Reklama

Głos z Torunia

Pomagamy blisko Ciebie!

Drugi dom

Każdy człowiek potrzebuje miejsca, w którym będzie czuł się doceniany, potrzebny, szanowany. Takim miejscem jest Bursa Akademicka Caritas w Przysieku. To dom dla studentów, którzy nie myślą o nim w kategoriach tylko pokoju do nauki i snu, ale również do rozwijania swoich pasji czy talentów

Niedziela toruńska 5/2016, str. 7

[ TEMATY ]

Caritas

Archiwum Bursy Akademickiej Caritas Diecezji Toruńskiej

Bp Andrzej w rozmowie ze studentami podczas kolędy

Bp Andrzej w rozmowie ze studentami podczas kolędy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nauka, rekreacja, kultura, a przede wszystkim modlitwa towarzyszą nam w bursie codziennie. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie, np. lubiący sport grają w piłkę nożną, tenisa ziemnego czy stołowego. Często organizujemy też różne kursy, m.in. gry na gitarze czy tańca rueda de casino, spotkania integracyjne, np. zabawę karnawałową, ogniska, gry terenowe. Jeśli chcemy spędzać czas w ciszy i spokoju, wystarczy wejść do sali konferencyjnej, gdzie możemy się uczyć. Centralnym punktem każdego dnia w bursie jest wieczorna Msza św., która gromadzi studentów chcących podziękować Bogu za kolejny dzień. Bierzemy w niej czynny udział, czytając Słowo Boże, służąc przy ołtarzu czy śpiewając.

Modlić się można również podczas biegu. W październiku ub.r. po raz kolejny wzięliśmy udział w biegu sztafetowym szlakiem męki bł. ks. Jerzego Popiełuszki z Bydgoszczy do Górska. Trasa liczyła 40 km (większość z nas biegła przynajmniej 15 km). Chętnie włączamy się w pomoc bliźnim i bierzemy udział w różnych akcjach Caritas, np. festynie z okazji Dnia Dziecka, Dniu Papieskim czy Światowym Dniu Chorych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

14 stycznia przybył do nas z wizytą duszpasterską bp Andrzej Suski. Wieczór minął w miłej atmosferze przy dźwiękach pastorałek.

Bursa jest przeznaczona dla zdolnych studentów z ubogich rodzin wielodzietnych. Każdy pracowity i ambitny młody człowiek znajdzie tu miejsce dla siebie. Dołączenie do nas gwarantuje studia i rozwój w przyjaznej atmosferze.

2016-01-28 10:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słodkie warsztaty

2024-04-17 14:15

[ TEMATY ]

Caritas

Zielona Góra

Caritas Diecezji Zielonogórsko‑Gorzowskiej

Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom

materiały organizatora

Dzieci mogły własnoręcznie ukręcić lizaki

Dzieci mogły własnoręcznie ukręcić lizaki

Dzieci korzystające z zajęć organizowanych przez Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas wzięły udział w bardzo słodkich warsztatach, poprowadzonych w manufakturze słodyczy Kraina Słodkości w Zielonej Górze.

Mali podopieczni CPMiU nie tylko przyglądali się, jak wygląda ręczna produkcja słodyczy, ale też mogli samodzielnie ukręcić lizaki.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję