Reklama

Z aniołami

Tak zatytułowali swoją wystawę w łomżyńskiej Galerii Sztuki Współczesnej krakowscy artyści. Czy tworzyli ekspozycję, współpracując z aniołami, nietrudno zgadnąć, bo nie sposób sobie wyobrazić jakiejkolwiek twórczości bez ingerencji aniołów. Sztuka w ogóle, choć tworzona przez ziemian - o ile jest dobra, piękna, godna swego miana - sprawia niebiańskie wrażenie. I nareszcie ktoś to zauważył, mianowicie: Marita Benke-Gajda i Wojciech Kowalczyk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rolę inspirującą należy przydzielić Artystce, ponieważ temat aniołów towarzyszy jej... od zawsze. Natomiast od dziesięciu lat stał się jej prawdziwą pasją, by nie powiedzieć obsesją. Marita Benke-Gajda wybrała trudną drogę artystycznego rozwoju, ponieważ zdecydowała się na ceramikę. W zasadzie jest to dziedzina rzemiosła artystycznego, a co za tym idzie wymaga szczególnej troski warsztatowej. Jednak Plastyczka zdaje się przekraczać ramy sztuki użytkowej; jej ceramika aż nazbyt często wkracza w rejony sztuki czystej. Aniołów z wystawy nie sposób już nazwać rzemiosłem, to rzeźby w pełnym znaczeniu tego słowa.
Artystka wcześniej tworzyła mniejsze figurki aniołów, ale wszystkie one zadziałały z równą mocą na wyobraźnię Kowalczyka, jakby zaraziły tą tematyką. (A może to anioł go do tego przekonał?). Również i ten Artysta niemało włożył wysiłku w swoją twórczość. Wystarczy przyjrzeć się jego rysunkom piórkiem, gdyż to jest jego ulubiona i do perfekcji opanowana technika. Podobno każdy z rysunków tworzy co najmniej dwa tygodnie! Rzeczywiście, proces twórczy, jaki łatwo sobie wyobrazić, przyglądając się jego pracom, może przyprawić o zawrót głowy. W szczególności system regularnego szrafowania sprawia niesamowite wrażenie. Niemal cały rysunek, zresztą spory, jest pokryty gęstym splotem cieniutkich, równolegle rozłożonych, długich linii. Ich kierunek wyznacza kompozycja, tak więc mogą się zaokrąglać, czy też biec ukośnie lub w inny sposób, czasem ich równy szyk jest podkreślony także liniami prostopadłymi, z którymi tworzy drobniutką kratkę. To naprawdę urzekające oglądać tak bardzo pracowicie wykonane, nie pochlapane farbą i nie uzupełnione jakimiś śmieciami prace, które wcale nie pochodzą sprzed wieków, lecz są całkiem współczesne!
Również w sferze treściowej Artysta nie uciekł w jakieś abstrakcyjne esy-floresy, co byłoby najłatwiejsze. Rysunki Kowalczyka, pełne symboli i metafor, nigdy nie uciekają w niezrozumiałą przestrzeń. Jego aniołowie, jak to aniołowie zresztą, poruszają się między niebem i ziemią, a więc po drabinach, schodach, na kołach, wychodzą przez okna, ale nie tylko. Aniołowie zaskakująco splatają się ze swoim środkiem "lokomocji" - stają się kołem, schodami, oknem itd.
Samookreślenie bytów anielskich Kowalczyka z pozoru przypomina postacie Benke-Gajdy. Tymczasem jej postacie, choć nie przepełnione aż tak metaforami, uderzają metafizyczną prawdą. One również zdają się przenikać z otaczającą przestrzenią, lecz w inny sposób. Ich byt nie tyle się rozmywa, co raczej się materializuje. Twarze, których Autorka nie zapomina przedstawić, dowodzą, że mamy do czynienia z bytami osobowymi, w zasadzie niewidocznymi, jednak czasem dającymi o sobie znać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pani z Ostrej Bramy

Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem... (Adam Mickiewicz)
CZYTAJ DALEJ

W duchu doświadczenia filozofii i osoby ks. prof. Józefa Tischnera

2025-11-15 21:48

Archiwum UPJPII

Biblioteka Główna Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozbrzmiewała góralską muzyką jak nigdy dotąd.

Tego wyjątkowego wieczoru ,12 listopada Rodzinna Kapela Trebunie-Tutki i Przyjaciele, którzy przybyli do Krakowa wprost z Łopusznej – rodzinnej miejscowości ks. prof. Józefa Tischnera – świętowali wraz ze społecznością akademicką UPJPII zwieńczenie Roku poświęconego Księdzu Profesorowi.
CZYTAJ DALEJ

Muzeum Auschwitz apeluje o przekazywanie wszelkich pamiątek poobozowych

2025-11-16 15:59

[ TEMATY ]

muzeum

Muzeum Auschwitz

Agata Kowalska

Nieustannie apelujemy o przekazywanie do Muzeum Auschwitz wszelkich poobozowych pamiątek – powiedział w niedzielę PAP rzecznik placówki Bartosz Bartyzel. Słowa te padły w reakcji na informacje o planowanej w Niemczech aukcji przedmiotów z okresu terroru niemieckiego podczas II wojny światowej.

- Każdy przedmiot i dokument ma dla nas olbrzymie znaczenie i powinien znaleźć swoje miejsce w zbiorach i archiwum muzeum. Tutaj będą chronione, konserwowane, badane i eksponowane. Tu jest ich miejsce. Dlatego nieustannie apelujemy o przekazywanie do muzeum wszelkich poobozowych pamiątek – oświadczył Bartyzel.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję