W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia nieznani sprawcy dokonali uszkodzenia pomnika św. Faustyny Kowalskiej, który znajduje się na pl. Niepodległości w Łodzi. Utrącono dłonie figurze patronki miasta.
Niestety, osoba, która dokonała tego czynu, nie została jeszcze ujęta, jak podają funkcjonariusze policji. Poszukiwania trwają. Straty są duże. – Jedną z dłoni Faustyny można jeszcze uratować, drugą trzeba będzie odtworzyć w całości – powiedział ks. Wiesław Potakowski, proboszcz parafii św. Faustyny w Łodzi. Gdy widzimy, że dzieje się coś złego, zareagujmy, nie przechodźmy obojętnie, jakby nas to nie interesowało! To jest nasze wspólne dobro. Nie wolno nam pozwolić, by ktoś szargał nasze świętości! – apelował do wiernych proboszcz. – Przykre jest to, że dokładnie 1 sierpnia minęła kolejna już, 90. rocznica wstąpienia św. Faustyny do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie. Rocznica i dewastacja! – mówił.
Trwają prace nad odtworzeniem dłoni i powrotem pomnika do stanu poprzedniego.
Z wielkim zaskoczeniem nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie spotkała się decyzja najwyższego organu sądownictwa administracyjnego we Francji odnośnie do usunięcia krzyża z pomnika Jana Pawła II w gminie Ploërmel w Bretanii. Jak można nie tylko tak ocenzurować dzieło artystyczne, ale przede wszystkim pozbawić je jego najistotniejszej wymowy – wszak osoba Jana Pawła II nieodłącznie wiąże się z krzyżem Chrystusa! Na szczęście pojawiają się liczne propozycje z Polski, ale i z Francji, przyjęcia pomnika – widzimy jednak, jak chore są społeczeństwa Europy, że tak alergicznie reagują na chrześcijańskie symbole. Nie czynią tak w stosunku do innych kultur, które bez większych uwarunkowań w ogromnym tempie rozwijają się na naszym kontynencie.
Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego
Marszałek woj. lubuskiego Marcin Jabłoński poinformował w piątek o rezygnacji ze swojej funkcji. Powodem jest - jak dodał - wydarzenie drogowe z jego udziałem, które miało miejsce 26 czerwca.
26 czerwca na trasie S3 między Sulechowem a Zieloną Górą kierowana przez Jabłońskiego służbowa skoda suberb zderzyła się z bmw, a następnie z barierami energochłonnymi. Nikt nie odniósł obrażeń. Do internetu trafiło jednak nagranie, na którym widać, jak skoda podjeżdża blisko poprzedzającego ją auta, a następnie wyprzedza je prawym pasem. Potem widać, jak skoda przy powrocie na lewy pas ma kontakt z wyprzedzanym autem, po czym ociera się o bariery po lewej stronie jezdni, wzbijając w powietrze tumany kurzu. Policjanci zdecydowali o zatrzymaniu prawa jazdy Jabłońskiemu. Obsługujące kolizję funkcjonariuszki zdecydowały o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu.
Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.
Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.