Reklama

Niedziela Małopolska

Brat Albert się uśmiecha

To było wielkie wydarzenie na krakowskiej Woli Duchackiej. Jubileusz Przytuliska św. Brata Alberta dla bezdomnych kobiet uświadomił wszystkim ponadczasowość inicjatywy św. brata Alberta Chmielowskiego

Niedziela małopolska 39/2015, str. 6-7

Maria Fortuna-Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość, zorganizowana w sobotę 5 września, rozpoczęła się w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego. Przed Eucharystią zebrani wysłuchali m.in. listu, który do świętujących jubileusz skierował prezydent RP. Andrzej Duda napisał m.in.: „Wszystkim zaangażowanym w 25-letnią działalność Przytuliska (…) przekazuję wyrazy najwyższego uznania. Życzę, by dalsza działalność ośrodka przywracała nadzieję bezradnym, a mieszkańców miasta uwrażliwiała na cierpienie i potrzeby drugiego człowieka…”

Przytulisko

Mszy św. przewodniczył bp Wiesław Śpiewak CR. Licznie zebrani kapłani oraz świeccy, na różne sposoby zaangażowani w działalność tego domu nadziei, wspólnie dziękowali Panu Bogu za łaski i dobra otrzymywane przez 25 lat w Przytulisku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawiązując do tej nazwy, bp Wiesław Śpiewak w czasie homilii podkreślał: – To nie jest dom pomocy, ale to jest przytulisko. Już sama nazwa oddaje istotę tego dzieła. W przytuleniu jest wszystko; ciepło, serdeczność... Czasem, gdy człowiek jest rozdygotany, rozchwiany, kiedy samego siebie nie może pozbierać z różnych powodów i na skutek rozmaitych życiowych wydarzeń, okazuje się, że czymś najpiękniejszym, co możemy mu ofiarować, jest gest przytulenia. Ono sprawia, że w duszy człowieka coś pięknego się dokonuje, coś niezwykłego się dzieje. Przytulisko, miejsce, gdzie można znaleźć przytulenie, gdzie można znaleźć pokój ducha…

Po Mszy św. s. Zofia Miksztal, przełożona prowincjalna, podziękowała wszystkim za pomoc w realizacji tego dzieła miłosierdzia. Podkreślała: – Dzięki przyjaznym osobom oraz instytucjom możemy wspólnie zaradzać skrajnej biedzie, zapobiegać ludzkim dramatom bezdomności, zmniejszać obszary i działania zła. Dzięki dobrej współpracy wielu osób to sam Bóg przygotowuje dom dla opuszczonych. Dziękujemy wam wszystkim za modlitwę, za pomoc, za wkład pracy…

Tablica

Dalsze świętowanie jubileuszu nastąpiło w Przytulisku przy ul. Malborskiej, gdzie ośrodek został przeniesiony w 1996 r. A to za sprawą śp. Władysława Godynia – mieszkańca Woli Duchackiej. Pragnąc upamiętnić ten fakt, siostry ufundowały tablicę pamiątkową, którą przy okazji jubileuszu poświęcił o. Bronisław Zarański CR. – Ten dom, przed którym stoimy, jest owocem ziarna, które zrodziło się w sercu p. Władysława Godynia, gdy był w szpitalu – wspominał o. Bronisław i dodawał: – Kiedy odwiedziłem go, odwołał się do moich opowieści o ludziach bezdomnych i samotnych i powiedział, że pragnie wybudować dom. Jego życzeniem było, żeby tu pracowały siostry albertynki i aby one w tym domu opiekowały się osobami potrzebującymi.

Reklama

O ofiarodawcy wspominał również prezydent Krakowa Jacek Majchrowski: – Pan Władysław Godyń przyczynił się nie tylko do powstania tego miejsca. On prowadził działalność znacznie szerszą, tworząc domy społeczne, które powstały z jego inicjatywy i w dużej mierze albo w ogóle za jego pieniądze zostały wybudowane. Tego typu osób jest stosunkowo niewiele, toteż tym bardziej warto upamiętniać ich wkład i zaangażowanie.

Owoce

Świętowanie jubileuszu w budynku Przytuliska rozpoczęło się od oficjalnych powitań i przemówień. W gronie gości znalazł się kard. Franciszek Macharski. Zwracając się do Hierarchy, s. Zofia Miksztal podkreślała wielką protekcję krakowskiego Kościoła dla albertyńskiego dzieła służby w Przytulisku. – Dziękuję, że ksiądz kardynał zawsze z ojcowską troską, jak ojciec ubogich, interesował się przytuliskiem, sprawami i problemami pań, odwiedzał nas, modlił się oraz błogosławił ubogich i dzieło dla ubogich – mówiła s. Zofia i zaznaczała, że przez minione lata w Przytulisku wiele osób odnalazło swoją godność i sens życia, odnalazło Boga i z jego mocą podniosło się do nowego życia. Dodawała: – To są prawdziwe perły i ukryte owoce na przyszłość!

Reklama

Z kolei prezydent Krakowa, odnosząc się do roli tego szczególnego domu, powiedział: – Przez te wszystkie lata działalności w tutejszym przytulisku otrzymało pomoc ok. 5 tys. kobiet! Prezydent podkreślał, że mieszkanki Przytuliska na Malborskiej również starają się być potrzebne – pracują tu, podejmują pewne czynności, które sprawiają, że czują się w tym miejscu potrzebne.

Osobom w sposób szczególny zaangażowanym w funkcjonowanie Przytuliska prof. Jacek Majchrowski wręczył medale „Honoris Gratia” i listy gratulacyjne. Wśród wyróżnionych znaleźli się m.in.: Anna Grabowska, Maria Jakóbik, Jadwiga Rogalska, o. Krzysztof Swół CR, o. Marek Wójtowicz SJ, br. Franciszek Grzelka, Kazimierz Leśniak, Agata i Jacek Ryczajowie, Anna i Jerzy Tarnawscy i Robert Wyród. Również świętujące srebrny jubileusz Przytulisko zostało odznaczone medalem „Honoris Gratia”.

Duch twórczy

Wiele osób, w tym siostry albertynki, podkreślało, że nie byłoby tego dzieła, gdyby nie byłe i obecne mieszkanki Przytuliska, licznie uczestniczące w jubileuszu. Prowadzący dla nich różne formy terapii Robert Wyród dziękował i siostrom odpowiedzialnym za ten dom, i paniom, które powierzają mu swe dramaty i tajemnice. Charakteryzując mieszkanki Przytuliska, p. Robert mówił: – Nasze panie się nad sobą nie użalają. One z tego materiału, który mają, próbują poskładać, posklejać swe dalsze życie, a to jest majstersztyk! Trzeba być artystą, a duch twórczy przejawia się na różne sposoby.

Można się było o tym przekonać, słuchając wzruszających wierszy Krystyny, która opisała swoją przeszłość: „Szłam własną drogą/stoczyłam się na dno/Odrzuciłam krzyż przeznaczenia na bok./Mijał czas,/pozostały rany i wspomnienia./Odeszłam gdzieś w dal. (...) Charyzmatyczne Córy św. Alberta przytuliły,/otworzyły mi swoje serca i nauczyły miłości./Brat Albert przywitał mnie w progu swego przytuliska/I spojrzał łaskawym okiem./Ukojenie w cierpieniu to miejsce mi dało./Spojrzałam na krzyż Pana,/bo to droga ku wolności/I podniesienia się z dna./Ten krzyż stał się ostoją na najtrudniejszej z moich życia dróg./Brat Albert z niebios się uśmiecha,/bo powstała upadła kobieta,/podniosła głowę,/idzie prosto/I jest dziś godnym i szanowanym przez innych człowiekiem”.

2015-09-24 12:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-27 07:11

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

© Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

W sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II, który został wyniesiony na ołtarze wraz z innym papieżem Janem XXIII. Była to bezprecedensowa uroczystość w Watykanie, nazwana „Mszą czterech papieży”, ponieważ przewodniczył jej papież Franciszek w obecności swego emerytowanego poprzednika Benedykta XVI.

O godz. 17 w bazylice Świętego Piotra Mszę św. z okazji kanonizacji papieża Polaka odprawi dziekan Kolegium Kardynalskiego, jego wieloletni współpracownik kardynał Giovanni Battista Re.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję