Reklama

Dzieło Biblijne

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Gorszyciele za burtę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kleryków nowojorskiego seminarium poproszono pewnego razu o przygotowanie rozważań na temat przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Z iście amerykańskim zapałem zabrali się do roboty. Kiedy prace były gotowe, prowadzący poprosił ich do innego budynku, w którym mieści się studio telewizyjne. Ich wystąpienia miały zostać zarejestrowane. Na drodze łączącej obydwa budynki leżał ucharakteryzowany aktor – żebrak, który błagał o pomoc. Cztery piąte seminarzystów, widząc go, nie okazało żadnej reakcji. Prowokacja się udała. Zamiast nagrywać własne wywody, klerycy wysłuchali wykładu z teologii moralnej.

Jezus bardzo lubił posługiwać się obrazami w swoim nauczaniu. Jeden z nich jest niezwykle wymowny: „Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze” (Mk 9, 42). Podobnie jak z tonącego statku wyrzuca się zbędny ciężar, tak z łodzi Kościoła należy wyrzucić gorszycieli – uczy Jezus.

Ks. Alojzy Henel CM mawiał: „Prawdę można mówić tylko mądrym ludziom, dla innych trzeba mieć dobre słowo”. Jeśli gorszyciel należy do ludzi mądrych, doskonale odczyta znaczenie tego obrazu. Jeśli nie – stanie się jak sól, która utraciła swój smak. Na nic się już nie przyda, chyba że na wyrzucenie i podeptanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-09-22 11:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Biblią w Adwencie

Niedziela częstochowska 49/2023, str. VIII

[ TEMATY ]

Dzieło Biblijne

archidiecezja częstochowska

Dzieło Biblijne w Archidiecezji Częstochowskiej

Ks. dr Mariusz Woźniak

Ks. dr Mariusz Woźniak

Czytanie Biblii przekonuje nas, że człowiek jest nieustannie kochany przez Boga – mówi Niedzieli ks. dr Mariusz Woźniak, moderator diecezjalny Dzieła Biblijnego w Archidiecezji Częstochowskiej.

Ks. Mariusz Frukacz: W jaki sposób codzienna lektura Pisma Świętego pomaga w wyciszeniu się i przygotowaniu na przyjście Pana?

Ks. dr Mariusz Woźniak: Nie akcentowałbym ciszy, lecz radosne usposobienie. Adwent to bowiem czas radosnego oczekiwania na spełnienie Bożych obietnic. Adwent jest dla chrześcijanina czekaniem na obiecany powrót Oblubieńca, to oczekiwanie jest wypełnione tęsknotą, ale i ogromną radością. Czytanie Biblii przekonuje nas, że człowiek jest nieustannie kochany przez Boga. Wiele biblijnych historii ukazuje Boga, który wbrew ludzkiej logice wciąż szuka człowieka, opiekuje się nim, prowadzi go ku prawdziwemu szczęściu, ratuje z różnych opresji, a przede wszystkim dowodzi mocy swojej miłości przez wydarzenie Chrystusa (począwszy od Jego ubogich narodzin aż po śmierć i zmartwychwstanie). Skoro Bóg tak mnie kocha i daje mi swojego Syna, czyż mogę być obojętny na tę miłość i nie przygotować się na spotkanie z Bożym Synem? Historyczny wymiar Adwentu (oczekiwania narodu wybranego na przyjście Mesjasza) przechodzi w egzystencjalną gotowość na powtórne spotkanie z Panem.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Rodzina świątynią miłości

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

Ostatnią świątynią, w której modlono się przy błogosławionych z Markowej było Diecezjalne Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję