Reklama

Wiara

Królowa polskiego maja

Niedziela przemyska 19/2015, str. 1, 5

[ TEMATY ]

nabożeństwo majowe

Jan Marczak

Obraz Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku

Obraz Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy już zupełnie zginie martwa powłoka zimy i miły powiew wiosny rozpiera życiem pierś, gdy świat zmienia się w kwitnący sad i barwny kwietny kobierzec rozpościera się pod nogami, gdy całe chóry ptasich śpiewaków zaczynają wyśpiewywać swe trele – jak pisze w jednej ze swoich książek Jan Uryga – wówczas wiadomo, że nadszedł miesiąc maj. A kiedy unosi się ku niebu rozkoszna woń majowa, budzi się w duszy ludzkiej jakaś dziwna tęsknota za utraconym kiedyś rajem i za Tą, która jest Królową nieba i ziemi, za Maryją, Matką Zbawiciela.

Ona to żyła kiedyś jak my, wśród zwykłych prostych ludzi, przeżywała takie same zmartwienia i troski. Nic nie było Jej obce: ani radości, ani cierpienie, ani rozterki serca. Tak więc majową porą na przestrzeni wieków rodziły się niezwykłe pieśni Jej poświęcone. Tak było również i na Podkarpaciu, gdzie nasi przodkowie wybudowali tyle kościołów, obierając Ją sobie za Patronkę, i gdzie gromadzili się licznie na nabożeństwa majowe. Budowali niezliczone kapliczki przydrożne, które w majowe wieczory nagle ożywały Litanią Loretańską i całą gamą pieśni maryjnych: „Chwalcie łąki umajone”, „Witaj, Królowo Nieba”, „Witaj, Jutrzenko rano powstająca”, „Nie opuszczaj nas”, „Idźmy, tulmy się jak dziatki”, „Gwiazdo śliczna, wspaniała”, „Po górach, dolinach”, „Królowej anielskiej śpiewajmy”, „Czarna Madonno”, „Zapada zmrok, już świat ukołysany”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pieśni te w maju płyną ponad światem, przemykają ponad borami, gdzie mocną wonią żywicy pachnie świeże igliwie i pąki drzew. Płyną nad łąki, które pochwalnym hymnem szumią swą własną pieśń wymieszaną z rechotem żab, pieśnią kwiatów i traw, dla Królowej miesiąca maja. Znamy wiele miejscowości w archidiecezji przemyskiej, gdzie tak jest przez cały miesiąc maj. W samym tylko Majdanie Sieniawskim istnieje ponad trzydzieści takich kapliczek, gdzie w majowe wieczory gromadzą się dorośli i dzieci, i śpiewem chwalą Maryję, aż echo niesie od kapliczki do kapliczki. Jakże pięknym zwyczajem i świadectwem wiary jest bycie najpierw na nabożeństwie majowym a później, po wykonaniu domowego obrządku, zbieranie się przy kapliczce czy krzyżu przydrożnym i ponowne śpiewanie pieśni maryjnych, co ma miejsce np. w parafii Stare Miasto k. Leżajska. Piękną jest rzeczą wierzyć, że – jak pisała nasza poetka Maria Konopnicka – Maryja tymi słowami przemawia do nas: „Nigdym ja Ciebie, ludu, nie rzuciła, nigdym ci mego nie odjęła lica, Ja – po dawnemu – moc twoja i siła! Bogarodzica!”. Napis ten widnieje na odnowionej niedawno kapliczce z obrazem Matki Bożej Leżajskiej w Przychojcu, a na zabytkowej, ponad stuletniej kapliczce w Majdanie Sieniawskim czytamy: „Pocieszycielko strapionych, módl się za nami”. Przy tej ostatniej, do lat 80. XX wieku, kilka razy do roku odprawiana była ponadto Msza św. dla mieszkańców z przysiółka Końska Ulica.

Reklama

To wtedy, w czasie tych śpiewów przy wiejskich kapliczkach, odżywa w nas wiara i spokój wewnętrzny, połączony z nadzieją na lepsze jutro, na więcej sił do pracy i nauki. Tak było przez lata i jest teraz. Jadąc drogą z Lublina do Przemyśla, z Leżajska do Łańcuta, i zapewne przy wielu innych drogach, można w majowe wieczory spotkać grupy wiernych modlących się przy kapliczkach. Tak jest w Manasterzu, Nielepkowicach, Wiązownicy i między Jarosławiem a Przemyślem. Piękny to zwyczaj, zapoczątkowany jeszcze w czasie zaborów, kiedy modlono się przy kapliczkach, zwłaszcza o odzyskanie przez Polskę niepodległości a później, w czasie wojen, aby ci, którzy walczą, szczęśliwie powrócili do swych domów. Modlono się na chwałę Bożą i Maryi, prosząc Ją, zwłaszcza w Litanii Loretańskiej, o różne łaski i uwielbiając równocześnie. Dodatkowym elementem w tym czasie jest wyjątkowe przystrajanie kapliczek i krzyży przydrożnych, dawniej wiankami z barwinku i kwiatami z bibuły, a obecnie żywymi lub sztucznymi bukietami kwiatów.

Reklama

Polacy, w tym również i mieszkańcy Podkarpacia, chyba jak żaden inny naród, umiłowali Matkę Zbawiciela i zawsze chcieli, by Ona była Królową ich serc. I choć wiele narodów dużo wcześniej ogłosiło Maryję swą Patronką, Polska uczyniła to w sposób uroczysty i dostojny w 1656 r., ustami samego króla Polski, Jana Kazimierza. Szczególnym uznaniem królewskiej godności Maryi była uroczysta koronacja Jej jasnogórskiego obrazu 8 września 1717 r., którego dokonał bp Krzysztof Jan Szembek. Była to pierwsza koronacja obrazu maryjnego w Polsce. Drugim był obraz Matki Bożej Pocieszenia z Bazyliki Ojców Bernardynów w Leżajsku, koronowany w 1752 r. przez bp. Wacława Hieronima Sierakowskiego. W 1755 r. koronował on Jarosławską Matkę Bolesną od Ojców Dominikanów. W 1766 r. figurę Matki Bożej Jackowej z katedry przemyskiej koronował bp Ignacy Krzyżanowski. Również w ten sposób, jakże wymowny, wierny i bogobojny lud podkarpacki czcił swoją Królową i dziękował za otrzymane łaski.

Składajmy więc cześć Maryi w majowe dni. Wystarczy, że w chwili wewnętrznej ciszy pojawi się pragnienie, by swe myśli zwrócić do Bogarodzicy. W Jej bowiem ręce Bóg złożył skarby swych łask, a Ona hojnie rozdaje tym, którzy się do niej zwrócą. Podtrzymujmy zatem tradycje naszych ojców i oddawajmy Jej hołd, modląc się w kościołach i przy przydrożnych kapliczkach.

2015-05-07 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwa majowe - chwalcie z nami Panią Świata!

[ TEMATY ]

nabożeństwo majowe

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. Nam kojarzą się one z małymi kapliczkami skrytymi w bzach lub wiejskimi kościołkami, skąd szeroko po okolicy niosła się majowa pieśń ku czci Najświętszej Panienki.

Początkowo sądzono, że nabożeństwa majowe zaczęto odmawiać w XVIII w. Tymczasem badania mariologów wykazały, że były one znane dużo wcześniej, i to właśnie na Wschodzie. Gdzie indziej za Maryjny uchodził sierpień i nawet nakazywano prawem modlitwy ku czci Matki Bożej właśnie w tym miesiącu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Francja: po zdobyciu tytułu mistrzowskiego kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję