W Brukseli odprawiono 7 września br. doroczną Mszę św. za Europę. Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) zaprosiła na tę uroczystość zarówno europarlamentarzystów, urzędników instytucji europejskich i członków korpusu dyplomatycznego, jak i mieszkańców miasta. Zgromadzeni modlili się o Boże błogosławieństwo na nowy rok pracy dla tych, którzy służą dobru zjednoczonej Europy.
Głównym celebransem był abp Jozef De Kesel – metropolita Brukseli. Obecni byli także: brukselski biskup pomocniczy i wiceprzewodniczący COMECE Jean Kockerols oraz nuncjusz apostolski przy Unii Europejskiej abp Alain Lebeaupin. Wśród licznie przybyłych na tę uroczystość osobistości reprezentujących struktury europejskie byli również przedstawiciele Polski.
Krajem, który obecnie sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej jest Słowacja, stąd też o wygłoszenie kazania poproszono biskupa pomocniczego Bratysławy. Biskup Jozef Haľko wezwał, aby postawić rodzinę wśród najwyższych priorytetów politycznych Europy celem zaradzenia aktualnym problemom, z którymi zmaga się Stary Kontynent. Słowacki hierarcha wskazał, że odrzucenie dziedzictwa religijnego oraz inżynieria społeczna, a szczególnie osłabienie rodziny mają poważne konsekwencje, zarówno społeczne, jak i demograficzne. Kryzys migracyjny pokazuje, że prawdziwa solidarność i skuteczna integracja mogą mieć miejsce tylko w rodzinie, która jest „żywotną komórką społeczeństwa”. – Unia Europejska nie będzie wierna ideałom założycielskim, nie będzie otwarta ani solidarna bez fundamentalnych wartości i bez rodziny – podsumował bp Haľko.
O krytyczne podejście do powierzchownych konkluzji na temat Całunu Turyńskiego zaapelował jego kustosz, kard. Roberto Repole. Arcybiskup Turynu odniósł się hipotezy przedstawionej przez Cicero Moraesa, brazylijskiego specjalistę od grafiki cyfrowej 3D, który twierdzi, że wizerunek na Całunie powstał w wyniku kontaktu ze sztucznym przedmiotem, a nie z ciałem ludzkim.
Nie wchodząc w szczegóły hipotez „formułowanych swobodnie przez naukowców o różnych kwalifikacjach”, włoski hierarcha wyraził ubolewanie z powodu medialnego zgiełku, jaki nadano czemuś, co nie zostało poddane dokładnej ocenie. Wezwał do zachowania „niezbędnej uwagi krytycznej wobec tego, co z taką łatwością jest publikowane”.
Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna
W malowniczym zakątku południowo – zachodniej Polski, w Sudetach, na terenie diecezji świdnickiej, pod samym szczytem Góry Iglicznej, skąd rozpościera się przepiękna panorama na Góry Bystrzyckie, Orlickie, a w oddali również na Stołowe i Sowie oraz wspaniały widok na Masyw Śnieżnika i Kotlinę Kłodzką, w późnobarokowej świątyni z końca XVIII w., króluje Matka Boża czczona jako Przyczyna Naszej Radości „Maria Śnieżna”.
Dzieje Sanktuarium sięgają czasów, kiedy to Śląsk należał do Austrii, a ludność Ziemi Kłodzkiej pielgrzymowała do austriackiego sanktuarium Matki Bożej w Mariazell. W 1742 roku, w wyniku działań wojennych hrabstwo kłodzkie przechodzi pod panowanie Prus. Dla ówczesnych mieszkańców tego regionu Kotliny Kłodzkiej pojawiają się trudności z przekroczeniem granicy austriacko – pruskiej, celem pielgrzymowania do sanktuarium w Mariazell. Wówczas to mieszkaniec wioski Wilkanów, miejscowości u podnóża Góry Iglicznej, Krzysztof Veit, wracając w 1750 r. z pielgrzymki do Mariazell, przyniósł jako pamiątkę, wykonaną z drewna lipowego, ludową kopię figury Matki Bożej z alpejskiego sanktuarium. Za zgodą swojego brata, mężczyzna mieścił figurę na stoku Góry Iglicznej, gdzie znajdowało się ich pole. Nikt wtedy nie myślał o budowie sanktuarium. Ustawiona pod konarem rozłożystego buka figurka, miała jedynie przypominać austriackie sanktuarium w Mariazell.
Świecka misjonarka Anna Krogulska opowiada o Całunie w różnych zakątkach świata: we Francji, Włoszech, na Ukrainie, w Mołdawii, ale też w Afryce, USA czy Ziemi Świętej. Nazywany często niemym świadkiem zmartwychwstania Całun zawsze wzbudza szczególne emocje w widzach, co potwierdza propagatorka największej relikwii chrześcijaństwa. Warto przypominać fakty na temat Całunu, szczególnie wobec niesprawdzonych i krzywdzących informacji, jakie pojawiają się w przestrzeni medialnej.
W badaniach nad Całunem biorą udział również Polacy. „Medycyna może daleko więcej powiedzieć o męce naszego Pana Jezusa Chrystusa niż sama Ewangelia. Ale to wszystko w Ewangelii jest pokazane” - podkreśliła Anna Krogulska. Jej zdaniem skoro nie jesteśmy w stanie wyjaśnić tak wielu spraw dotyczących tej relikwii, nie możemy dyskutować o tym, czy wykonała go ręka ludzka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.