Reklama

Niedziela Przemyska

Modlitwa o żniwiarzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z całą pewnością każdy z nas na drodze swojego życia spotkał niejednego kapłana. Wielu z nich było dla nas wzorem ofiarnej służby Bogu, Kościołowi, ludziom. Przez słowa i dłonie wyświęconych szafarzy otrzymywaliśmy Bożą łaskę obecną w sakramentach świętych i Słowie Bożym. Prosty i pogodny styl kapłańskiego życia oraz świadectwo wiary wielu duchownych były okazją do zwrócenia myśli i serca w stronę nieba, w stronę szczęścia trwałego i pełnego. Ich posługa przy ołtarzu, w konfesjonale, na ambonie, podczas katechezy i w pracy duszpasterskiej często budziła w nas wdzięczność wobec Boga, który przez ludzi pozwalał odczuć współczesnemu światu swoją dobroć. Być może powołania wielu kapłanów, których spotkaliśmy na ścieżkach naszej codzienności, zrodziły się z pokornej, wytrwałej i cierpliwej modlitwy ich rodzin i wspólnot parafialnych. Każde powołanie jest skarbem, który ma swój początek w czyjejś modlitwie, w czyimś czuwaniu, cierpieniu i bólu kolan…

Reklama

24 października, w liturgiczne wspomnienie bł. ks. Jana Wojciecha Balickiego, do Wyższego Seminarium Duchownego i bazyliki archikatedralnej w Przemyślu zawitali członkowie Dzieła Pomocy Powołaniom, którzy przeżywali swoją doroczną pielgrzymkę. Wspólnota seminaryjna z wielką radością przyjęła gości, którzy pomogli w zrodzeniu i ukształtowaniu niejednego powołania. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą przy relikwiach bł. Księdza Jana, której przewodniczył moderator Dzieła Pomocy Powołaniom w Archidiecezji Przemyskiej, ks. dr Łukasz Jastrzębski. Podczas nabożeństwa zgromadzeni w archikatedrze dobroczyńcy i sympatycy seminarium prosili o nowe i święte powołania do wyłącznej służby Bogu oraz wspierali duchowo tych, którzy już poświęcili swoje życie Chrystusowi i Kościołowi w służebnym kapłaństwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najważniejszym momentem pielgrzymki była Eucharystia, której przewodniczył abp Józef Michalik. Ksiądz Arcybiskup we wprowadzeniu do Mszy św. podkreślił wartość wytrwałej i ufnej modlitwy, która ma moc wyprosić u Boga odważne powołania. W homilii ks. prał. Zbigniew Suchy nawiązując do ewangelicznego spotkania Jezusa z Bartymeuszem, przywołał postać bł. Jana Wojciecha Balickiego, który we współczesnych sobie Bartymeuszach, często poranionych, odrzuconych i odepchniętych, na nowo odtwarzał nadprzyrodzony wzrok, wzrok człowieka posiadającego swoją godność i wartość.

Kolejnym punktem pielgrzymki był poczęstunek zorganizowany w Instytucie Teologicznym w Przemyślu. Pielgrzymi podczas posiłku mogli porozmawiać ze sobą oraz poznać alumnów, za których podjęli trud modlitwy. Zwieńczeniem pielgrzymki była sztuka teatralna „Trudno żyć ze świętymi”, przygotowana przez alumnów kursu IV. Bracia klerycy wykorzystując swoje talenty aktorskie, przybliżyli publiczności sylwetkę św. Jana Marii Vianneya, który swoim pobożnym i pracowitym życiem zostawił przykład wytrwałego i sumiennego wypełniania woli Bożej.

Na zakończenie spotkania pielgrzymi mogli zabrać ze sobą przygotowane przez każdego alumna pisemne podziękowania i prośby o modlitwę oraz zwiedzić kaplicę i oratorium bł. Jana w budynku seminarium.

2015-11-05 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powołanie do służby bliźniemu

O powołaniu do zawodu mówił podczas Mszy św. odprawione 5 lipca w żywieckiej konkatedrze z okazji Święta Policji ks. inf. Władysław Fidelus. Proboszcz żywieckiej parafii powiedział, że każdy z nas powinien dzięki usilnej modlitwie znaleźć swoje powołanie do zawodu. W tym kontekście kapłan mówił o bardzo ciężkiej i odpowiedzialnej pracy policjantów. Podkreślił wielką, pozytywną rolę, jaką w naszym życiu odgrywają przedstawiciele służb mundurowych.
CZYTAJ DALEJ

Nieznane oblicza świętego męczennika

Talentu do interesów mógłby mu pozazdrościć sam Rockefeller, z tą różnicą, że ten najbardziej przedsiębiorczy z polskich zakonników rozwijał biznes z potrzeby głoszenia Bożego słowa.

Świętego o. Maksymiliana Marię Kolbego znamy przede wszystkim jako męczennika, który oddał swoje życie za współwięźnia z Auschwitz. Ponadto był on także misjonarzem, przedsiębiorcą, który rozwinął w Polsce pierwsze medialne „imperium”, znawcą mediów, który najnowsze zdobycze technologiczne swoich czasów wykorzystał do głoszenia słowa Bożego. Pewnie gdyby żył dzisiaj, pierwszy napisałby tweeta lub wyemitował podcast na YouTubie. Poznajmy więc różne twarze św. Maksymiliana.
CZYTAJ DALEJ

Polskie ślady św. Maksymiliana Kolbego w Rzymie

2025-08-14 10:20

[ TEMATY ]

Rzym

św. Maksymilian Maria Kolbe

polskie ślady

Vaticna Media / ks. Marek Weresa

Bazylika Sant’Andrea delle Fratte

Bazylika Sant’Andrea delle Fratte

Rajmund Kolbe – później znany jako o. Maksymilian Maria – przybył do Rzymu w 1912 r., aby kontynuować swoją formację w Zakonie Braci Mniejszych Konwentualnych. Studiował na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim (doktorat z filozofii) oraz na Papieskim Uniwersytecie św. Bonawentury, gdzie uzyskał doktorat z teologii. Choć miejsc, gdzie przebywał przez kolejna lata (do 1919 r.) w Wiecznym Mieście jest sporo to przedstawiamy punkty na mapie zwiedzania, gdzie zachowały się wyraźne „polskie akcenty”.

Muzeum i hotel: ślad formacji i pamięć duchowa
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję