Reklama

Franciszek

Aby byli jedno

O dialogu ekumenicznym z kard. Kurtem Kochem – przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan – rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Niedziela Ogólnopolska 41/2016, str. 10-11

[ TEMATY ]

ekumenizm

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek z patriarchą Bartłomiejem I podczas pielgrzymki do Turcji, Stambuł, 29 listopada 2014 r.

Papież Franciszek z patriarchą Bartłomiejem I podczas pielgrzymki do Turcji,
Stambuł, 29 listopada 2014 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do pontyfikatu Jana XXIII Kościół nie uczestniczył w ruchu ekumenicznym, zapoczątkowanym w środowiskach anglikańskich i protestanckich, gdyż utrzymywał, że drogą do jedności chrześcijan jest powrót wszystkich na jego łono. Pius XI w swojej encyklice „Mortalium animos” (1928 r.) stwierdził, że ekumenizm negatywnie wpływa na wiarę. Stosunek Kościoła katolickiego do ruchu ekumenicznego zaczął się zmieniać, gdy Jan XXIII, w ramach przygotowań Soboru Watykańskiego II, powołał w 1960 r. Sekretariat ds. Jedności Chrześcijan, którego zadaniem było nawiązanie kontaktów z Kościołami nierzymskokatolickimi. Ojcowie soborowi opracowali natomiast trzy dokumenty: Konstytucję dogmatyczną o Kościele, Dekret o ekumenizmie oraz Dekret o Kościołach wschodnich katolickich, które stały się fundamentem działalności ekumenicznej Kościoła. W działalność tę zaangażowany był Paweł VI, a szczególnie także Jan Paweł II – podczas jego pontyfikatu nasiliły się kontakty ekumeniczne, czemu sprzyjały liczne podróże zagraniczne Papieża. W 30. rocznicę zakończenia soboru, w 1995 r., Jan Paweł II wydał encyklikę „Ut unum sint”, w której analizuje wkład Kościoła katolickiego w ruch ekumeniczny.

Reklama

Papież Franciszek uważa sprawę przywracania jedności chrześcijan za jeden z priorytetów swego pontyfikatu, o czym świadczy wyraźne przyspieszenie kontaktów ekumenicznych. W pewnym sensie symbolem tego ekumenicznego zaangażowania było spotkanie Papieża i Patriarchy Moskwy 12 lutego 2016 r. na lotnisku w Hawanie na Kubie i podpisanie ważnego wspólnego oświadczenia. Jedną z osób, które przygotowały zarówno spotkanie, jak i deklarację, był kard. Kurt Koch. Ten szwajcarski purpurat, emerytowany biskup Bazylei, od lipca 2010 r. przewodniczy Papieskiej Radzie ds. Popierania Jedności Chrześcijan oraz Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem, jest więc osobą najbardziej kompetentną, aby mówić o przyspieszeniu ekumenicznym, którego jesteśmy świadkami za pontyfikatu Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Naszą rozmowę zaczynam od przypomnienia historycznego spotkania Papieża i Patriarchy moskiewskiego.

W. R.

* * *

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Eminencjo, jak to się stało, że udało się doprowadzić do spotkania głów Kościoła katolickiego i Kościoła prawosławnego – Franciszka i Cyryla? Spotkania, do którego nie doszło za pontyfikatu ani Jana Pawła II, ani Benedykta XVI.

KARD. KURT KOCH: – Musimy pamiętać, że pierwsze spotkanie Jana Pawła II i patriarchy Aleksego II zaplanowano przed II Europejskim Zgromadzeniem Ekumenicznym w Grazu w 1997 r. – wszystko było już przygotowane w klasztorze cystersów Heiligenkreuz pod Wiedniem. Ale dwa dni przed planowaną datą patriarchat moskiewski odwołał spotkanie. Było to duże rozczarowanie dla Papieża. Była też możliwość spotkania Patriarchy z Benedyktem XVI – udałem się do Moskwy w 2011 r., aby porozmawiać z Cyrylem, i powiedziałem, że sytuacja jest bardzo dobra. Myślę, że i Patriarcha chciał się spotkać z Papieżem. Niestety, rezygnacja Benedykta XVI sprawiła, że nic z tego nie wyszło.

– Dlaczego patriarcha Cyryl chciał się spotkać z Franciszkiem?

– Cyryl był zaniepokojony sytuacją chrześcijan w różnych częściach świata. Dlatego uważał, że spotkanie z Papieżem mogło być wspólnym gestem w obronie prześladowanych wyznawców Chrystusa.

Reklama

– I dlatego udało się zorganizować spotkanie z Franciszkiem...

– Tak, Franciszek podczas spotkania z dziennikarzami w czasie lotu powrotnego z Turcji wyjawił, co miał powiedzieć Cyrylowi: „Chcę się spotkać z Patriarchą. On może zadecydować, gdzie i kiedy, a ja pojadę”. I ta gotowość Papieża bardzo pomogła.

– Cyryl został skrytykowany w swoim Kościele za tę ekumeniczną otwartość. Dlaczego?

– Patriarcha obawiał się krytycznych reakcji, dlatego chciał, aby wiadomość o spotkaniu podano dopiero na tydzień przed nim. Był świadomy, że sprowokuje krytykę, dlatego jego spotkanie z Papieżem było śmiałym krokiem.

– Wielu prawosławnych krytykowało Cyryla za ekumeniczną otwartość. Ale z drugiej strony – niektórzy katolicy winili Rosjan za to, że zmanipulowali spotkanie Patriarchy z Papieżem. Co Eminencja może powiedzieć na ten temat?

Reklama

– Największa krytyka wyszła od Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie. Myślę, że te zarzuty są oparte na wielu nieporozumieniach. Przede wszystkim deklaracja podpisana przez Papieża i Patriarchę miała charakter duszpasterski, a nie polityczny. Wielu spodziewało się natomiast oświadczenia politycznego. Musimy także odróżnić wypowiedzi Papieża od wspólnego oświadczenia. W przemówieniu Franciszek może mówić to, co chce, natomiast treść wspólnego oświadczenia zależy od dwóch stron. Rozumiem, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo bolesna, ale deklaracja musiała uwzględniać również punkt widzenia patriarchatu.

– Dialog z prawosławnymi jest intensywny – w ostatnich latach odbyły się spotkania w Rawennie (2007), Wiedniu (2010) i Ammanie (2014). Jakie było znaczenie tych spotkań na drodze zbliżenia między naszymi Kościołami?

– W Rawennie zrobiliśmy duży krok do przodu, wydając wspólną deklarację, w której stwierdzono, że Kościół potrzebuje protosa (z greckiego – pierwszy) na poziomie lokalnym, regionalnym i uniwersalnym. Ważne było, że prawosławni uznali, iż potrzeba protosa również na poziomie uniwersalnym. Ale później pojawiły się problemy: patriarchat moskiewski nigdy nie przyjął tego oświadczenia, ponieważ nie był obecny na spotkaniu w Rawennie. Zdecydowaliśmy się więc podjąć studia historyczne o prymacie biskupa Rzymu w pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa. Wspólna komisja katolicko-prawosławna przygotowała dobry tekst, ale na początku spotkania w Wiedniu prawosławni powiedzieli, że nie chcą historycznego studium – domagali się nowego tekstu o charakterze teologicznym. Wtedy to rozpoczął się nowy etap – teologiczny, który dotyczy relacji między prymatem i kolegialnością. To nie jest łatwy temat, bo zawsze trzeba odnosić się do historii.

Reklama

– Dialog ze światem prawosławnym jest trudny również z powodu jego wewnętrznego podziału. Wreszcie prawosławne Kościoły autokefaliczne – jest ich 14 – zebrały się na synodzie zwołanym przez patriarchę Konstantynopola Bartłomieja I na Krecie w dniach 18-27 czerwca br. Jakie nadzieje należy wiązać z tym panortodoksyjnym synodem?

– Najważniejszy jest fakt, że do niego doszło. Bez względu na to, jakie sprawy omawiano, liczy się to, że 14 Kościołów zebrało się i chce iść wspólną drogą. Zorganizowanie następnych synodów będzie już łatwiejsze. Modlę się o powodzenie synodu. Jestem przekonany, że jeśli prawosławni będą bardziej zjednoczeni, dialog z nimi będzie znacznie łatwiejszy. Teraz w komisji wspólnej istnieje więcej napięć między samymi prawosławnymi niż między prawosławnymi i katolikami.

* * *

Sukces spotkania katolicko-prawosławnego w Chieti

Już po naszej rozmowie z kard. Kurtem Kochem w Chieti we Włoszech w dniach 15-21 września 2016 r. obradowała Międzynarodowa Komisja Mieszana ds. Katolicko-Prawosławnego Dialogu Teologicznego. Uczestnicy dyskutowali o dwóch formach sprawowania władzy w Kościele: synodalnej oraz o prymacie biskupa Rzymu. Tematem tym komisja zajmowała się już wcześniej, na posiedzeniach w Ammanie i w Rzymie. Spotkanie w Chieti zakończyło się sukcesem, gdyż został wypracowany pierwszy od 10 lat dokument, który przyjęły wszystkie Kościoły. Nosi on tytuł: „Ku wspólnemu zrozumieniu synodalności i prymatu w służbie jedności Kościołowi”. Według kard. Kocha, ten wspólny dokument jest wyrazem przekonania Kościoła, że na wszystkich jego poziomach – lokalnym, regionalnym i uniwersalnym – musi istnieć protos (pierwszy), który jednak nie może decydować sam, lecz w uzgodnieniu z poszczególnymi synodami.

W. R.

2016-10-05 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W poszukiwaniu tego, co łączy

[ TEMATY ]

ekumenizm

Lublin

Grzegorz Jacek Pelica

Prawosławna diecezja lubelsko-chełmska przygotowuje się do przyszłorocznego jubileuszu 30-lecia reaktywowania. To właśnie w marcu 1989 r. o. archimandryta Andrzej Popławski przyjął chirotonię na biskupa lubelskiego i chełmskiego, z siedzibą w Lublinie.

Pierwociny struktur Kościoła obrządku wschodniego sięgają na terenie dzisiejszej Lubelszczyzny do przedjagiellońskich czasów XIII w., gdy historycy odnotowują katedrę prawosławnego władyki w Uhrusku i w Chełmie. Wykopaliska archeologiczne na Górce Chełmskiej, o których Niedziela Lubelska pisała przed kilku laty, potwierdzają istnienie tutejszych ośrodków życia religijnego tradycji wschodniochrześcijańskiej. Po dramatycznym procesie uniatyzacji, który przyniósł faktyczne rozbicie Kościoła prawosławnego w Rzeczypospolitej na dwa obrządki, chrześcijanie tradycji wschodniej przeżyli tragedię likwidacji skutków unii brzeskiej w latach 1838-1875.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Rozpoczął się obrzęd inauguracji konklawe

2025-05-07 16:35

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W Pałacu Apostolskim rozpoczęła się w środę po południu uroczysta procesja 133 kardynałów elektorów do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie odbędzie się konklawe. Po wejściu do kaplicy kardynałowie składają przysięgę na dochowanie tajemnicy wyboru papieża.

Po krótkiej modlitwie kardynałowie wyruszyli w procesji z Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego; wszyscy w stroju nazywanym chórowym. Składa się z czerwonej sutanny z czerwonym mucetem, czyli pelerynką, czerwonego pasa z jedwabnymi frędzlami, czerwonej piuski i biretu.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka katechetów i katolickich wychowawców

2025-05-07 18:01

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej zaprasza wszystkich nauczycieli religii, katechetów i katolickich wychowawców archidiecezji wrocławskiej wraz z bliskimi na pielgrzymkę do Sanktuarium NMP Osobowickiej na Świętym Wzgórzu we Wrocławiu.

Pielgrzymka odbędzie się w sobotę 17 maja br. Rozpoczęcie o godz. 9 w kościele jubileuszowym pw. św. Bonifacego przy placu Staszica we Wrocławiu. O godz. 11 planowana jest Msza św. w sanktuarium na Świętym Wzgórzu, o godz. 12 – agapa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję