Reklama

Niedziela Kielecka

Szlakiem mogił zbiorowych (1)

Michniowska Pieta czuwa nad spalonymi

W listopadowe dni modlitwy za zmarłych przystańmy na chwilę przy mogiłach zbiorowych, tak częstych w polskim krajobrazie, znaczących kolejne etapy trudnej polskiej historii. Tak jest w Michniowie, przy mogile ofiar jednej z najtragiczniejszych w czasach okupacji pacyfikacji polskiej wsi

Niedziela kielecka 46/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

historia

pamięć

T.D.

Mogiła zbiorowa w Michniowie

Mogiła zbiorowa w Michniowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Michniowska tragedia wpisała się nie tylko do historii lokalnej, ale stała się symbolem wszystkich polskich wsi spacyfikowanych w czasie II wojny światowej. 12 i 13 lipca oddziały niemieckie wymordowały w Michniowie 204 mieszkańców wsi: mężczyzn, kobiety i dzieci, w większości paląc ich żywcem. Ci, którzy przeżyli, przez kolejne lata budowali pamięć o tym wydarzeniu.

Michniów to świętokrzyska wieś położona w gminie Suchedniów, której historia sięga XVI wieku. Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. sprawiło, że wieś zaczęła rozwijać się w sferze kultury i gospodarki. W lecie 1939 r. część michniowian została powołana do wojska, by walczyć w obronie Ojczyzny ,,na frontach Września”. 8 września 1939 r. we wsi pojawili się Niemcy. Na początek zajęli i zdewastowali pomieszczenia szkoły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Michniów, podobnie jak pozostała część ziem polskich włączonych do GG, został poddany intensywnej polityce grabieży ekonomicznej i ludzkiej, zarazem szybko zaczęła tworzyć się we wsi siatka konspiracyjna. Z chwilą przekształcenia ZWZ w Armię Krajową placówka michniowska AK liczyła blisko 40 żołnierzy i nosiła kryptonim „Kuźnia”. Wiosną 1943 r. na Kielecczyźnie pojawili się pierwsi cichociemni. Po Eugeniuszu Kaszyńskim „Nurcie” i Waldemarze Szwiecu „Robocie” w czerwcu przybył kolejny cichociemny por. Jan Piwnik „Ponury”. Jego zadaniem było utworzenie większego zgrupowania AK.

W nocy z 2 na 3 lipca 1943 r. partyzanci z Wykusu przeprowadzili atak na pociąg niemiecki na stacji Łączna. 8 lipca 1943 r. w Radomiu odbyła się narada, podczas której Niemcy omówili szczegóły akcji pacyfikacyjnej w Michniowie. 12 lipca wokół Michniowa zacisnął się podwójny pierścień okrążenia. 18 kobiet zostało zabranych i wysłanych na roboty przymusowe na teren III Rzeszy (część nich pracowała w gospodarstwach rolnych w okolicach Hanoweru).

12 lipca 1943 r. Niemcy zamordowali w Michniowie 102 osoby, w tym 95 mężczyzn w wieku od 16 do 63 lat, 5 dzieci w wieku od 5 do 15 lat i 2 kobiety (44 i 48 lat). Wszystkie kobiety i dzieci zginęły od kul bądź pchnięć bagnetem. 23 mężczyzn zastrzelono, pozostali zginęli zamknięci w stodołach i spaleni żywcem. Pacyfikacja wsi trwała około 11-12 godzin. Przyczyną tragedii były donosy konfidentów niemieckich mówiące o współpracy i sprzyjaniu mieszkańców wsi oddziałom partyzanckim.

Reklama

Przed południem 12 lipca dotarła do zgrupowania AK na Wykus wieść o akcji niemieckiej w Michniowie. Po naradzie dowództwa, grupa partyzantów ruszyła w stronę wsi. Niemców już nie było. W nocy z 12 na 13 lipca AK przeprowadziła akcję odwetową – atak na pociąg niemiecki w okolicy Michniowa. 13 lipca Niemcy ponownie wkroczyli do wsi. Mordowali wszystkich bez względu na płeć i wiek. Tylko nielicznym udało się przeżyć. Najmłodszą ofiarą pacyfikacji był dziewięciodniowy Stefan Dąbrowa spalony wraz z całą rodziną. Michniów przestał istnieć. Wszystkie domy i zabudowania gospodarcze zostały spalone. Pozostali przy życiu michniowianie znaleźli schronienie w okolicznych wioskach.

W akcji w Michniowie udział brały pododdziały III batalionu 17 pułku policji SS, 22 pułku policji SS, żandarmeria z Częstochowy, Skarżyska, Starachowic, Ostrowca i okolicznych posterunków oraz gestapo z Kielc.

15 lipca 1943 r. zezwolono na pochowanie zwłok pomordowanych. Większość ciał złożono do wspólnego grobu na działce szkolnej. Niektóre rodziny pochowano blisko ich domostw i dopiero w 1945 r. przeniesiono do wspólnej mogiły.

IPN-owskie dochodzenie w 2008 r. doprowadziło do skorygowania listy pomordowanych w czasie pacyfikacji oraz wskazało na wątki dotychczas w nim nieujęte, w tym los osób czasowo przebywających w Michniowie. Ostatecznie bilans pomordowanych w Michniowie zakończył się liczbą 204 ofiar.

Reklama

Formy upamiętnienia martyrologii w Michniowie z czasem się zmieniały, począwszy od pierwszych dni, kiedy to mieszkańcy w bólu przeżywali osobiste tragedie, aż do dnia dzisiejszego, kiedy trwa rozbudowa Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich. Pierwszą wspólną inicjatywą było wzniesienie pomnika – mogiły zbiorowej. W czerwonym piaskowcu wyryto nazwiska michniowian – ofiar wojny i pacyfikacji 12 i 13 lipca 1943 r. Od 1945 r., dokładnie w dniach rocznicy mordu, michniowianie zbierają się na Mszy św. w intencji ofiar. Religijny charakter obchodów nie zmienia się do dnia dzisiejszego. W latach następnych staraniem mieszkańców Michniowa została wzniesiona kaplica św. Małgorzaty, w której odprawiane są okolicznościowe nabożeństwa, a w okresie letnim niedzielne Msze św.

W powojennej Izbie Pamięci, nad którą przez długie lata opiekę sprawowała Marianna Grabińska, eksponowano oryginalne dokumenty, zdjęcia i zachowane przedmioty związane z pacyfikacją. Była także dokumentacja fotograficzna ze śledztwa oraz ściana pamięci ze zdjęciami ofiar.

Pod koniec lat 70. XX wieku poszerzono ekspozycję (ciekawym elementem wystawy były grafiki autorstwa Henryka Papierniaka wykonane do poematu Ryszarda Miernika „Pieśń o Michniowie”). Lata następne to działania społeczności wsi i władz oraz przewodników i kombatantów, by zaistnieć ona mogła jako miejsce symboliczne w skali kraju. Decyzją Głównej Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich Michniów uznano za symbol martyrologii wsi polskich. W 1989 r., w kolejną rocznicę mordu wmurowany został kamień węgielny pod budowę Mauzoleum. W 1997 r. odsłonięto pomnik Pieta Michniowska autorstwa Wacława Staweckiego. Jej uniwersalny przekaz mówiący o poświęceniu i cierpieniu niewinnych ofiar sprawił, że szybko stała się symbolem michniowskiego Mauzoleum.

Lata następne doprowadziły do upamiętnienia w Michniowie setek miejscowości spacyfikowanych na terenie całego kraju. W 2004 r. odsłonięto pomnik Pożoga Wołynia wykonany z fundacji kombatantów 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Monument powstał ku czci ofiar ludobójstwa ukraińskiego i niemieckiego dokonanego na ludności polskiej Wołynia.

W 2010 r. Muzeum Wsi Kieleckiej podpisało umowę z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego na modernizację Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie. Dzięki dofinansowaniu można było zrealizować pierwszy etap rozbudowy. W październiku 2016 r. MKiDN podjęło decyzję o dofinansowaniu dalszej rozbudowy. Proces budowania pamięci w Michniowie, wokół mogiły zbiorowej, wciąż trwa.

2016-11-08 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik KEP: zapalana dziś świeca jest znakiem troski o pokój

Świeca zapalana 27 stycznia, w Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, jest znakiem troski o pokój na świecie - napisał na stronie Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik KEP.

27 stycznia to historyczny dzień. W tym dniu wspominamy wyzwolenie niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Auschwitz. To jest też Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. W tym dniu również wiele osób włącza się w inicjatywę „Płomień Pamięci” i o godz. 18.00 zapala świecę, aby uczcić ofiary zagłady, oddać im szacunek. Bóg zapłać wszystkim, którzy włączają się w tę inicjatywę, bo jest to znak troski o pokój na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Moser, Fatima i Giro d’Italia w Watykanie

2025-06-01 09:37

[ TEMATY ]

kolarstwo

Vatican Media

W niedzielę 1 czerwca kolarze uczestniczący w 108. edycji Giro d’Italia przejadą trzykilometrową trasę przez terytorium Watykanu. Wśród widzów, którzy będą śledzić przejazd znajdzie się Francesco Moser, jeden z najbardziej utytułowanych kolarzy w historii (zwycięzca Giro w 1984 roku). Sam ze wzruszeniem przypomina rok 1974, kiedy papież Paweł VI dał sygnał do startu kolarzom 57. edycji Giro. Tym razem wzruszenie również wypełni jego serce.

„Byłem wtedy bardzo młody, byłem niemal debiutantem” — wspomina Moser 16 maja 1974 roku, kiedy Paweł VI dał sygnał do startu wyścigu na dziedzińcu San Damaso. „Niezapomniane! To było coś niezwykłego – my, kolarze w strojach wyścigowych, zostaliśmy przyjęci przez papieża Montiniego. Byli tam Merckx, Gimondi, Fuente... wszyscy byliśmy poruszeni tą ojcowską gościnnością, wzruszeni, widząc jak Paweł VI macha chorągiewką na znak startu” – wspomina dzisiaj tamten majowy dzień.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję