Reklama

W drodze

Brudny, brudny jest sport

Brudny, bardzo brudny jest dzisiejszy sport. I żadne dla kibiców pocieszenie w tym, że nie tylko on.

Niedziela Ogólnopolska 24/2015, str. 41

Grzegorz Sowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po nagłej dymisji szefa Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) – Szwajcara Seppa Blattera można sądzić, że korupcja sięgnęła samych szczytów działaczy tej dyscypliny sportu. No właśnie, czy sportu? O tym, że za pieniądze – wielkie pieniądze – można w federacjach sportowych załatwić wszystko, szepcze się w środowisku dziennikarskim od dawna. Oczywiście, wydawnictwa poświęcone sportowi z reguły milczą na ten temat, ba, najczęściej tworzą szum informacyjny, przysłaniający istotę rzeczy. Gdy np. zapadła decyzja o zorganizowaniu Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze, to zamiast drążyć, dlaczego zwyciężył tak absurdalny pomysł – bo to i temperatury tam pod 40 stopni w cieniu, i żadnych tradycji piłkarskich w regionie – dziennikarze sportowi pisali jak na komendę, jak to wizjonersko FIFA działa, popularyzując piłkę nożną w regionach świata, które znały ją do tej pory tylko z dalekiego widzenia. Podobnie jak na komendę pisali i mówili dziennikarze i działacze piłkarscy, którzy odrzucali ze zgrozą postulat odebrania mistrzostw świata Rosji. Powód tego postulatu jest oczywisty – napaść zbrojna Rosji na Ukrainę. Ale obrońców Mundialu 2018 u rosyjskiego agresora okazało się multum.

Dziennikarze piszący na komendę to dla nas, obserwujących media mainstreamu III RP, nie nowina. Podobnie jak nie jest nowiną to, że łapówka czyni cuda (widzimy to wyraźnie w latach rządów PO-PSL, a i wcześniej SLD). Więc niby nie powinni nas zaskoczyć działacze FIF-y, którzy za milionowe łapówki wyznaczyli Katar jako miejsce rozgrywania mundialu, a teraz bronią też mistrzostw w Rosji. Ale przecież to aż zatyka dech w piersiach, gdy pomyśli się, że w tej organizacji – FIF-ie jej gremia kierownicze to sama śmietanka działaczy sportowych z całego świata, ze wszystkich krajowych federacji piłki nożnej. To są ludzie, którym z ust nie schodzą frazesy o fair play.

Brudny, bardzo brudny jest dzisiejszy sport. I żadne dla kibiców pocieszenie w tym, że nie tylko on. Notabene, to służby amerykańskie wytropiły korupcję w FIF-ie. Podobnie jak korupcję w polskiej aferze informatycznej, o której skądinąd zapanowała kompletna cisza. Czyżby służby innych krajów, w tym Polski, nie były zainteresowane walką z tą plagą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-06-09 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję