Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Życie jako droga krzyżowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie nasze jest drogą krzyżową. Pan Jezus zapowiada swoją mękę i w okresie Wielkiego Postu tę mękę rozważamy na niedzielnych „Gorzkich żalach”, na Drodze Krzyżowej. Patrzymy na Jezusa, który za nas cierpi po to, żeby nas zbawić. Wcześniej Jezus powiedział, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć. Droga Krzyżowa Pana Jezusa niejako powtarza się i uobecnia w naszym życiu, jest ona trochę inna, ale jest obecna, bo przecież na każdym kroku spotykamy się z cierpieniem, z trudnościami, z chorobami, czasem jesteśmy odrzucani przez innych, czasem nie możemy sobie poradzić z samym sobą. Jednym słowem, na ziemi doświadczamy wielu krzyży.

Co należy zrobić? Trzeba czerpać siłę od Pana Boga – i tu konieczna jest modlitwa. Prorok Jeremiasz w swoim ucisku szukał pomocy u Pana Boga. Matka synów Zebedeuszowych także zwróciła się do Jezusa z prośbą wyrażoną w formie modlitwy: „Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie” (Mt 20,21). My też na każdym kroku potrzebujemy Bożego wsparcia. Ważne jest, jak się modlimy. Dlatego w Wielkim Poście, kiedy rozważamy Drogę Krzyżową Pana Jezusa, kiedy przygotowujemy się do Wielkiej Nocy, winno być więcej modlitwy, więcej tego stawania przed Panem Bogiem. Potrzebujemy od Boga, który jest pełen mocy, aby umocnił nasze siły, aby nam pomagał nieść te różne krzyże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po trzecie, idąc drogą krzyżową, na której się modlimy, winniśmy pamiętać, że mamy sobie wzajemnie służyć. Pan Jezus powiedział do uczniów: „kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. […] tak jak Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu” (Mt 20,26-28). Żyjmy tak, żeby innym z nami było dobrze.

Reklama

Życie św. Maksymiliana M. Kolbego też było drogą krzyżową, ileż on miał przeciwności w swoim życiu kapłańskim i zakonnym! Ale on się modlił, postawił na Pana Boga, bardzo kochał Maryję Niepokalanie Poczętą i głosił Jej chwałę, i służył ludziom. Głosił Ewangelię i pierwszeństwo zdobywał właśnie przez służbę, przez życie dla drugich. Pierwszeństwo zdobył na końcu, gdy oddał życie za brata, któremu powiedział: „wracaj do swoich, do żony, do dzieci, ja umrę za ciebie”. Mówimy, że tak dokładnie naśladował Chrystusa. Jezus umarł za nas wszystkich na krzyżu, a św. Maksymilian umarł za konkretnego człowieka, za ojca rodziny, Franciszka Gajowniczka, który później żył jeszcze wiele lat. Św. Maksymilian pokazał, jak można kochać drugiego człowieka, oddał nawet życie za niego.

Chciejmy dalej iść przez ziemię do Pana Boga i wołajmy zawsze do Niego o pomoc, o wsparcie. Mamy do tego prawo, jesteśmy ochrzczeni. Możliwości i okazji mamy wiele, by stawać przed Panem Bogiem, np. na Mszy św. Módlcie się dużo i dobrze, uczcie tej modlitwy wasze dzieci, młode pokolenie. Uczcie je służyć, aby zdobywały wielkość i pierwszeństwo przez służbę.

2016-03-17 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga Krzyżowa w intencji prześladowanych chrześcijan

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Bożena Sztajner

Męczeństwo wszystkich, którzy cierpią na świecie ze względu na przynależność do Chrystusa, zwłaszcza chrześcijan prześladowanych na Bliskim Wschodzie rozważali uczestnicy Drogi Krzyżowej, która przeszła w niedzielne popołudnie w Warszawie z kościoła św. Klemensa Hofbauera do grobu bł. ks. Jerzego Popiełuszki na Żoliborzu.

Tematem rozważań tegorocznej Drogi Krzyżowej było cierpienie prześladowanych chrześcijan w różnych częściach świata. Ostatni rok wypełniły przykłady nie tylko eksodusu chrześcijan na Bliskim Wschodzie, ale także przykłady męczeńskich śmierci. W 2015 r. mija także 100 lat od ludobójstwa Ormian, uznawanego za pierwszy holokaust XX wieku, zbrodnię wciąż w dużej mierze przemilczaną.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję