Reklama

Oko w oko

Dobre inicjatywy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko, co dzieje się w środowiskach lokalnych wokół nas, w różnych organizacjach, zależy od chęci, możliwości i umiejętności ludzi kierujących, stojących na czele wspólnot, społeczności powiązanych miejscem zamieszkania czy też pewną specyfiką, charakterem działalności. Wszystko zależy od tych, którzy kierują gminami, parafiami, szkolnymi kołami zainteresowań i wszelkimi organizacjami społecznymi dorosłych. Przywódcy mający charyzmę i chęć pracy dla innych mogą zrobić wiele dobrego w swoich środowiskach i pociągnąć, zachęcić innych do uczestnictwa i zaangażowania się w różne cenne przedsięwzięcia. My, ludzie wierzący, mamy świetne przykłady parafii, księży, którzy swoim zaangażowaniem, podejmowanymi inicjatywami czynią wiele dobrego nie tylko dla swojej społeczności, ale w efekcie dla całej Polski, dając przykład, że chcieć to móc. Możliwości w zakresie takiego działania społecznego są ogromne, a znaczenie o wiele większe niż by się wydawało.

Nie tak dawno mogłam oglądać – i zaimponowało mi! – świętowanie jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski przez parafię Matki Bożej Częstochowskiej w podwarszawskim Józefowie. Procesyjne przejście z lampionami i flagami nad rzekę Świder, „Nabożeństwo Wody”, odnowa przyrzeczeń chrzcielnych, cały czas śpiew odpowiednio dobranych pieśni kościelnych i patriotycznych, dużo młodych ludzi, rodzin z dziećmi, wszyscy uroczyści – przeżycia podniosłe, bardzo potrzebne w dzisiejszym zabieganym świecie. Takie uroczystości, odpowiednio zorganizowane, pozwalają oderwać się od codziennych spraw, zamyślić, wzruszyć i zapamiętać to konkretne wydarzenie historyczne. Tym bardziej że każdy otrzymał świetny biuletyn, specjalnie wydany przez parafię na uroczystość świętowania jubileuszu Chrztu Polski. Dobry pomysł, aby przemycić trochę wiedzy historycznej, najważniejsze daty i wydarzenia, począwszy od 966 r. Do tego autorzy dołączyli odpowiednio dobrane cytaty z przemówień, książek, publikacji Jana Pawła II. Nie zabrakło też tekstów pieśni takich jak „Bogurodzica”, „Gaude Mater Polonia” czy jak „Rota” i „Warszawianka”, „My, Pierwsza Brygada”, które na ogół znamy, ale z trudem potrafimy zacytować zaledwie jeden tytułowy werset. Tak opracowana publikacja, jeszcze w ładnej oprawie graficznej, dana do ręki, zmusza każdego do zajrzenia, zostaje w domu jako podręczne kompendium wiedzy koniecznej dla każdego Polaka. Jest nadzieja, że nie będzie leżała w kącie, zawsze ktoś z domowników po tę cienką książeczkę sięgnie i nawet przy obecnej ogólnospołecznej niechęci do czytania zainteresuje się, przejrzy. Od takich inicjatyw lokalnych zależy stan naszych umysłów i serc, czyli obraz Polski.

Możemy być dumni, że u nas żyją piękne zwyczaje katolickie, ściśle związane z naszymi dziejami. I to jest nasza siła, której może nam pozazdrościć Europa. Nasze święta są pełne kolorów, zapachu kadzideł, blasku monstrancji lśniącej w promieniach słońca, chwalą Stwórcę nieba i ziemi. Pięknie jest żyć w Polsce. To jest nasza siła, przekazywana kolejnym pokoleniom właśnie dzięki ludziom, którzy znajdują czas i siłę, by z pasją podejmować cenne inicjatywy dla dobra nas dzisiaj i przyszłych pokoleń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-06-22 09:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska zatwierdziła cud eucharystyczny z 2013 r. w Indiach

2025-06-16 09:54

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indie

Vatican Media

Stolica Apostolska zatwierdziła cud eucharystyczny z 2013 r. w Indiach, gdzie w kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur (stan Kerala) na konsekrowanej hostii ukazała się twarz Chrystusa. Nuncjusz apostolski zezwolił także na publiczną adorację.

Cud uznano 11 lat po wydarzeniu, a 31 maja br. zostało to oficjalnie ogłoszone podczas Mszy św., której przewodniczył nuncjusz apostolski w Indiach i Nepalu abp Leopoldo Girelli. Wzięło w niej udział ponad 10 tys. osób. Abp Girelli podkreślił, że to, co wydarzyło się w Vilakkannur może być postrzegane jako zaproszenie do pogłębienia wiary w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Swoim oprawcom dałbym różaniec i zaprosił na adorację [wywiad]

2025-06-17 10:17

Archiwum prywatne

18 kwietnia 2022 roku Mateusz Walkowiak został uderzony w głowę kijem bejsbolowym. Od tego momentu jego życie uległo zmianie. W rozmowie z Niedzielą Wrocławską opowiada nam o tym tragicznym wydarzeniu, a także dzieli się świadectwem wiary.

ks. Łukasz Romańczuk: Jak wspominasz swoje życie przed tą tragedią?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję