Reklama

Niedziela Łódzka

Samotni w decyzjach

Niedziela łódzka 19/2016, str. 1

[ TEMATY ]

rodzina

Kl. Kamil Gregorzyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kobieta, matka dwójki dzieci, którą zostawił mąż. Inna, także z dwójką dzieci, została sama po tragicznej śmierci męża w wypadku samochodowym. Kolejna z małymi dziećmi uciekła od męża alkoholika. Jest też ojciec, który został sam z synem, bo matka dziecka wybrała inne życie, czy mężczyzna, którego żona zmarła. Samotni w decyzjach, w rozterkach, wyborach. Wspierani – albo i nie – przez swoje rodziny: babcie, dziadków, kuzynów. Kumulują w sobie role mamy i taty jednocześnie, starając się, jak mogą, wychować swoje dzieci tak, by w dorosłym życiu nie cierpiały z powodu braku miłości i umiały okazać ją innym. Są katolikami, chodzą do kościoła. Materialnie w codzienności radzą sobie sami, nie wyciągają ręki po pomoc rzeczową, nie biegają po zapomogi. Potrzebują jedynie wsparcia duszpasterskiego w wychowaniu dzieci i rozwiewaniu wątpliwości.

Bo pytań, na które czasem trudno samemu odpowiedzieć, jest wiele. Mają je zwłaszcza rodzice nastolatków, kilkulatków. Jak wytłumaczyć zbuntowanemu chłopakowi, że coniedzielna Msza św., sakramenty – są ważne. Jak przy wielu problemach zwykłego dnia ogarnąć czasem pojawiający się nieład i ten związany z wiarą, z duszą ludzką? Dlatego często może nie mają problemów wychowawczych, mają tylko pytania: jak? Oczekują wsparcia kapłana i – na zasadzie wzajemności pomocy – innych rodziców, którzy podobnie jak oni, sami wychowują dzieci. I wychowują je w wierze katolickiej.

Może czas, by duszpastersko zainteresować się sporą przecież grupą niepełnych rodzin – mówi jedna z młodych matek. Podpowiada, że warto je skrzyknąć. I także dla ich problemów znaleźć miejsce w opiekuńczej wspólnocie Kościoła, który przecież jest jak matka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-05-05 11:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moja droga krzyżowa

Niedziela Ogólnopolska 12/2020, str. 50-52

[ TEMATY ]

rodzina

Droga Krzyżowa

nowotwór

Zdjęcia: Grażyna Kołek/Niedziela

Droga krzyżowa z Lourdes Marii de Haykod

Droga krzyżowa z Lourdes Marii de Haykod

Każdy ma do przejścia swoją drogę krzyżową. Swój dramat. Przeżywany na własny sposób...
Rok 2010. Podjęliśmy krzyż z wypisaną diagnozą dla naszej córeczki: ostatnie stadium choroby nowotworowej z przerzutami...

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że nasza 9-letnia córka ma nowotwór. W pierwszej chwili: niedowierzanie, tysiące pytań zalewanych przez łzy i przekonanie, że to, co się dzieje, jest bardzo ważne w każdym aspekcie. Ale też że to bardzo trudna droga dla naszej rodziny. Pisząc krótko, usłyszeliśmy wyrok: nowotwór, a jakby tego było mało – złośliwy.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Sześć Margaretek dla Ojca Świętego

2025-07-15 10:23

Elżbieta Tomaszewska

Margaretki dla Ojca Świętego

Margaretki dla Ojca Świętego

Apostolstwo “Margaretka” staje się coraz bardziej popularną formą modlitwy. Bardzo mocno w tę modlitwę włącza się parafia NMP Matki Bożej Miłosierdzia i koordynatorka tej inicjatywy pani Elżbieta Tomaszewska. Od uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa powstało tam 6 nowych Margaretek w intencji Ojca Świętęgo Leona XIV.

Margaretki za Ojca Świętego zostały zawiezione do Rzymu przez syna pani Elżbiety, ks. Jacka Tomaszewskiego. - Chcieliśmy, aby papież Leon XIV wiedział, że są osoby, które się za niego modlą każdego dnia - podkreśla ks. Jacek, dodając: - Planowałem jechać na Jubileusz kapłanów w Rzymie z udziałem Ojca Świętego. Święto kapłanów przypadało w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa i od tego dnia Margaretki z Oleśnicy modlą się w intencji papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję