MARIUSZ RZYMEK: – Skąd udało się parafii dowiedzieć, że jej własność – skradziony dzwon, bez większych uszczerbków przetrwał wojnę?
KS. ANDRZEJ ZAJĄC: – Śp. prof. Kazimierz Bielenin był inicjatorem akcji odzyskiwania dzwonów i to jemu zawdzięczamy tę informację. On znalazł w archiwum w Norymberdze informacje o dzwonach z ziemi oświęcimskiej. Były one odpowiednio skatalogowane i posiadały własną kartotekę. Było tam napisane skąd zostały zabrane i gdzie je umieszczono. Tak zaczęła się historia odzyskiwania dzwonu. Sprawa była skomplikowana, kilka lat trwała korespondencja, ale dzięki Bogu wszystko udało się załatwić.
– Nasz parafianin, Paweł Korczyk. To jemu prof. Bielenin zlecił się tym zająć.
– Spodziewał się Ksiądz, że sprawa zakończy się sukcesem?
– Nie ma umowy państwo – Kościół w sprawie odzyskiwania dzwonów. Każda niemiecka diecezja załatwia tę sprawę na własną rękę. Nam bardzo pomogła diecezja Eichstatt, ze strony której doświadczyliśmy dużo życzliwości. Mimo że procedury przeciągały się, to jednak niemiecka strona zachowała się jak należy.
– Gdy już wiadomo było, że dzwon wróci do Bielan, nie myślał Ksiądz z powrotem osadzić go na dzwonnicy?
– Co prawda on wisiał wcześniej na wieży kościelnej, ale tam nie było już dla niego miejsca. Po wojnie parafianie ufundowali nowy. Nie chcieliśmy tego zmieniać, więc stary dzwon zawiesiliśmy na ołtarzu polowym, żeby go było widać. Teraz zwołuje on wiernych z okazji święta Podwyższenia Krzyża, a więc wtedy, gdy jest u nas duży odpust.
Ogromny zakres robót z jednej strony, z drugiej niesamowite tempo prac tak w skrócie można podsumować remont kościoła na szczycie Ślęży. Ks. Ryszard Staszak, ponad 70-letni proboszcz parafii w Sulistrowicach, rok temu przejął opuszczoną i zdewastowaną świątynię. Dziś budynek zmienił się nie do poznania. Najpierw w porozumieniu z konserwatorem zabytków wykonane zostały niezbędne ekspertyzy i projekty budowlane mówi ks. Staszak, który na szczycie jest niemal codziennie. A potem ruszyły prace. Od tego czasu świątynia remontowana jest jednocześnie na zewnątrz oraz w środku. Do tej pory udało się m.in. doprowadzić do budynku prąd oraz odnowić ponad 60 zniszczonych schodów, natomiast wewnątrz wykonać specjalną stalową konstrukcję, na której położony zostanie szklany strop. Obecnie trwają prace związane z renowacją wieży widokowej kościoła, która docelowo będzie dostępna dla zwiedzających dodaje kapłan. Aby położyć nowe krokwie na dachu oraz blachę miedzianą ustawiliśmy specjalne rusztowania, a następnie nowymi cegłami klinkierowymi uzupełnimy zmurszałe cegły na wieży kościoła tłumaczy. Ale zakres prowadzonych prac zaskakuje nie tylko rozmachem. Specjalistyczne remonty kosztują, tylko nowy strop to wydatek ok. 70 tys. zł. Skąd zatem nieduża parafia bierze na nie środki? Przede wszystkim są to publiczne dotacje tłumaczy kapłan. Ostatnio otrzymaliśmy pomoc z Ministerstwa Kultury, wspomógł nas także burmistrz Sobótki, Stanisław Dobrowolski. Od kilku miesięcy rozprowadzamy też ozdobne medale jako cegiełki na remont świątyni dodaje. Trzeba zaznaczyć, że każda znaczniejsza pomoc odnotowana jest na specjalnej stronie internetowej: www.sleza.info. Warto też dodać, że równolegle do prac remontowych na szczycie Ślęży rozwija się zaniedbane przez lata duszpasterstwo. W okresie letnim odprawiana jest tu w każdą niedzielę o godz. 14.00 Eucharystia, w drodze na szczyt wzdłuż żółtego szlaku ks. proboszcz ustawił także, niestety ciągle dewastowane przez nieznanych sprawców, stacje drogi krzyżowej. Miejscowi doceniają starania kapłana. Widać, że Pan Bóg mu błogosławi, a ks. Ryszard pomimo wieku, to prawdziwy dynamit. To wspaniały duszpasterz i dobry gospodarz chwalą swojego proboszcza wierni.
Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że 26 kwietnia - dzień pogrzebu papieża Franciszka - zostanie ustanowiony dniem żałoby narodowej. Jak dodano, Para Prezydencka weźmie również udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka.
Prezydent Andrzej Duda z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wezmą udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie, które odbędą się w najbliższą sobotę, 26 kwietnia.
Okładki włoskich gazet po śmierci papieża Franciszka
Zainicjowanych przez Franciszka procesów w Kościele nie da się zatrzymać niezależnie, kto zostanie nowym następcą św. Piotra – powiedział we wtorek kard. Kazimierz Nycz. Zaznaczył, że potrzebny jest papież – kreatywny kontynuator, który będzie zerkał także w pontyfikat Benedykta XVI.
W czasie wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie kardynał Nycz powiedział, że "po ludzku byliśmy wszyscy na śmierć papieża przygotowani". Jak stwierdził, Franciszek odszedł w pięknym czasie – w Wielkanoc.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.