Reklama

Niedziela Kielecka

Vive Tauron Kielce dziękowało za sukces

29 maja zawodnicy Vive Tauron Kielce wygrali Ligę Mistrzów. W finale turnieju w Kolonii mistrzowie Polski pokonali po rzutach karnych węgierski MVM Veszprem. Druga połowa zakończyła się remisem, po dogrywce było 35: 35. Vive doprowadziło do dogrywki, a następnie do zwycięstwa, po wykorzystaniu rzutu karnego przez Julena Aginagalde. Ze zwycięskimi zawodnikami spotkała się 31 maja premier Beata Szydło, a w kieleckiej fecie uczestniczył przedstawiciel prezydenta RP, Andrzeja Dudy

Niedziela kielecka 25/2016, str. 3

[ TEMATY ]

turniej

Archiwum Muzeum Narodowego w Kielcach

Tryumfalny przejazd przez Kielce

Tryumfalny przejazd przez Kielce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Od modlitwy i Mszy św. rozpoczął się tryumfalny powrót do Kielc zawodników Vive Tauron Kielce – zwycięzców w Lidze Mistrzów, po raz pierwszy w dziejach polskiej piłki ręcznej. Na Mszy św. drużyna stawiła się w komplecie, ze swymi najbliższymi, z trenerem Tałantem Dujszebajewem i prezesem Berusem Serwaasem. „Dziękuję Wam za przykład woli walki dany młodemu pokoleniu i każdemu człowiekowi. Jeszcze raz okazało się prawdziwe powiedzenie: dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą” – pisał w liście do zawodników bp Marian Florczyk. List od bp. Mariana Florczyka, który nie mógł zmienić wcześniej zaplanowanych obowiązków duszpasterskich, ale jest kibicem i fanem kieleckiej drużyny, rozpoczął uroczystość w kościele. „Każdemu z Was chcę z wielkim szacunkiem wypowiedzieć słowo: dziękuję. Dziękuję za zwycięstwo! W tym Waszym zwycięstwie zawarte są łzy dzieci i starszych, nadzieja i rezygnacja, wiara w sukces i przedwczesne pogodzenie się z porażką, smutek i radość, modlitwa i westchnienia do Boga o pomoc. Dziękuję Wam za przykład woli walki dany młodemu pokoleniu i każdemu człowiekowi. Jeszcze raz okazało się prawdziwe powiedzenie: dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą, bo to co po ludzku było niemożliwe, okazało się realne. U Boga nie ma przypadków, a zatem trzeba i ten mecz odczytać w kategoriach znaku (...). Wszystkim gratuluję i ciesząc się z tego historycznego dla Polski i naszego miasta sukcesu życzę, by Bóg miał w opiece każdego z Was i cały nasz klub” – napisał bp Florczyk.

Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył diecezjalny duszpasterz sportowców ks. Krzysztof Banasik, który także powiedział homilię. Nawiązał w niej do solidarności wśród zawodników, łączących ich więzi przyjaźni i relacji podobnych do wspólnoty rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Węgrzy nie docenili inteligencji, mądrości, klasy przeciwnika (…). To zwycięstwo należało się wam nie tylko dlatego, że jesteście wspaniałymi sportowcami, ale i wspaniałymi ludźmi – mówił, nawiązując do różnych trudności, z którymi w życiu musieli się zmierzyć zawodnicy (...). Jesteście dla siebie jak rodzina, to zasługa mądrego, cierpliwego prezesa, trenera zarządu. – Jak to się stało, Sławek, czy jakiś magnes postawiłeś na bramce? – pytał retorycznie Sławomira Szmala. Przypomniał, jak wiele osób w krytycznych momentach chwyciło za różaniec czy pobiegło do kościoła. – Mój tata w pewnym momencie powiedział: nic tu po mnie i pobiegł do kościółka, którym się opiekuje, a jak wrócił, to był remis – te słowa zebrani w katedrze nagrodzili brawami (wybuchały one raz po raz). – Żyjemy tym zwycięstwem, radością – w Kielcach, w Świętokrzyskiem, w całej Polsce, otrzymałem wiele maili i smsów od księży (...). Ale wam, kielczanom, zazdrościmy – piszą.

Reklama

Nawiązując do Ewangelii tego dnia, ks. Banasik zaapelował o podobne Magnificat, które wyraziła Maryja. – Niech z naszych serc płynie dzisiaj do Boga ten dziękczynny hymn, Magnificat – mówił.

Swoje „Bóg zapłać” wypowiedział także w kieleckiej bazylice prezes Bertus Servaas. Mówił, że czuje się „szczęśliwym ojcem tej rodziny”, przypomniał podobną, choć nie tak dramatyczną sytuację podczas meczu z Zaporożem, gdy wynik wydawał się beznadziejny. – Mówię do żony: idziemy do kościoła pomodlić się. Gdy wyszliśmy, ludzie gratulowali nam zwycięstwa – opowiadał.

Po Mszy św. zawodnicy samochodem papamobile, otoczonym przez wznoszących okrzyki kibiców, przejechali na kielecki Rynek. Tam przez wiele godzin trwała feta dla kieleckiej drużyny z udziałem tysięcy kielczan. Były gry i zabawy, w tym dla najmłodszych fanów. Na telebimach pokazywano najciekawsze mecze. Na scenie zaprezentowały się grupy młodzieżowe trenujące w klubie i drugi zespół, który awansował do 1 ligi. Wreszcie na scenie pojawiła się drużyna Vive Tauronu i wspólnie z kibicami rozpoczęła świętowanie tegorocznego sukcesu. Każdy zawodnik pojawiał się w rytm swojej ulubionej piosenki, a tryumfalny pochód zakończył sztab szkoleniowy. Kirgiz Tałant Dujszebajew przypomniał, jak kibice mocno wspierali klub po przegranej z Vardarem Skopje. – Teraz, kiedy wygraliśmy puchar Ligii Mistrzów, mówię wam: dziękujemy. To jest wasza zasługa. Dziękujemy wam za wsparcie.

Feta była również okazją do pożegnania zawodników, którzy odchodzą z klubu – Marina Sego, Ivana Cupicia, Denisa Bunticia i Grzegorz Tkaczyka, który kończy karierę, ale w klubie pozostaje.

2016-06-15 11:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Agnieszka Radwańska wygrała w niespełna godzinę

[ TEMATY ]

sport

turniej

chascow / Foter.com / CC BY

Turniej WTA w Eastbourne to dla tenisistek światowej czołówki ostatnie przetarcie przed wielkoszlemowym Wimbledonem. Agnieszka Radwańska, rozstawiona z numerem 9, start rozpoczęła w drugiej rundzie od meczu z Amerykanką Iriną Falconi i w niespełna godzinę pokonała rywalkę 6:0, 6:2.
CZYTAJ DALEJ

O. Marcin Ciechanowski: Depresja. Czy potrzebujesz pomocy?

2025-03-30 19:38

[ TEMATY ]

wiara

depresja

choroba

Jasna Góra News

o. Marcin Ciechanowski

o. Marcin Ciechanowski

Epidemią naszego wieku jest depresja, która kosi ludzi niezależnie od wykształcenia, wyglądu, stanu duchowego. Czy nie potrzebujesz bracie, siostro wreszcie przestać żyć w ukryciu, lęku w złości i w udawaniu kogoś kto sobie radzi?

Leczy już samo to, że można przed kimś się wypłakać i wykrzyczeć swój ból. Pamiętam radę mojego spowiednika przed święceniami kapłańskimi: Marcin kiedy ktoś będzie przy tobie płakał, nigdy nie mów - nie płacz tylko spokojnie podaj chusteczkę.
CZYTAJ DALEJ

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie kościoła

2025-04-02 10:08

[ TEMATY ]

Niemcy

profanacja

edomor/fotolia.com

Nieznani ludzie oddają mocz za ołtarzem, załatwiają swoje „potrzeby” w kościele lub na jego terenie np. w chrzcielnicach. W Moguncji (Niemcy) wiele kościołów zmaga się z problemem wandalizmu.

Kapłan Thomas Winter, jest przerażony: „Naprawdę denerwuje mnie sposób, w jaki traktowane są kościoły w Moguncji!” 51-latek opiekuje się pięcioma parafiami w Moguncji: św. Ignacego, św. Piotra, św. Stefana, św. Kwintyna i parafią katedralną św. Marcina. Twierdzi, że wolałby całkowicie zamknąć kościoły na dwa tygodnie i otworzyć je wyłącznie na czas nabożeństw.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję