Każdemu z nas dostępne jest Pismo Święte – słowo Boże. Korzystanie z niego nic nas nie kosztuje. Choć znamy czasy i miejsca, gdzie za czytanie Biblii grozi śmierć. Ona jest tam księgą, o której wszyscy słyszeli, ale której nikt nie czytał. Mamy przywilej posiadania Pisma Świetego, a to jednocześnie pociąga za sobą naszą odpowiedzialność za jego czytanie i dawanie o Bożym słowie świadectwa.
Mamy prawo do uczestniczenia w świętej Eucharystii i w nabożeństwach sprawowanych w naszych świątyniach. To też jest przywilej, za który wielu ludzi wciąż płaci swym życiem. Tragedią jest to, że tak wielu ludzi nie korzysta z tej wolności i wcale nie bierze udziału w nabożeństwach. Za niekorzystanie z tego przywileju kiedyś zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności.
Przed nami 40 postnych dni, czas przestrajania się na Pana Boga, odnalezienia drogi do konfesjonału. Na starcie tych wysiłków warto sobie przypomnieć słowa papieża Franciszka, który uświadamia nam, że Bóg nigdy nie męczy się przebaczaniem człowiekowi – to raczej nas męczy proszenie Boga o przebaczenie. Wielkopostne porządki, polegające na odwróceniu się od tego, co złe, a zwróceniu ku temu, co dobre, rozpoczynamy od miejsca nam najbliższego, czyli od rodziny – najwspanialszego wynalazku Pana Boga. Właśnie rodzinie jest poświęcony cykl wielkopostny „Niedzieli”. Przeżywamy bowiem Rok św. Jana Pawła II – papieża rodziny i zbliżamy się do zwyczajnego synodu biskupów poświęconego rodzinie. A rodzina musi być dzisiaj miejscem szczególnej troski, gdyż zbierają się nad nią najczarniejsze chmury. Człowiek bowiem zaczyna się bawić w Pana Boga. Uderza w naturalny porządek Stwórcy, zakłócając funkcjonowanie normalnej, zdrowej moralnie rodziny, składającej się z matki, ojca i dzieci, które rodzą się z miłości rodziców. Coraz częściej dowiadujemy się o różnych hybrydach cywilizacyjnych, jak np. zgoda brytyjskiego parlamentu na powoływanie do życia dzieci trojga rodziców czy zdarzające się już przypadki dzieci urodzonych nie przez własną, biologiczną matkę, lecz przez obcą kobietę.
Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.
Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej
2025-05-12 22:24
Alina Ziętek-Salwik
Alina Ziętek-Salwik
Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej
Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.
Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.