Reklama

Początek rewolucji młodych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieją się wokół nas rzeczy niezwykłe i ważne. Czy data 24 maja 2015 r., czyli wybór Andrzeja Dudy na najwyższe w państwie stanowisko, rozpoczęła w Polsce czas rewolucji? I na czym ta rewolucja polega? Niewątpliwie kolejne odmrożenie zapisów, starych i nowych, z taśm prawdy poprzez upowszechnienie ich treści uruchomiło lawinę trudną do zahamowania. Czy jeszcze jest tutaj sternik? Ludzie odkrywają bowiem – już w sposób otwarty to widać – że działacze PO z Tuskiem, Sikorskim czy Kopacz na czele są mocno uwikłani w sieć kompromitujących ich faktów i manipulacyjnych zagrywek; że przywódcy tej partii – a, niestety, także państwa – nie kierowali się troską o Polskę i walką o interesy narodu, lecz jedynie troską o swoją karierę osobistą, do której dążyli kosztem dobra wspólnego; że stworzyli nowy kierunek w myśli politycznej – taki personalizm diaboliczny, w odróżnieniu od chrześcijańskiego, w którym dominuje troska o całość, wspólnotę, z pozycji wzrastania człowieka stworzonego na wzór Pana Boga. Niezależnie jednak od światopoglądu odbiorców taśm wynika z nich niezbicie, że oto pokolenie 50-, 60-latków w swym dominującym nurcie (pokolenie i ludzie opozycji i „Solidarności”) zamiast wychować społeczeństwo, w tym postesbeckie, w duchu własnych wyborów i decyzji z młodości, samo zostało wychowane przez pokolenie 50-, 60-latków esbeków i zbójów, kształcących się w młodości w szkole PZPR; to ich, czyli morderców ks. Jerzego Popiełuszki i przywódców stanu wojennego, uczących swych podwładnych bezkarności, widzenie człowieka i Polski zostało przyjęte w tej części elity władzy III RP za obowiązujące, bo przynoszące profity. A ta elita właśnie rządziła nami niepodzielnie, w mediach i w gabinetach rządu i pałacu większego, co najmniej od czasu tragedii smoleńskiej. Jest to bardzo smutna konstatacja. Ten fakt nie obciąża wprawdzie kierownictwa PiS, ale poniekąd rykoszetem dostało się 50-, 60-latkom i z tamtej strony za nieskuteczność w przekonaniu narodu o swoich racjach, mogących – jak dziś widać powszechnie – uratować Polskę.

Reklama

Prezes Jarosław Kaczyński, jak się wydaje, zrozumiał to najszybciej, w odróżnieniu od swych przeciwników politycznych. Stąd może nie tylko oglądaliśmy niezrozumiały na pozór triumf Pawła Kukiza oraz wygraną Andrzeja Dudy, 40-latka nieobciążonego wizerunkiem pokolenia, które – zdaniem 20-, 30-latków, zbudowało III RP na kłamstwie, okraszonym jednocześnie nakazem wielbienia go i dziękowania za 25 lat wolności (vide Komorowski).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początek rewolucji polega zatem na autorefleksji narodu, w tym młodego pokolenia, wychowanego już na czci oddawanej naszym prawdziwym bohaterom, narodowcom Dmowskiego, piłsudczykom Marszałka czy twórcom Polskiego Państwa Podziemnego oraz niezłomnym, a wyklętym przez komunistów. Paradoksalnie formacja Tuska, Schetyny i Komorowskiego, zaprzeczając swoim biografiom, wpisała się w standard zachowań komunistów wyklinających niegdyś polskich patriotów. Młodzi ludzie są nosicielami rewolucji moralnej, podobnie jak przed powstaniem styczniowym. Jest zatem nadzieja, że nowy Prezydent RP udźwignie ciężar rewolucji i przekona do siebie wszystkich, którzy – niezależnie od tego, skąd się wywodzą – szukają porządku rzeczy. O jaki porządek rzeczy chodzi? Polacy powoli zdają sobie sprawę, choć jeszcze w sposób niespójny, że naszą realną potrzebą jest wybór polityków, którzy nie poświęcają czasu na tworzenie autowizerunku, by w realu (w „Sowie”) budować spokojnie mafię (z przyjaciółmi). Niezależnie bowiem od światopoglądu większość Polaków dojrzała chyba do konstatacji, że państwo polskie to wielka rzecz, ale w rękach Tuska – uciekiniera bez honoru, Bieńkowskiej (ale jaja!), Wojtunika, Sikorskiego układającego się z Kulczykiem czy Sienkiewicza z Kopaczową – zamienione zostanie w kupę kamieni. Jeśli nie będzie rewolucji c.d.

* * *

Jan Żaryn
Redaktor naczelny „wSieci historii”, historyk, wykładowca INH UKSW, publicysta i działacz społeczny, m.in. prezes SPJN, członek Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów

2015-06-23 12:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45

[ TEMATY ]

warsztaty

Świebodzin

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

dekanalny ojciec duchowny

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

W sobotę 27 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, które poprowadził ks. dr Dariusz Wołczecki. Tematem ćwiczeń było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Dekanalny ojciec duchowny jest kapłanem wybranym przez biskupa diecezjalnego spośród księży posługujących w dekanacie, który troszczy się o odpowiedni poziom życia duchowego kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą brewiarzową i wzajemnym podzieleniem się dylematami i radościami płynącymi z posługi dekanalnego ojca duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję