Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Miłosierni

Niedziela zamojsko-lubaczowska 18/2015, str. 5

[ TEMATY ]

rozmowa

Łukasz Litwin

"Anielsi"

Anielsi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA GODZISZ: – „Miłosierni” to tytuł hymnu diecezji zamojsko-lubaczowskiej Światowych Dni Młodzieży 2016. Kto jest autorem słów i muzyki? Jak powstał teledysk do tej piosenki?

ANIELSI: – Autorem słów jest Jagoda Mazepa, natomiast muzyki i aranżu – Paulina Mazepa. Teledysk był rejestracją tego, co działo się w studiu podczas sesji do hymnu.

– O czym chcecie przypomnieć młodym ludziom, śpiewając ten hymn?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Chcemy inspirować, dawać impuls do dobra. „Błogosławiony, kto poda dłoń” – na co dzień jest mnóstwo okazji, by pomóc, a utwór ma być zachętą do dzielenia się swoją dobrą stroną.

– W pieśni słychać zapewnienie: „wskazałeś sens miłości swej”. Jak odczytujecie tę prawdę, którą swoim życiem i zmartwychwstaniem potwierdził Chrystus?

– Jezus zszedł na ziemię, stał się taki sam jak my. Trudno o bardziej klarowny przykład. Sam Bóg przybrał postać człowieka, za co potem został potraktowany w ludzki sposób, brutalnie i okrutnie. On wiedział, że tak będzie, a jednak był pośród nas dla nas, by pokazać jak żyć. Sens Jego miłości to kochać ponad wszystko.

– „Błogosławiony, kto poda dłoń”– trudne zadanie. Jak „Anielsi” realizują wezwanie, by dzielić się z innymi miłosierdziem?

Reklama

– Zwyczajnie, być dobrym w małych krokach, nie porywać się od razu „z motyką na słońce”, bo to może się nie udać. Każdy z nas we własnym środowisku daje świadectwo samego siebie i tam stara się wdrażać w życie to, co polecił Jezus.

– Błogosławionymi miłosiernymi mamy być na co dzień, a w jaki sposób członkowie Waszego zespołu otrzymują dar miłosierdzia?

– Spotykamy życzliwych ludzi w branży muzycznej, ale i duchowej. To wielkie wsparcie i motywacja do działania. Czasem ci ludzie robią to nieświadomie, nie wiedzą ile ich pomoc znaczy. Co ciekawe, tam, gdzie nie zwraca się uwagi na wartości religijne, otrzymaliśmy więcej wsparcia niż w środowiskach chrześcijańskich. To dobra lekcja dla wszystkich wyznawców Jezusa, by nie zapomnieli, Kogo reprezentują.

2015-04-28 15:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Musimy wykonać jeszcze dużo pracy

Niedziela Ogólnopolska 6/2018, str. 16-17

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Mateusz Wyrwich

MATEUSZ WYRWICH: – Uczestniczył Pan Mecenas pod koniec zeszłego roku w spotkaniu mieszkańców i samorządu Wielunia, które dotyczyło spisywania polskich strat wojennych w tym mieście. Wieluń jako pierwszy został zaatakowany przez „bohaterską” Luftwaffe i „bohaterski” Wehrmacht. Niemieccy żołnierze, przekroczywszy granicę, jedne dzieci częstowali cukierkami – dla potrzeb kroniki filmowej, drugie zaś zabijali – już bez kamer. Podobnie działo się z mieszkańcami wielu polskich wsi, którzy wychodzili z domów, by popatrzeć na jadące niemieckie kolumny wojskowe... Można to było zobaczyć na wystawie „Zbrodnie Wehrmachtu” prezentowanej przed kilkunastu laty w Polsce i w Niemczech.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Św. Brata Alberta

[ TEMATY ]

nowenna

św. Brat Albert

św. Brat Albert Chmielowski

Archiwum autora

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem św. Brata Alberta Chmielowskiego lub w dowolnym terminie.

W. Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
CZYTAJ DALEJ

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję