Reklama

Wiadomości

Steven Baldwin zamierza w Polsce kręcić filmy

Polskę odwiedził Steven Baldwin. Amerykański aktor, producent, reżyser i scenarzysta filmowy i telewizyjny we współpracy z FT Films z Rzeszowa zamierza nakręcić w Polsce co najmniej dwa filmy. Mają to być produkcje z dobrym przesłaniem, poruszające również kwestie wiary w Boga. Aktor otwarcie i publicznie mówi o swoim nawróceniu i chętnie angażuje się w projekty, które mają na celu ewangelizację oraz pomoc chrześcijanom.

[ TEMATY ]

aktor

Archiwum Fundacji SOS dla Życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Steven Baldwin powiedział, że jest pod wrażeniem polskiej historii, miłości do ojczyzny i ojczystego języka oraz chrześcijańskich korzeni. Ma nadzieję, że wszystkie te wartości uda mu się pokazać w filmach i że będą one inspiracją dla młodych ludzi.

Pierwszy film pt „Trzy Korony. Święci i bohaterowie” to thriller historyczny w międzynarodowej obsadzie. Ma to być emocjonujący film akcji opowiadający o polskich świętych i bohaterach na przestrzeni ponad tysiąca lat. W odkrywanie dobra, piękna i prawdy wciągają widza trzy sceny. W pierwszej rycerz ucieka przed jeźdźcami ze schowaną pod płaszczem królewską koroną. W drugiej scenie Ali Agca w pokoju hotelowym przygotowuje broń, by strzelić do Jana Pawła II. W trzeciej scenie młody chłopak w USA dowiaduje się o spadku, po który musi udać się skrytki bankowej. Okazuje się, że jest to wykonana ze złota dłoń. Chłopak odkrywa, że należała ona do figury Jezusa Chrystusa, która w XVII wieku znajdowała się w skarbcu na Kremlu. Śledząc losy bohaterów filmu, widz odkryje dzieje kluczowych świętych i bohaterów od 966 roku do dnia dzisiejszego. A ich oczami zobaczy piękną, bogatą i prawdziwą historię Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Będzie to pierwszy film z cyklu poświęconego świętym i bohaterom z całego świata na przestrzeni dziejów od początku chrześcijaństwa. Zdjęcia do filmu będą realizowane w Polsce, Ameryce Północnej, Europie i na Bliskim Wschodzie.

Reklama

Druga produkcja to thriller sensacyjny „Basia” - film z udziałem m.in. słynnych hollywoodzkich braci Baldwinów oraz brytyjskiego gwiazdora Richarda Coyle‘a.

Będzie to pełen zwrotów akcji film sensacyjny, do którego zdjęcia będą kręcone w USA oraz w Warszawie i na Podkarpaciu. Pierwsza scena filmu rozgrywa się na pokładzie samolotu lecącego z Rzeszowa do Miami. Wśród pasażerów jest Basia, córka ambasadora Polski w USA. Dziewczyna znajdzie się w dramatycznej sytuacji, kiedy jej rodzice nagle znikną, a ona będzie musiała uciekać ścigana przez mafię, służby specjalne i tajemniczych ludzi, którzy będą chcieli wydobyć od niej tajemniczy kod. Oba filmy będą dystrybuowane na całym świecie o dystrybucji ogólnoświatowej.

FT Films, z którą będzie współpracował Steven Baldwin, została założona przez ks. Tomasza Jegierskiego i Barbarę Ziembicką w 2009 roku. Skrót FT oznacza Fides et Traditio - wiara i tradycja. Nazwa oddaje charakter i misję działalności produkcyjnej i dystrybucyjnej firmy. W 2012 roku wprowadziła ona do kin film „5 dni wojny” - oparty na prawdziwych wydarzeniach thriller opowiadający o wojnie w Gruzji w 2008 roku. Firma jest też dystrybutorem „Cristiady” - najdroższej produkcji w historii kina meksykańskiego z gwiazdorską obsadą. Film opowiada o prześladowaniu chrześcijan w Meksyku. Uzyskała też prawa do filmu „Największy z cudów” - animowanej opowieści o misterium Mszy świętej.

2014-10-09 19:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Franciszek Pieczka, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych

[ TEMATY ]

zmarły

aktor

PAP/Jakub Kamiński

Franciszek Pieczka. Wybitny aktor teatralny i filmowy.

Franciszek Pieczka. Wybitny aktor teatralny i filmowy.

W wieku 94 lat zmarł Franciszek Pieczka, jeden z najbardziej lubianych polskich aktorów i odtwórca ról w filmach "Żywot Mateusza" i "Austeria" i niezapomniany Gustlik z serialu "Czterej pancerni i pies". Informację przekazało Radio dla Ciebie.

Franciszek Pieczka urodził się 18 stycznia 1928 r. w Godowie na Górnym Śląsku. Dyplom Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie uzyskał w 1954 r. Pierwsze kroki jako aktor stawiał na scenach teatrów m.in. Teatru Dolnośląskiego w Jeleniej Górze i Teatru Ludowego w Nowej Hucie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2025 (dzień 1.)

2025-08-17 12:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

nowenna

Karol Porwich / Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni. Na Jasnej Górze przez ten czas prowadzić nas będzie ks. Wojciech Węgrzyniak.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję