Reklama

Watykan

Wzrasta liczba opętań

W Rzymie obradowało Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów. W sumie przybyło ponad 300 kapłanów pełniących tę posługę. Swoje przesłanie skierował do nich papież Franciszek, zachęcając do „pełnienia ich posługi w jedności z biskupami”, a także okazywania „miłości Kościoła względem tych, którzy cierpią na skutek działania złego”. O tematyce obrad mówi dr Valter Cascioli, psychiatra i rzecznik prasowy stowarzyszenia.

[ TEMATY ]

egzorcyzmy

opętanie

Joe Howell / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na swym spotkaniu dyskutowaliście o satanizmie, okultyzmie i ezoteryzmie. Są one dziś bardzo popularne...

- Tak i to właśnie one otwierają człowieka na nadzwyczajne działanie diabła. Niestety, liczba osób, które oddają się tym praktykom ezoterycznym, a także okultyzmowi i satanizmowi stale rośnie. Wyrządza to wielkie szkody duchowe, moralne, psychiczne, ale też społeczne. Bardzo nas to niepokoi, bo w konsekwencji coraz częściej spotykamy się również z nadzwyczajnym działaniem szatana: dręczeniem, obsesjami, a w szczególności z opętaniem.

A zatem nie przywiązuje się należytej wagi do tych praktyk?

-Tak, bardzo często. Ale osoby, które są letnie w wierze, nie przywiązują też należytej wagi do zwyczajnego działania złego, czyli do pokus. My bardzo przed tym ostrzegamy. Bo żyjemy w krytycznym momencie historii, kiedy to dominuje indywidualizm, egoizm i sekularyzacja. Walka ze złym jest coraz pilniejsza. Za tym wszystkim stoi oczywiście nieprzyjaciel Boga. To jemu zależy na osłabieniu wiary, rezygnacji z wartości, a także relatywizmie kulturowym, który w imię bezkrytycznego poszanowania różnorodności prowadzi do perwersyjnej i demagogicznej jednolitości. Z drugiej strony kino i telewizja pod pozorem pogoni za sensacją rozbudzają w ludziach, zwłaszcza młodych, zainteresowanie okultyzmem, satanizmem.

Na podstawie doświadczenia egzorcystów, gdzie dzisiaj najczęściej atakuje diabeł?

- Najbardziej zależy mu na tym, byśmy sądzili, że nie istnieje. Sprzyja temu dominujący dziś laicyzm. Jak zawsze zależy mu na osłabieniu wiary. Ale jesteśmy zaskoczeni skalą wpływu diabła i nadzwyczajnej działalności demonicznej na młodych, na młode pokolenie. A także na rodziny. Bo diabeł jest tym, który dzieli. Nie tylko oddziela nas od Boga, ale także ludzi między sobą, dzieli rodziny. Ale separuje też człowieka od rzeczywistości. Często spotykamy się z przypadkami wyobcowania, również mentalnego, które są konsekwencja nadzwyczajnego działania diabła.

Jak zatem bronić się przed atakami złego?

Trzeba żyć wiarą. Nie tylko wyznawać, ale żyć i świadczyć. A także być wiernym nauczaniu Kościoła, między innymi papieża Franciszka, który wielokrotnie w swych homiliach i przemówieniach przestrzega nas przed działaniami złego. A ogólniej rzecz biorąc musimy być bardziej przywiązani do Objawienia, Pisma Świętego, nauczania Kościoła, Tradycji. Wyzbyć się letniości w wierze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-10-27 20:25

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opętanie

Czy dostrzegalne zainteresowanie działalnością szatana, powiększająca się liczba egzorcystów oraz publikacji na ten temat są wynikiem większej aktywności złego ducha, czy może jedynie modą?

Odpowiadając na to pytanie, które nurtuje coraz większą liczbę osób, pewnie zaskoczę, pisząc, że nie czuję się „fachowcem” od szatana. Wiem, że zły duch istnieje i na wszelkie sposoby próbuje odciągnąć człowieka od Pana Boga. To wystarczy, żeby rozpoznać jego działanie, ale za mało, żeby stwierdzić np. opętanie. Mimo że – za radą egzorcysty z kilkuletnim stażem – podchodzę ostrożnie do takich doniesień, bo przypadki prawdziwych opętań nie są częste, to jednak potrafię sobie wyobrazić, że są możliwe i że się zdarzają. Czy częściej niż wcześniej? W kapłańskiej młodości, a mam już ponad 20-letni staż, w ogóle o takich przypadkach nie słyszałem, a egzorcyzmy wyobrażałem sobie jako starą, zaniechaną już kościelną praktykę. Od kilku lat jednak w Kościele mówi się o nich więcej. Nawet się do nich powraca, i to nie tylko w Polsce, ale także w krajach zachodnich, gdzie kształci się specjalnie księży do walki ze złym duchem, ponieważ jest coraz więcej potrzebujących tego typu posługi. To fakt, któremu trudno zaprzeczyć. Ludzie coraz częściej i łatwiej wpadają w sidła złego ducha. Można nawet powiedzieć, że bagatelizując pewne zagrożenia, np. okultyzm, sami pchają się w jego ręce. Traktują to jako zabawę, która zwykle kończy się płaczem, i to nie tylko samego nieroztropnego człowieka, ale i całej jego rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję