Reklama

Niedziela Wrocławska

Rowerem do Santiago de Compostela

Wakacje w pełni. Latem myślimy o wyjazdach, planujemy podróże, pielgrzymujemy. Patronem, który towarzyszy nam w drodze, jest święty Jakub Starszy, Apostoł. Już w IX w. w północnej części Półwyspu Iberyjskiego oraz we francuskich Pirenejach zaczęły powstawać drogi, którymi z całej Europy zmierzali pielgrzymi do grobu św. Jakuba Starszego w Santiago de Compostela w Hiszpanii. Symbole tych pielgrzymek – charakterystyczna biała lub żółta muszla, zazwyczaj na błękitnym tle, rozsiane są po całym Starym Kontynencie

Niedziela wrocławska 30/2016, str. 4

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum Andrzeja Kofluka

Andrzej Kofluk podczas pieszej pielgrzymki do grobu św. Jakuba

Andrzej Kofluk podczas pieszej pielgrzymki do grobu św. Jakuba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrocławski pielgrzym, przewodnik PTTK oraz wiceprezes Stowarzyszenia ,,Przyjaciele Dróg św. Jakuba w Polsce” Andrzej Kofluk po raz pierwszy do Santiago de Compostela wyruszył ze swoim przyjacielem Stanisławem Ozdobą w kwietniu 2010 r. Udało im się wówczas pokonać 3,5 tys. km w zaledwie 102 dni. Jak wspomina, tamta wędrówka pozwoliła mu wypłynąć na głębie. – Dzięki niej mogłem oddać się medytacji, kontemplować. Poza tym ta wyprawa nauczyła mnie ćwiczyć uwagę, zacząłem zauważać te rzeczy, które Twórca daje nam w obfitości. Z reguły jest tak, że przechodzimy obok czegoś, nie wykorzystując możliwości, jakie dostajemy od Boga i stajemy się zgorzkniali. Tym razem było inaczej. Nie martwiłem się niewykorzystaną szansą, ponieważ wiedziałem że na pewno otrzymam drugą. Jesteśmy niepojętnymi uczniami, ale mamy możliwość słuchania tego, co Stwórca ma nam do powiedzenia – mówił.

Na rowerze w 1050.rocznicę Chrztu Polski

Po sześciu latach pan Andrzej znów postanawia pielgrzymować. Tym razem nietypowo, bo na rowerze! W 1050. rocznicę Chrztu Polski przewodnikowi PTTK towarzyszył znajomy Bogdan Ludkowski. W kwietniu wyruszyli rowerami na swoje camino (nawiązanie do Camino del Norte, łączące miasta, które wiąże Droga św. Jakuba). Wrocławscy przyjaciele Drogi św. Jakuba wyruszyli w stronę Via Regia, przez hiszpańską Drogę Północną po Santiago de Compostela. Co ciekawe „zabrali ze sobą” osoby szczególnie ważne dla chrześcijańskiego Wrocławia, jak św. Edytę Stein, czy bł. Czesława (pierwszego śląskiego dominikanina i patrona miasta) i z relikwiami świętych pojechali w drogę. Do pokonania mieli 400 km.

Nowe wyzwanie

Bogdan Ludkowski, który po raz drugi podążał do grobu św. Jakuba, przyznaje, że ta pielgrzymka jest pierwszą z „prawdziwego zdarzenia” , ponieważ na poprzednią udał się samochodem. Zapytany o przygotowanie do wyjazdu wspomina: „sakwy ważyłem kilkakrotnie, wypakowując wcześniej wyselekcjonowane rzeczy. Te, które wydawały się niezbędne, po namyśle okazały się jednak zbędne. Jeżeli mowa o przygotowaniu sportowym, to wsiadłem na rower trochę jak Forrest Gump... przez ostatnie dwa lata praktycznie nie jeździłem, ale wiedziałem, że dam radę ze względu na moje możliwości sprzed kilku lat”. Sama podróż planowana była od dłuższego czasu. – Lubię turystykę aktywną, jazdę na rowerze oraz spływy kajakowe. Bardzo chciałem podróżować aktywnie, ale było to trochę jak podróżowanie palcem po mapie. Wszystko zmieniło się dzięki Andrzejowi, który w styczniu tego roku, wiedząc o moich marzeniach, zaproponował mi tę wyprawę. Użył przy tym kilku argumentów, że jest to idealny moment, ze względu na jubileusz 1050. rocznicy Chrztu Polski, że mamy Rok Miłosierdzia oraz że Wrocław jest Europejską Stolicą Kultury. Uznałem to jako znak czasu i podjąłem wyzwanie. Tak oto 2 kwietnia wyruszyliśmy rowerami z Wrocławia, by przebyć ponad 3 tys. km do grobu św. Jakuba Starszego – reasumował. Bogdan Ludkowski wrócił do Wrocławia przed rozpoczęciem Światowych Dni Młodzieży, bowiem promowanie tego wydarzenia było także celem wyprawy. Andrzej Kofluk nie powrócił bezpośrednio do kraju po pielgrzymce – obrał kolejną drogę, bo jak mówi ,,kto raz wejdzie na camino, już z tej drogi zejść nie chce”. Do Wrocławia wraca rowerem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-07-21 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szlakiem wiary, historii, ludzi

Niedziela łódzka 38/2019, str. 1, 6-7

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum

Młodzi z Czerwonogradu podczas procesji bł. Jakuba Strzemię

Młodzi z Czerwonogradu podczas procesji bł. Jakuba Strzemię
Historia, modlitwa, spotkania. Z ludźmi, także tymi świętymi, z czasem, który nam tak drogi, z tymi wielkimi i zwykłymi, z serdecznością mieszkańców i chłodem wielkiej polityki, wreszcie z wiarą, która dla nas taka zwyczajna i pewna, a której wielu musiało bronić. Zakończona w nocy z piątku na sobotę (13-14 września) pielgrzymka do Lwowa i na południowe Kresy to niezwykła, pełna wzruszeń, odkryć i zaskoczeń wyprawa na Ukrainę. Przygotowana przez proboszcza parafii pw. Najświętszego Zbawiciela w Łodzi – spontanicznie, bez przewodników czy turystycznych biur. I poprowadzona przez ks. Mikołaja Leskiva z Czerwonogradu, z jego świadectwem wiary, wrażliwością, opowieściami o ludziach. Była czasem, który pewnie każdemu pozostanie na długo w sercu i pamięci.
CZYTAJ DALEJ

Przyjaciel Anioł Stróż

Niedziela Ogólnopolska 39/2015, str. 26-27

[ TEMATY ]

anioł

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

2 października obchodzimy w Kościele wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów. Zazwyczaj w liturgii upamiętnia się imiona świętych, ale Aniołowie Stróżowie są uosobieniem działania Bożej Opatrzności. Chociaż więc nie znamy ich z imienia, rola ich jest szczególna. W granicach świętych obcowania dane jest nam przeżywać więź z istotami, o których wiemy niewiele, ale których ślady obecności zapisane są w świadomości Kościoła, a także w doświadczeniu wierzących.

Czy aniołowie istnieją naprawdę, a jeśli tak, to kim są? Choć nasza wiara pełna jest odniesień do niebieskich duchów, do istot widzialnych i niewidzialnych, do ich działania i obecności, to często tak naprawdę nie wiemy, jak włączyć ich istnienie do naszej codzienności, by było owocne, realne i skuteczne, a przy tym by nie przesłaniało nam Boga.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Znienawidziłam Jezusa" - szokujące świadectwo

2025-10-03 10:12

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

„Jezus zajął moje miejsce.” - Jak cztery słowa potrafią otworzyć serce na łaskę? W tym odcinku biorę Was w trzy krótkie, ale potężne historie: od zwięzłej Ewangelii, przez drogę od nienawiści do miłości, aż po świadectwo wybitnego lekarza, który widział cuda i mówi wprost: wiara nie przeszkadza nauce—ona nadaje jej sens.

Jeśli szukasz odpowiedzi, nadziei albo „iskry” do modlitwy—tu ją znajdziesz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję