Reklama

Wiadomości

Nie przegap

Zainwestuj w siebie

Chrystusa można głosić wszędzie, również w mediach. Dobrze jest oczywiście robić to profesjonalnie. I po to właśnie jest Młodzieżowa Akademia Dziennikarstwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzieżowa Akademia Dziennikarstwa to wspólny projekt Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Biura Prasowego Konferencji Episkopatu Polski. Pomysł został już zrealizowany w kilku miejscach, m.in. w Łodzi, Poznaniu, Szczecinie czy w Rzeszowie. – Teraz przyszedł czas na Zieloną Górę. Na warsztaty może się zapisać każdy chętny w wieku od 14 do 35 lat. Młodzieżowa Akademia Dziennikarstwa jest dla wszystkich, którzy chcą się dzielić dobrem w sieci i nie tylko tam. Nasza dewiza to: „Łączyć, aby się dzielić”. Pod tym hasłem są realizowane różne projekty na terenie całego kraju – mówi Łukasz Brodzik z KSM. – Celem warsztatów jest zachęcenie młodzieży do aktywności medialnej i do aktywności w sieci, ale też pomoc w zakresie podstawowych umiejętności dziennikarskich. W końcu nie wszyscy, którzy piszą czy chcą pisać, od razu wiedzą, jak to zrobić, żeby inni chcieli ich czytać.

Gazetka, Facebook, Twitter

Warsztaty, w których wezmą udział ks. dr Paweł Rytel-Andrianik – rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Zbigniew Kucharski – asystent generalny KSM oraz lubuscy dziennikarze, odbędą się w dwóch terminach: 8 października i 5 listopada, w godz. od 11 do 16, w Zielonej Górze, w Sali Sesyjnej Ratusza (ul. Stary Rynek 1). Zgłaszać można się w Biurze KSM od poniedziałku do piątku w godz. 8-16, mailowo: ksmzg@zg.ksm.org.pl lub telefonicznie: 68 453 92 73. Dzięki pomocy finansowej Miasta Zielona Góra udział w warsztatach jest bezpłatny. Warto, żeby uczestnicy zabrali ze sobą aparat fotograficzny lub telefon z możliwością robienia zdjęć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Część warsztatów dotyczyć będzie słowa pisanego – prowadzący pokażą, jak wygląda zbieranie materiału, a później opracowywanie go i tworzenie artykułu. Przedstawiane będą teksty różnego rodzaju, zarówno te nadające się do lokalnej bądź parafialnej gazetki, jak i takie, które można umieścić na stronie internetowej, na Facebooku lub Twitterze. Będzie też mowa o tym, w jaki sposób zrobić zdjęcie ilustrujące artykuł. Podczas zajęć zostaną również przedstawione podstawowe zasady nagrywania materiałów filmowych telefonem bądź aparatem. Warsztaty zakończą się samodzielnym opracowaniem materiału filmowego podsumowującego zajęcia.

Reklama

Świetna inwestycja

– Zależy nam na tym, żeby młodzież podnosiła swoje umiejętności i stawała się aktywnym głosicielem Chrystusa we współczesnym świecie za pomocą współczesnych form komunikacji – podkreśla Łukasz Brodzik. – Proszę szczególnie księży, żeby zachęcili swoich młodych parafian do udziału, a może nawet przywieźli ich do Zielonej Góry. To tylko kilka godzin w jedną sobotę, a może to zaowocować np. tym, że młodzież zaangażuje się w tworzenie parafialnej gazety czy strony internetowej. Wiele takich parafialnych stron funkcjonuje słabo, są rzadko uaktualniane, bo nie ma komu tego robić. Dlatego warto zainwestować w młodzież, bo wielu tym ludziom naprawdę można zaufać. Na własne oczy widzę to w mojej parafii pw. Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze. Tutaj ksiądz zaufał młodzieży i zachęcił ją do włączenia się w tworzenie parafialnej gazety „Zbawiciel”. Ta współpraca trwa już kilka lat. Podobnie było na przykład w Nowogrodzie Bobrzańskim czy w Kargowej, więc jest to jak najbardziej do zrealizowania. Dlatego polecam księżom nasze warsztaty, bo to może być świetna inwestycja w medialną przyszłość parafii – kończy Brodzik.

Zajęcia z mistrzem

Młodzieżowa Akademia Dziennikarstwa to nie jedyny projekt zielonogórskiego KSM na najbliższy czas. W październiku i listopadzie również w Zielonej Górze odbędą się warsztaty fotograficzne, które poprowadzi artysta fotografik Bogusław Świtała. – Po krótkiej prelekcji p. Bogusław będzie chodził z młodzieżą po mieście i pokazywał, jak się zabrać do fotografii artystycznej. Tematem będzie architektura miejska – m.in. detal, pejzaż, budowle sakralne. Bogusław Świtała umie wydobyć na swoich zdjęciach to, czego nie widać na co dzień – mówi Łukasz. – Żeby wziąć udział w tych warsztatach, wystarczy mieć ze sobą jakikolwiek aparat cyfrowy. Nie musi być to sprzęt wysokiej klasy, może być nawet zwykła kompaktówka.

Reklama

Warsztaty fotograficzne również odbędą się w dwóch terminach: 29 października i 5 listopada, w godz. od 9 do 16. Zajęcia będą już bardziej kameralne, każde dla ok. 15 uczestników. Warsztaty są bezpłatne.

– Celem warsztatów jest nauka fotografii artystycznej, ale to również może się przydać np. do tworzenia galerii na stronie parafialnej. Ciekawe mogłoby być np. sfotografowanie kościoła parafialnego jako całości i poszczególnych elementów, w różnych porach dnia, przy różnej pogodzie. Tego też będzie uczył p. Bogusław na zajęciach, które odbędą się bez względu na aurę – bo w każdych warunkach można spróbować zrobić dobre zdjęcie – tłumaczy Łukasz. – Prace wykonane przez uczestników wezmą potem udział w konkursie i znajdą się na wystawie.

Zapisy na warsztaty fotograficzne są identyczne jak na Młodzieżową Akademię Dziennikarstwa.

* * *

Zdobyliście już pierwsze szlify dziennikarskie?
Wiecie, jak poruszać się w świecie mediów?
Zaangażujcie się w media katolickie.
To dla was jesteśmy. Dla was wydajemy czasopisma i tworzymy strony internetowe.
A jako dodatek dla młodych do „Niedzieli” zapraszamy was do współpracy! Piszcie do Niedzieli Młodych!
Proponujcie swoje materiały! Pokażcie, czym żyjecie!
Propozycje przesyłajcie pod adresem: mlodzi@niedziela.pl

2016-10-05 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję