Reklama

Nude nie jest nudny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakie buty założyła księżna Kate do cytrynowo-białej (w kolorach piłki tenisowej) sukienki, w której przyszła na zawody tenisowe? Gdyby to się działo 20 albo 40 lat temu, pewnie wybrałaby białe albo żółte. Dzisiaj taki zestaw uznalibyśmy za nieco jarmarczny. Kate założyła, oczywiście, beżowe szpilki. Taki kolor, nazywany z angielska nude (beżowy, w kolorze skóry, cielisty), to modowy przebój ostatnich sezonów, a w dodatku bardzo praktyczne rozwiązanie. Znani producenci butów i bielizny wypuścili na rynek nawet serie w kolorze nude dopasowane do różnych karnacji, żeby każda kobieta – od najbledszego rudzielca po najczarniejszą ciemnoskórą – mogła znaleźć swój własny odcień. Warto mieć w szafie trzy rzeczy w tym kolorze: buty (szpilki albo baleriny), bieliznę i spódnicę.

Beżowe buty pasują do każdego stroju. Są dyskretne i eleganckie, a przy tym optycznie wyszczuplają nogi. Najbardziej uniwersalne są takie, które nie mają żadnych ozdób, a najbardziej eleganckie – lakierki. Niemal równie uniwersalna jest beżowa spódnica. Możesz do niej założyć oryginalną bluzkę i nie będziesz wyglądać dziwacznie. Natomiast w zestawie z „grzeczną” górą (np. białą koszulą albo jednobarwnym, jasnym T-shirtem) beżowa spódnica tworzy szykowny, uniwersalny komplet. W takim stroju można iść i do pracy, i do kościoła, i do cioci na imieniny. Najlepiej mieć jasnobrązową spódnicę i jasnobrązowe buty w tym samym odcieniu.

Czy bieliznę też trzeba dopasowywać kolorystycznie do butów i spódnicy? Oczywiście nie – bielizna nie jest przeznaczona do obnoszenia się z nią po ulicy. Prześwitujące bluzki i stringi wystające spod spodni są wulgarne. Jednak każdy, kto próbował kupić damską białą bluzkę, wie, jak trudno znaleźć taką, spod której zupełnie nie widać biustonosza. (Halo! Czy czytają nas producenci ubrań? Jest luka na rynku!). Wtedy przydaje się „niewidzialna” beżowa bielizna. Przy innych kolorach ubrań jest ona równie dyskretna. Taka bielizna jest też bardzo praktyczna w użytkowaniu, bo po kolejnych praniach nie szarzeje tak jak biała i nie odbarwia się jak czarna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-10-12 08:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Święty przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 r. w Igłomi k. Krakowa. Niedługo po porodzie dziecko zachorowało. Obawiano się, że nie przeżyje. Józefa Chmielowska, matka chłopca, poprosiła ubogich, którzy stali przed kościołem, by wraz z chrzestnymi trzymali go do chrztu świętego. W ten sposób zapewniła mu tzw. błogosławieństwo ubogich. 28 sierpnia 1845 r. przyjął chrzest z wody w Igołomi. Ceremonii chrztu dopełniono 17 czerwca 1847 r. w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Na chrzcie otrzymał imiona Adam Bernard Hilary. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Bardzo wcześnie został osierocony. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka. W wieku osiemnastu lat Adam przyłącza się do powstania styczniowego. W przegranej bitwie pod Miechowem zostaje ranny i trafia do niewoli. W prymitywnych warunkach, bez znieczulenia, przechodzi amputację lewej nogi. Dzięki staraniom rodziny udało mu się jednak opuścić carskie więzienie i wyjechać do Francji.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Augustiański współbrat Leona XIV: „nie jest rewolucjonistą"

2025-06-17 10:12

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Augustianie

Vatican Media

Spokój, autentyczność i determinacja w rozwiązywaniu konfliktów – te cechy Leona XIV podkreśla ojciec Dominic Sadrawetz, przeor wiedeńskiego klasztoru augustianów. W wywiadzie dla katholisch.de podzielił się wspomnieniami o współbracie, dziś Papieżu.

Ostatnie osobiste spotkanie miało miejsce w listopadzie 2024 roku, gdy kardynał Robert Prevost, były przełożony generalny augustianów, odwiedził jedyny austriacki konwent w Wiedniu z okazji 675. rocznicy konsekracji kościoła. „Doświadczyliśmy go jako życzliwego wobec nas, poświęcił nam dużo czasu i słuchał” – wspomina ojciec Sadrawetz. Po wizycie zakonnicy wręczyli kardynałowi białą mitrę. „Darowaliśmy mu ją wtedy, a on nosi ją teraz jako Papież, ostatnio podczas nabożeństwa w Zesłanie Ducha Świętego. To nas cieszy” – dodaje przeor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję