Zbliżający się synod na temat rodziny powinien mieć przede wszystkim charakter pastoralny, a nie doktrynalny. Takie wnioski wypływają z wywiadu, którego udzielił włoskiemu pismu „La Civiltà Cattolica” jeden z najbardziej wpływowych europejskich kardynałów, metropolita Wiednia Christoph Schönborn. Wezwał on do skrupulatnego badania sytuacji współczesnych rodzin i oceniania jej w duchu ewangelicznym. Dodał, że na obecną sytuację należy patrzeć nie tylko krytycznym okiem, które dostrzega każdy upadek, ale też okiem życzliwym, które widzi, jak wiele dobra i jak wiele wysiłku znajduje się w różnych trudnych sytuacjach współczesności.
Kolejnym krokiem w takim duszpasterskim podejściu powinna być, zdaniem metropolity Wiednia, pomoc ludziom wierzącym w budowaniu osobistej świętości oraz zaufania do Boga i ludzi na dobru, które istnieje w tych, nie zawsze doskonałych sytuacjach. Jako przykład podał sytuację ludzi żyjących w cywilnych związkach. Jego zdaniem, jest to sytuacja lepsza, niż gdyby dwoje żyło bez żadnej formalizacji związku. – Zadaniem duszpasterza jest dostrzec to dobro – podkreślił kard. Schönborn.
Gdy mówił o problemie homoseksualizmu, purpurat stwierdził, że nie ma mowy o uznaniu aktu homoseksualnego ze strony Kościoła, a sam sprzeciw Kościoła jest czymś dobrym, tyle że „Kościół powinien najpierw zaglądać nie do sypialni, ale do jadalni. On musi ludziom towarzyszyć!”.
To duszpasterskie towarzyszenie nie może, oczywiście, zmienić sytuacji nieregularnej w regularną, ale pomału, krok po kroku, można starać się ją doprowadzić do zgodności z nauczaniem Kościoła.
List Arcybiskupa Metropolity Łódzkiego w sprawie modlitwy Archidiecezji Łódzkiej za Synod Biskupów i za Ojczyznę na niedzielę 27 września 2015 r.
Wymowa czytanego przed chwilą fragmentu Listu św. Jakuba Apostoła jest dla nas wszystkich jednoznaczna: każdy człowiek otrzyma od Boga sprawiedliwą zapłatę za swoje czyny. Ci ludzie, którzy są zadufani w zdobyte i w posiadane przez siebie rzeczy, symbolizowane przez wykwintne szaty, złoto i srebro, a którzy skrzywdzili przy tym człowieka sprawiedliwego, w dniach ostatecznych zostaną surowo osądzeni. Dlatego też tak ważną sprawą jest, aby życie każdego człowieka upływało w duchu prawdziwej mądrości, o której Apostoł Jakub pisał nieco wcześniej w swoim Liście: „Mądrość zaś [zstępująca] z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy” (Jk 3, 17). Ludzie żyjący duchem takiej właśnie mądrości zaprowadzają na świecie – jak naucza Apostoł Jakub – autentyczny pokój (por. Jk 3, 18).
„Wdzięczność zamienia codzienność w cud, a narzekanie – cud w codzienność.” Opowiem, jak łatwo przegapić dobro, kiedy traktujemy Boga i ludzi „po coś”. Zajrzymy do historii Henryka VIII, która uczy, że gdy relacja zamienia się w użycie, miłość wysycha. Zajrzymy też do baśni o Złotej Rybce, która demaskuje apetyt roszczeń – i pokażę, dlaczego Ewangelia proponuje drogę odwrotną: od daru do więzi.
Będą też świeże, poruszające świadectwa: ocalenie z bałtyckiego prądu wstecznego i bursztynowa róża złożona u stóp Matki Bożej; oraz radość człowieka, który świętuje 29 lat trzeźwości i dzieli się tortem ze wspólnotą. Te historie uczą, jak na co dzień „podgłaśniać” dobro – by megafon wdzięczności nie milczał.
W Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy odbyła się pielgrzymka parafialnych zespołów Caritas Archidiecezji wrocławskiej. W wydarzeniu uczestniczyło ok. 250 wolontariuszy Caritas.
Pielgrzymka rozpoczęła się od wspólnej modlitwy różańcowej przy grobie św. Jadwigi Śląskiej. Po modlitwie była okazja do zwiedzenia klasztoru i muzeum prowadzonych przez siostry boromeuszki. Centralnym punktem była Eucharystia wraz z homilią ks. Dariusza Amrogowicza, dyrektora Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, który przybliżył zgromadzonym na Mszy św. duchowe dziedzictwo patronki Śląska. Ks. Amrogowicz podkreślił, że kult św. Jadwigi nie zrodził się z mediów ani z internetu, lecz z głębokiej wiary ludzi. - Sprawa świętej Jadwigi nie powstała w telewizji ani w komputerach. Ona trwała w wierze, bo to wiara sprawiła, że jej dzieła poruszają serca nawet po 780 latach - wskazał kapłan, przypominając życie świętej począwszy od dzieciństwa w bawarskiej rodzinie hrabiów Andechs, poprzez małżeństwo z księciem Henrykiem Brodatym, po czasy, gdy musiała zmierzyć się ze stratą wielu dzieci. - Gdy przychodzi cierpienie, szatan wlewa w serce człowieka zwątpienie: “Gdyby Bóg był, twoje dziecko by nie umarło”. Ale święta Jadwiga nie pozwoliła, by zło zwyciężyło. W bólu pozostała wierna Bogu. - mówił ks. Dariusz.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.