Reklama

Promyczki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świetlica "Promyczki" działająca przy parafii Matki Boskiej Bolesnej w Łomży (Ojców Kapucynów) istnieje już 4 lata. Zapisanych jest do niej 26 dzieci, uczniów klas I-VI szkoły podstawowej. Drzwi do świetlicy nie zamykają się przez 5 dni w tygodniu, w godz. od 16.00 do 18.00. Mimo to dzieci chciałyby tu przebywać od rana do wieczora. Nic dziwnego, panuje tu iście rodzinna atmosfera.
Co chwila słychać pukanie do drzwi, po czym wyłaniają się nieco zmarznięte od zimna, ale zadowolone buzie ze słowem "Szczęść Boże" na ustach. To zwyczajowe powitanie dzieciaków ze swoimi wychowawczyniami wolontariuszkami Barbarą Biernat (z zawodu inżynier, z zamiłowania pedagog) i Krystyną Macko (z wyboru pedagog, z wykształcenia pielęgniarka, niegdyś oddziałowa z noworodków) oraz siostrą Katarzyną, która przychodzi dwa razy w tygodniu. Panie, choć z różnych parafii, należą do Bractwa Trzeźwości, którego opiekunem jest o. Apolinary. Nadzór nad placówką sprawuje o. Waldemar Grubka (miejscowy proboszcz, gwardian klasztoru), który udostępnił gościnne progi pociechom spragnionym miłości i opieki. Tu Maryja, której wizerunek widnieje na jednej ze ścian, najlepsza Matka i Opiekunka, czuwa nad "Promyczkami".
Panie są niezastąpione - pomagają dzieciom odkrywać swoje talenty, czuwają, żeby spędziły pożytecznie czas, "a dzieci naprawdę są wspaniałe". Pani Barbara i Krystyna "swoje zdolności pedagogiczne odkryły niechcący", ale z korzyścią dla dzieci. Stworzyły im atmosferę rodzinną - ocierają łzy, pocieszają, dzielą się każdą kromką chleba ze swoimi "Promyczkami". Ale są świadome, że muszą służyć im też konkretną radą - do tego potrzebna jest wiedza, oczytanie, znajomość współczesnych problemów i zagrożeń, jakie czyhają na młodych. Robią to umiejętnie, tak aby nie narzucać, a zarysować dzieciom właściwą drogę. Pedagogom pomagają licealistki - także wolontariuszki, które jak starsze siostry pomagają najmłodszym odrabiać lekcje w wydzielonym do tego celu pomieszczeniu. Licealistka z III LO w Łomży wyznaje: "Bardzo lubię tutaj przychodzić, chociaż nie często mi się to udaje ze względu na moc zajęć. Lubię się bawić z dziećmi i im pomagać...". Na dowód tych słów Madzia - pierwszoklasistka przytula się do starszej koleżanki.
Po odrobieniu pracy zadanej w szkole przychodzi czas na gry i zabawy planszowe oraz zajęcia tematyczne zaplanowane na dany dzień. W szafkach ukryte są prawdziwe skarby - przepiękne książki, ale szkoda, że dzieci rzadko po nie sięgają. Mają do dyspozycji telewizor, wideo, nawet komputer, które używane są jednak w kontrolowany sposób. Praca z dziećmi przebiega według pewnego planu, który jednak tak jest skonstruowany, że dzieciaki nie odczuwają przymusu. Zazwyczaj w czwartki odbywają się zajęcia sportowe i wyjścia na basen - to dzień wyczekiwany przez małych sportowców, którzy zawzięcie okupują stojący w świetlicy stół do ping-ponga, tak jak Sebastian z IV klasy.
Po zajęciach wszyscy zasiadają do stołu. Jest ciepłe mleko, czasem kakao i słodka bułka. Między 17.00 a 17.30 przychodzi pora na wspólną modlitwę i Różaniec.
"Promyczki" wraz ze swymi opiekunkami wspólnie przeżywają uroczystości - ważne rocznice państwowe i święta kościelne - Wigilię z opłatkiem i św. Mikołajem, z radością wyczekują Dnia Matki, kiedy mogą zaprosić swoje mamy, i swojego święta - Dnia Dziecka...
W ferie zimowe czas zajęć ze względu na dużo wolnego czasu także ulega zmianie - dzieci mogą przychodzić do świetlicy już od rana i przez 4 godziny spędzają czas na zabawie, często na świeżym powietrzu. Latem wyjeżdżają na obozy - w ubiegłym roku biwakowali w namiotach blisko jeziora pod opieką studentów wolontariuszy.
Działalność świetlicy skrupulatnie odnotowywana jest w kronice, udokumentowana zdjęciami i odręcznymi obrazkami. To jedyna pamiątka po tych, którzy tu uczęszczali. Dzieci przecież dorastają, a na ich miejsce przychodzą inne, też spragnione ciepła, pomocnej ręki...
- Kiedy po latach satysfakcjonującej pracy zostaje się z niej "wyrwanym", kiedy trzeba odejść na emeryturę, pozostaje dużo wolnego czasu, z którym nagle nie ma co robić - mówią panie wolontariuszki. - Póki jeszcze człowiek jest w pełni sił, chce pomagać innym...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostolstwo Ludzi Morza. Papież zatwierdził statut

2025-11-13 14:19

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Leon XIV

Apostolstwo Ludzi Morza

Vatican Media

Apostolstwo Ludzi Morza służy opiece duchowej osób którzy z powodu swojej mobilności nie mogą korzystać ze zwyczajnej opieki duszpasterskiej

Apostolstwo Ludzi Morza służy opiece duchowej osób którzy z powodu swojej mobilności nie mogą korzystać ze zwyczajnej opieki duszpasterskiej

W chirografie, opublikowanym w czwartek 13 listopada, Papież Leon XIV ustanawia Apostolstwo Ludzi Morza jako centralny i koordynacyjny organ Dzieła Apostolstwa Morza. Jednocześnie Papież zatwierdził jego statut – informuje Vatican News.

Kościół od dawna towarzyszy ludziom morza — żeglarzom, marynarzom i ich rodzinom, a także wszystkim tym, których życie jest ściśle związane z żeglugą i rybołówstwem na morzach, rzekach i jeziorach. W chirografie wspomina się o „interwencjach duszpasterskich i prawnych Stolicy Apostolskiej, dzięki którym zatroszczono się o potrzeby duchowe wiernych, którzy z powodu swojej mobilności nie mogą korzystać ze zwyczajnej opieki duszpasterskiej”, począwszy od motu proprio Iam pridem Piusa X z 1914 roku.
CZYTAJ DALEJ

Watykan krytycznie o domniemanych objawieniach w Dozulé

2025-11-12 13:25

[ TEMATY ]

list

Dozulé

Vatican Media

Krzyż w Dozulé

Krzyż w Dozulé

Opublikowany dziś list kard. Fernándeza ostatecznie potwierdza negatywną opinię, wyrażoną przez biskupa francuskiej diecezji Bayeux-Lisieux i dotyczącą rzekomych wizji, których miała doświadczać w latach 70. Madeleine Aumont i z którymi wiązał się projekt wzniesienia świetlistego krzyża o ogromnych rozmiarach, mającego zapewnić odpuszczenie grzechów i zbawienie tym, którzy by się do niego zbliżyli.

„Zjawisko rzekomych objawień w Dozulé”, związane z realizacją krzyża o ogromnych rozmiarach, który miał zapewnić odpuszczenie grzechów i zbawienie tym, którzy by się do niego zbliżyli, „należy w sposób ostateczny uznać za nienadprzyrodzone” – orzekła Dykasteria Nauki Wiary, w liście podpisanym przez jej prefekta kard. Víctora Manuela Fernándeza. Leon XIV zatwierdził tę decyzję 3 listopada, a Stolica Apostolska upoważniła biskupa diecezji Bayeux-Lisieux, Jacques’a Haberta, do wydania odpowiedniego dekretu w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: nieznane szczegóły na temat konklawe 2025

2025-11-13 18:03

[ TEMATY ]

konklawe

2025

Vatican Media

W opublikowanej wczoraj książce dziennikarze watykaniści Elisabetta Piqué i Gerard O'Connell ujawniają nieznane dotąd szczegóły konklawe z 2025 roku. Według ich badań, węgierski kard. Peter Erdő z Węgier przewodził stawce faworytów w pierwszej turze głosowania, 7 maja. Za nim uplasowali się kard. Robert Francis Prévost, późniejszy papież, oraz kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Książka, zatytułowana „El último Cónclave” (Ostatnie konklawe) ukazała się w Hiszpanii.

Autorzy szczegółowo badają również, dlaczego pierwsza tura głosowania rozpoczęła się ze znacznym opóźnieniem. Czarny dym pojawił się dopiero o godz. 21.00 tego dnia, zamiast oczekiwanej godz. 19.00. Chociaż wiadomo było już, że kard. Raniero Cantalamessa przedłużył swoje przemówienie otwierające o około godzinę, Piqué i O'Connell podają teraz inny powód: telefon komórkowy w Kaplicy Sykstyńskiej. Starszy kardynał zapomniał oddać swój telefon; głosowanie mogło się rozpocząć dopiero po usunięciu tego niedopatrzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję