Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Lekceważenie Polski

Od wielu lat Niemcy w swoim kraju nie chcą uznać Polaków za mniejszość narodową.

Niedziela Ogólnopolska 19/2015, str. 45

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

Niemcy

pl.wikipedia.org

James Comey

James Comey

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef FBI nie przeprosił Polski za publiczne nazwanie Polaków „wspólnikami”, pomagającymi Niemcom w czasie wojny na masową skalę mordować Żydów. Wyraził jedynie „ubolewanie”, że wymienił nasz kraj, co podobno miało odciągnąć uwagę od głębi jego całościowej wypowiedzi. Słowo „przepraszam” nie padło, mimo że z oburzenia zatrzęśli się niemal wszyscy notable naszego kraju. Czy nie obudzili się jednak zbyt późno? A może niektórzy czynili to tylko na pokaz, tuż przed nadchodzącymi wyborami? Polska od lat jest lekceważona na arenie międzynarodowej i to nie tylko w obszarze tzw. polityki historycznej. Najbardziej dobitnym tego przykładem jest brak zwrotu przez Rosję wraku polskiego samolotu Tu-154M. W tym kontekście znany polityk rządzącej Platformy Obywatelskiej przyznał w telewizji: „Polska jest bezsilna”. Niewiele lepiej, mimo zachowania oczywistych pozorów, sytuacja przedstawia się z naszymi unijnymi partnerami. Od wielu lat Niemcy w swoim kraju nie chcą uznać Polaków za mniejszość narodową, choć status taki przyznali m.in. mniejszości duńskiej i fryzyjskiej. Polska ze swej strony nie tylko uznała mniejszość niemiecką, ale obdarowała ją dodatkowo licznymi przywilejami. Może ona np. wystawiać własne listy w wyborach do Sejmu, bez konieczności przekroczenia 5-procentowego progu wyborczego, obowiązkowego dla Polaków. Taki stan nierówności w sąsiedzkich relacjach nazywany jest asymetrią. Można by go jednak nazwać bardziej dosadnie. Ale cóż pisać o częstym lekceważeniu ze strony tak dużych krajów, jak USA (gdzie ciągle obowiązują nas wjazdowe wizy), Rosja czy Niemcy, skoro od lat polska dyplomacja nie może poradzić sobie z krnąbrną, wyraźnie antypolską polityką rządów malutkiej Litwy. Dyskryminuje się mieszkających tam Polaków, zakazując m.in. pisania nazwisk w polskim, czyli oryginalnym, brzmieniu. Ostatnio najbardziej bulwersująca jest akcja likwidowania na Litwie kilkudziesięciu polskich szkół. To nie tylko skandal, ale kolejny swoisty „pstryczek w nos” dla Polski. Aż trudno sobie wyobrazić, co działoby się w Europie, gdyby w taki sposób traktowano np. mniejszość niemiecką. No cóż, ale to my przecież wygraliśmy wojnę, której 70. rocznicę zakończenia hucznie świętujemy. To my podobno liczymy się w Europie, gdzie nas doceniają. A tak à propos: czy wyciągnięcie urzędującego polskiego premiera z kraju dla wielokrotnie wyższych miesięcznych poborów jest aby na pewno nobilitacją Polski?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-05-05 14:33

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Brytania wychodzi?

Niedziela Ogólnopolska 21/2015, str. 43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Wielka Brytania

skeeze.pixabay.com

W lipcu 2017 r. Wielka Brytania ma przejąć prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Dziś nie ma jednak pewności, czy będzie ona wówczas jeszcze w jej strukturach.

Zwycięstwo konserwatystów w ostatnich wyborach w Wielkiej Brytanii to zaskoczenie, biorąc pod uwagę publikowane sondaże, które rozminęły się z rzeczywistością. Partia Davida Camerona uzyskała większość miejsc w Izbie Gmin, co pozwala jej samodzielnie rządzić. W Unii Europejskiej zapanował niepokój, gdyż zwycięstwo to okupione zostało obietnicą zorganizowania referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Cameron zapowiedział, że jeśli jego partia wygra, referendum takie odbędzie się najpóźniej w 2017 r. Wprawdzie sam premier opowiada się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w strukturach UE po renegocjacji warunków jej członkostwa, zwłaszcza w obrębie polityki imigracyjnej, jednak unijni przywódcy nie widzą tu pola manewru. Wobec tego prawdopodobny staje się tzw. Brexit, czyli opuszczenie Unii Europejskiej. To byłby prawdziwy wstrząs. Wielka Brytania jest bowiem jednym z głównych płatników netto do budżetu Unii, ma też swoich licznych przedstawicieli w jej instytucjach. Decyzja o wyjściu równałaby się automatycznie z wycofaniem brytyjskiego komisarza z Komisji Europejskiej i 73 posłów z Parlamentu Europejskiego. Nie tylko zaburzyłoby to układ usankcjonowany w Traktacie Lizbońskim, ale też stworzyłoby precedens, z którego mogłyby skorzystać inne państwa członkowskie. Mógłby zostać uruchomiony efekt domina, którego tak bardzo obawiają się unijni politycy. Natychmiast po wyborach w brytyjskiej prasie rozpoczęto publikowanie symulacji kosztów wyjścia z Unii Europejskiej. Już teraz posłowie do Parlamentu Europejskiego otrzymują zaproszenia do Londynu na debaty dotyczące kosztów Brexitu. Chociaż do referendum pozostały jeszcze dwa lata i w Unii Europejskiej wiele może się zmienić, to na Wyspach Brytyjskich niechęć do jej biurokratycznych struktur zdaje się oscylować na ustabilizowanym niebezpiecznym dla euroentuzjastów poziomie. W lipcu 2017 r. Wielka Brytania ma przejąć prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Dziś nie ma jednak pewności, czy będzie ona wówczas jeszcze w jej strukturach.
CZYTAJ DALEJ

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św. Szarbela...

2024-11-18 21:08

[ TEMATY ]

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Mat.prasowy

Wygląd Św. Szarbela znamy wyłącznie z fotografii z 1950 r. na której jego wizerunek pojawił się w niewytłumaczalny dla nauki sposób, wykluczający fotomontaż, czy jakąkolwiek inną manipulację zdjęciem. W 1898 r. Św. Szarbel doznał udaru mózgu w czasie celebrowania Mszy św., w momencie, kiedy modlił się słowami „Ojcze prawdy. Oto Twój Syn - ofiara, aby Cię uwielbić. Przyjmij tę ofiarę”.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Eucharystia to fundament małżeństwa i rodziny

2024-11-26 16:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Swoim refleksjami na temat małżeństwa, rodziny i wychowania dzieci dzielił się prof. Mieczysław Guzewicz podczas konferencji na łódzkiej Retkini.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję