tekstu czy linii melodycznej. Przyszła, bo taki sposób modlitwy jej najbardziej odpowiada. – Uwielbianie Boga przez śpiew jest wyjątkowym przeżyciem i czasem. Są pieśni, które nie należą do kategorii łatwych, jednak tutaj nikt nikogo nie pospiesza, nie strofuje, czy na niego krzyczy. Każdy uczy się w swoim tempie, najwyżej dostaje zadanie domowe, by słuchać tego utworu i ćwiczyć – żartuje Karolina. Wszystko po to, by pięknie śpiewać na Wieczorze Uwielbienia.

– Budzimy się i mobilizujemy. Zaczynamy ćwiczyć jeden z trudniejszych utworów – Karolina intonuje, w międzyczasie koryguje każdy głos, i tak kilkanaście razy. Do skutku, do dobrego efektu, ale – jak mówią dziewczyny – wszystko na luzie.

Reklama

Dla osób takich jak Michalina to duże wyzwanie, jednak radzi sobie doskonale. Do chóru dołączyła niedawno. Przychodziłam na Wieczory Uwielbienia, śpiewałam wraz z innymi uczestnikami, nieśmiało spoglądałam w stronę chórzystów. Po wakacjach podjęłam decyzję, że spróbuję. I jestem. Śpiew jest ważny, jednak najważniejsza jest modlitwa, która dzięki dźwiękom wypływa z naszych ust.

Próba nieco się przedłuża, jednak nikt nie protestuje. – Jesteśmy wspólnotą, a ta jest jak rodzina. Lubimy się, pomagamy sobie, modlimy się za siebie nawzajem, lubimy też przebywać w swoim towarzystwie – dodaje Marysia. – Poniedziałkowe próby chóru to nie jedyna okazja do spotkania. We wtorki każdy jest zaproszony na wspólnotową Eucharystię, a po niej na spotkanie. Później w zależności od tygodnia rozważamy Słowo Boże, dzielimy się radością wzajemnej obecności na wspólnej agapie i integracji. I oczywiście jest jeszcze sam Wieczór Uwielbienia, do którego między innymi dziś się przygotowujemy, a dopiero tam będzie się działo – zapewnia.

Próba powoli się kończy. – Przyjmiecie chętnych do waszego grona? – pytam. – Oczywiście!!! – pada chóralna, jak na chór przystało, odpowiedź.

Jeśli chcesz dołączyć do Wspólnoty, a w chórze śpiewać na chwałę Boga, nie zastanawiaj się. Chór Rzeszowskich Wieczorów Uwielbienia zaprasza. Próby odbywają się w poniedziałki w godz. 19.00-20.30 w domu parafialnym przy kościele pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie.

2017-01-04 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

110 lat Chóru Cordis

Niedziela zamojsko-lubaczowska 47/2017, str. 2

[ TEMATY ]

jubileusz

chór

Joanna Ferens

Pamiątkowa fotografia jubileuszowa

Pamiątkowa fotografia jubileuszowa

Powstały w 1907 r. chór z parafii pw. Trójcy Przenajświętszej i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju, obchodził jubileusz 110-lecia istnienia.

Chór Cordis jest jednym z najstarszych chórów działających w regionie. W 1907 r. ks. proboszcz Czesław Koziołkiewicz i organista Władysław Kotowski założyli czterogłosowy chór. Wstąpili do niego uzdolnieni muzycznie mieszkańcy Biłgoraja i okolic.
CZYTAJ DALEJ

Jestem w Kępnie czyli o Bogu, który jest obecny

2025-05-13 16:03

[ TEMATY ]

koncert

Kępno

mat. prasowy

„Wiara jest dynamicznym przejściem od centrum mojego jestestwa do serca Boga. Tu nie chodzi po prostu o umysłowe dojście do pewnych poglądów czy zasad. Jest to aktywne i dynamiczne poświęcenie się sprawom, za które Jezus oddał życie” (Jose Maniparambil). Jezus oddał życie za nas i wielokrotnie prosił uczniów, czyli także nas, byśmy tę nowinę głosili całemu światu. Prosił byśmy nie żyli sami dla siebie w zamkniętej przestrzeni kościoła tylko szli, byli w ruchu, ogłaszali Jego Królestwo na ziemi. Misję taką otrzymujemy także w Ewangelii św. Mateusza: „Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach… A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do kończenia świata”. Jako osoby wierzące, jako Kościół jesteśmy wezwani i zobowiązani do pójścia za słowami Jezusa i czynienia uczniów, jesteśmy wezwani do dawania świadectwa, do ogłaszania Jego żywej obecności w świecie, Jego zainteresowania losami człowieka.

W Kępnie (południowa Wielkopolska) potraktowaliśmy te słowa bardzo poważnie i wychodzimy z orędziem zmartwychwstałego Jezusa na ulicę m.in. organizując od trzech lat plenerowe eventy ewangelizacyjne. W minionych dwóch latach opieraliśmy się na propozycji Witka Wilka i Fundacji ZaNim, będąc współorganizatorami trzydniowej Strefy Mocy. Na spotkaniach tych słuchaliśmy konferencji Witka oraz Krzysztofa Sowińskiego, ale także braliśmy udział w uwielbieniu m.in. z udziałem Michała Króla, Scholi Adonai, Mocnych w Duchu, Marty Ławskiej-Zawadzkiej, czy Redhead Hero. Oba spotkania odbywały się w przestrzeni miejskiego amfiteatru i przyciągnęły kilka tysięcy uczestników.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego papież Leon XIV mieszka (jeszcze) w Rzymie

2025-05-14 15:24

[ TEMATY ]

Rzym

Włochy

mieszkanie

Państwo Watykańskie

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Od czasu wyboru na papieża 8 maja Leon XIV reprezentuje Stolicę Apostolską jako podmiot prawa międzynarodowego i jest głową Państwa Watykańskiego (Citta del Vaticano). Jednak w chwili obecnej jego rezydencja nadal znajduje się na terytorium Włoch, mieszka zatem w kraju sąsiedzkim. Granica między niewielkim Państwem Watykańskim a ówczesnym Królestwem Włoch jest wytyczona na mocy Traktatów Laterańskich z 1929 roku.

Wynika z tego, że budynek, wówczas nazywany „Sant'Uffizio”, w którym nadal mieści się Dykasteria Nauki Wiary, znajduje się na terytorium Włoch. Jednakże, podobnie jak wiele budynków w Rzymie należących do Stolicy Apostolskiej, również i ten uważany jest za „eksterytorialny”. Jego ochronę zapewnia jednak nie Gwardia Szwajcarska, lecz członkowie włoskich sił zbrojnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję