Reklama

Prosto i jasno

Gaśnie paliwo dla opozycji

Dzisiaj to nie Polska ma problem z reputacją i autorytetem, ale Komisja Europejska!

Niedziela Ogólnopolska 23/2016, str. 38

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Debata w Sejmie nad informacją rządu w sprawie komunikatu Komisji Europejskiej o sytuacji w Polsce, a także głosowanie nad uchwałą o suwerenności Polski miały – z powodu zachowania opozycji – niezwykle burzliwy przebieg. Nie będę powtarzał inwektyw, jakich musiała wysłuchać premier Beata Szydło. Ileż cierpliwości i rozsądku wykazała – wszyscy to widzieli i słyszeli. Nie pozwoliła się jednak upokorzyć tym z posłów i posłanek PO czy .Nowoczesnej, którzy ją w chamski sposób atakowali. Nie dała też wylać pomyj na rząd PiS za rzekomy brak demokracji i próbę wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. Powiedziała: – Dzisiaj to nie Polska ma problem z reputacją i autorytetem, ale Komisja Europejska! Dzisiaj mogę powiedzieć, że w Komisji Europejskiej jest coraz więcej tych, którym zależy na rozbiciu UE, a nie na tym, żeby ona się rozwijała.

Reklama

Premier podkreśliła, że w obecnej sytuacji, związanej przede wszystkim z kryzysem migracyjnym, Europa potrzebuje współpracy i solidarności jak nigdy dotąd, ale powinny one funkcjonować na zdrowych zasadach. Zasugerowała w tym kontekście, że Polska nie zgodzi się na działania KE, które będą miały charakter nacisku na nasz kraj, ani w sprawie przyjęcia rozwiązań dotyczących obowiązkowego przyjmowania migrantów, ani w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Przypomniała słowa Prymasa Tysiąclecia: „Potrzeba nam potężnej woli organizowania sił rodzimych, ojczystych, by nie oddawać się pokusie targowicy, skądkolwiek by ona miała przyjść”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W swoim wystąpieniu premier Beata Szydło nie oszczędziła tych, którzy rozwiązań sporu wokół TK szukają w Brukseli, a nie w Warszawie. To za nich wstydzi się większość Polaków – dobrze oddają to sondaże. Potwierdził to również wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, który podczas spotkania z premier Szydło zgodził się z opinią, że spór wokół TK to nasz wewnętrzny problem i że rozwiązać go można tylko w Polsce.

Swego rodzaju dopowiedzeniem czy komentarzem do ostatnich wydarzeń w Sejmie może być rozmowa z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim („Gazeta Polska” z 25 maja), który wprost powiedział, że elity europejskie nie mogą pogodzić się z demokratycznym wyborem Polaków. Wolałyby widzieć Polskę jak dawniej, pokorną i na kolanach. A tu niespodziewanie dla nich naród wybrał rząd, który nie jest zgodny z ich interesami; rząd, który nie podlizuje się nikomu; rząd, który stoi na straży interesów własnego kraju; rząd, który nie zejdzie z obranej drogi, bo taki otrzymał mandat od narodu.

Reklama

Moim zdaniem, najbardziej bolesne dla opozycji są nie spory wokół TK, ale uchwalane ustawy, przynoszące coraz większe poparcie rządzącym. Dowodem na to jest chociażby ustawa wprowadzająca program „Rodzina 500+”. Blisko półtora miliona rodzin otrzymuje żywy pieniądz na swoje dzieci. Pytanie: czy Trybunał Konstytucyjny, w którym zasiadało 14 z 15 sędziów wybranych z ramienia PO-PSL, nie zablokowałby tej ustawy, twierdząc, że zrujnuje ona budżet państwa?

Jarosław Kaczyński we wspomnianej rozmowie odniósł się m.in. do sytuacji w polskim sądownictwie, mówiąc, że sympatie polityczne są tu dominujące i nie są to bynajmniej sympatie po stronie obecnie rządzących. Skoro TK, sądy i prokuratura tak bardzo martwią się o wolności obywatelskie, to dlaczego w czasach rządów PO-PSL nie zarzuciły władzy łamania demokracji? – co najmniej kilka tysięcy osób objęto wówczas różnymi formami represji, w tym inwigilacją, prowokacjami, podsłuchami itp. Dlaczego wówczas milczeli unijni komisarze?

Bolesnym przykładem tego, jaki był stan polskiego sądownictwa za rządów PO-PSL, jest Smoleńsk. Obecnie wystarczyło kilka tygodni działania podkomisji ds. katastrofy w Smoleńsku, a już od Łotyszów otrzymaliśmy nagrania rozmów pilotów z kontrolerami z wieży w Smoleńsku, są zdjęcia katastrofy z amerykańskich satelitów, powstaje model samolotu, który zostanie poddany testom w tunelu aerodynamicznym, będą dalsze ekshumacje z powodu makabrycznej zamiany ciał ofiar... Niestety, przez 5 lat władza z przyzwoleniem prokuratur i sądów nie tylko robiła wszystko, aby przekonać społeczeństwo do nierzetelnych raportów o katastrofie, ale też świadomie dzieliła nas na światłych zwolenników PO oraz sektę smoleńską z PiS.

Spór wokół TK miał być niegasnącym „paliwem” dla opozycji, dla korporacji prawniczej, dla KOD-owców w walce z demokratycznie wybraną władzą. Tymczasem nawet Bruksela zauważyła, że „paliwo” dla opozycji się wypaliło.

2016-06-01 08:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Chronić ludzkie głosy i twarze" - temat LX Dnia Środków Społecznego Przekazu

Dykasteria ds. Komunikacji opublikowała temat przyszłorocznego LX Dnia Środków Społecznego Przekazu: „Chronić ludzkie głosy i twarze". Nawiązuje on do bieżących wyzwań w świecie mediów i komunikacji, związanych przede wszystkim z automatyzacją przekazu i rozwojem sztucznej inteligencji.

Publikujemy komunikat Dykasterii ds. Komunikacji, wyjaśniający temat, wybrany na najbliższy, przyszłoroczny LX Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: powtórny pogrzeb Sergiusza Piaseckiego

2025-09-29 18:09

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Paweł Supernak

WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

W katedrze polowej Wojska Polskiego odbyły się uroczystości pogrzebowe Sergiusza Piaseckiego - żołnierza wojny polsko-bolszewickiej, agenta wywiadu, żołnierza Armii Krajowej i wybitnego pisarza. Mszy św. przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po nabożeństwie szczątki pisarza spoczęły na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W ceremonii pochówku uczestniczył Prezydent RP Karol Nawrocki.

Eucharystię koncelebrowali: ks. Jarosław Wąsowicz - kapelan Prezydenta RP, ks. Tomasz Trzaska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN oraz kapelani Ordynariatu Polowego z proboszczem katedry ks. płk. Karolem Skopińskim. Obecny był także ks. płk Jan Kot, prawosławny dziekan Sił Powietrznych, który na zakończenie Mszy św. poprowadził modlitwę za zmarłego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję