Reklama

Sól ziemi

Pokolenie ’68

Rozsadnikiem nowej inżynierii społecznej są niektóre instytucje Unii Europejskiej i ONZ.

Niedziela Ogólnopolska 50/2015, str. 38

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W mediach społecznościowych pojawiła się inicjatywa obrony demokracji przed „dyktatorskim” Prawem i Sprawiedliwością, które wygrało demokratyczne wybory... Jak zwykle przy tego typu inicjatywach ujawniły się te same środowiska i metody działania. Stowarzyszenia obrony praw zwierząt, ligi mniejszości seksualnych, radykalne ruchy ekologiczne, stowarzyszenia feministyczne i tym podobne organizacje, stanowiące krzykliwe przybudówki środowisk lewicowo-liberalnych.

„Obóz postępu” w coraz większym stopniu staje się siecią powiązanych ze sobą organizacji społecznych oraz środowisk aktywnych w przestrzeni publicznej. Ponadto świat mediów i popkultury jest zdominowany przez laicko-liberalno-postkomunistyczną wizję rzeczywistości, promowaną przez lewicujących „inżynierów dusz” z bardzo opiniotwórczego pokolenia 1968 r. Nie dziwi zatem, że marksistowska dogmatyka wyzwolenia społecznego była – zgodnie z modnymi trendami – zastępowana postmodernistyczną afirmacją swobody obyczajowej, a internacjonalizm – multikulturowością, która dziś w obliczu kryzysu związanego z napływem imigrantów pokazuje, że prowadzi Europę na manowce. W miejsce wyzyskiwanych proletariuszy pojawili się nowi uciemiężeni przez „opresywne” społeczeństwo: homoseksualiści, rzekomo prześladowane kobiety, imigranci spoza Europy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Według prof. Roberta de Mattei, autora znakomitej „Dyktatury relatywizmu”, rozsadnikiem nowej inżynierii społecznej są niektóre instytucje Unii Europejskiej i ONZ. Część struktur tych instytucji „de facto przekształciła się w prawdziwe intelektualne laboratoria, w których destyluje się «nowe prawa», przeciwne do tych tradycyjnych”. Trudno nie dodać, że lewackie hasło „zabrania się zabraniać” towarzyszyło rewolucji kulturalnej 1968 r., która ogarnęła uniwersytety w zachodniej Europie i USA.

Dziś pokolenie maja ’68 ma ogromne wpływy w środowiskach intelektualnych, uniwersyteckich, medialnych, kulturalnych, politycznych, biznesowych, bankowych po obu stronach Atlantyku. Przez lata, gdy stare elity Zachodu koncentrowały się na obronie „wolnego świata” przed sowieckim „imperium zła”, budowało swą pozycję i wpływy w instytucjach międzynarodowych, w mediach, na uniwersytetach, w zapleczach eksperckich, w kręgach międzynarodowej biurokracji. To pokolenie zdobywało przez lata zimnej wojny niepodważalne doświadczenie i po roku 1989 jawiło się jako jedyne posiadające program i autorytet na miarę potrzeb „nowego świata”. Dziś uzyskało niekwestionowaną władzę w ONZ, Banku Światowym, Międzynarodowym Funduszu Walutowym, instytucjach europejskich, globalnym sektorze teleinformacyjnym oraz w różnych innych strategicznych obszarach socjoekonomicznych.

Ludzie z pokolenia ’68 stanowią zwartą ponadnarodową wspólnotę ideową odwołującą się do filozofii postmodernistycznej i relatywizmu. Są również w Polsce. Ich celem jest globalna zmiana kulturowa, wprowadzona przy pomocy najnowszej technologii i zdobyczy socjotechniki. Zmiana kulturowa, która się dokonuje, wymaga nowej etyki, nowych wartości, nowego paradygmatu. Marguerite A. Peeters w eseju „Nowa etyka w dobie globalizacji. Wyzwania dla Kościoła” zwraca uwagę, że: „Radykalne zmiany myślenia i zachowania zaszły wewnątrz instytucji, wewnątrz przedsiębiorstw, szkół, uniwersytetów, szpitali, rządów, kultur, ministerstw, rodzin – wewnątrz Kościoła. Fasada instytucjonalna pozostała taka sama, podczas gdy najeźdźcy znajdują się już wewnątrz budynku. Nieprzyjaciela należy szukać w domu: wewnątrz znajduje się nowe pole bitwy postmodernistycznej. (...) Zawartość nowej etyki nie jest jednoznaczna i oczywista. Przedstawiając się jako «łagodnie konsensualna», w rzeczywistości ukrywa program wrogi Chrystusowi, program utajony w zachodniej apostazji i kierowany przez wpływowe mniejszości, które znajdują się u steru władzy od 1989 roku”.

2015-12-09 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Prorok miłości

Niedziela Ogólnopolska 4/2023, str. 18

[ TEMATY ]

Franciszek Salezy

commons.wikimedia.org

Św. Franciszek Salezy

Św. Franciszek Salezy

Był mistrzem życia duchowego, który dla Jezusa zrezygnował z wielkich pieniędzy i kariery.

Franciszek Salezy pochodził z jednego z najznamienitszych rodów francuskich. Otrzymał staranne wykształcenie, ale to przykład matki, która cechowała się pobożnością, łagodnością i pracowitością, miał zasadniczy wpływ na rozwój jego osobowości i późniejsze losy. Po ukończeniu studiów prawniczych miała się przed nim roztoczyć świetlana kariera urzędnicza, lecz on ją odrzucił, jak również aranżowany przez ojca ożenek z bogatą szlachcianką. Udał się do Loreto, gdzie złożył śluby czystości, a w 1593 r. przyjął święcenia kapłańskie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Jan Sobiło: ludziom trudno modlić się o pojednanie z Rosją

2025-01-24 16:40

[ TEMATY ]

pojednanie

bp Jan Sobiło

Małgorzata Soja

Bp Jan Sobiło

Bp Jan Sobiło

„Jest tak wiele ran i zniszczeń, że trudno modlić się za tych, którzy zabijają nas nocnymi atakami” - wyznał w wypowiedzi dla portalu Credo biskup Jan Sobiło. Mieszkający w Zaporożu biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej odniósł się do zmasowanego nocnego ataku wojsk rosyjskich na obiekty cywilne tego miasta.

To leżące w południowo-wschodniej części Ukrainy miasto ucierpiało zwłaszcza z powodu czterech eksplozji rakiet. Nieprzyjaciel zaatakował zakład energetyczny, pozostawiając 17 000 osób bez prądu i ciepła; zniszczony został budynek mieszkalny, a kolejne trzydzieści zostało uszkodzonych. Ponad 50 osób zostało rannych, w tym dwumiesięczny chłopiec; jeden mężczyzna zginął.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję