Reklama

Wiadomości

Karaiby: „ślady śmierci” po przejściu huraganu Melissa

Huragan Melissa, który przed kilkoma dniami szalał na Karaibach pozostawił po sobie niszczycielskie ślady, których pełny rozmiar staje się teraz widoczny. Według oficjalnych danych, jest co najmniej 75 ofiar śmiertelnych: 32 na Jamajce i 43 na Haiti, wiele osób zaginęło i zostało rannych. We wszystkich dotkniętych krajach zostały poważnie uszkodzone infrastruktura, domy i rolnictwo. Miejscowi przedstawiciele Kościoła informują również o zniszczeniach wielu instytucji kościelnych i rozpoczęciu akcji pomocowych. Według szacunków ONZ, niezwykle silny huragan dotknął około 6 milionów ludzi na Karaibach.

2025-11-07 16:07

[ TEMATY ]

huragan

Karaiby

ORLANDO BARRIA/PAP

Skutki huraganu

Skutki huraganu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Melissa uderzyła w Jamajkę 28 października; maksymalna prędkość wiatru wynosiła 298 km/h, co czyni ją najsilniejszym huraganem, jaki nawiedził wyspę od początku prowadzenia pomiarów. Zniszczenia domów, dróg i infrastruktury są bardzo poważne. Premier Andrew Holness oszacował całkowite szkody na około jedną trzecią PKB kraju. Skutki były odczuwalne w całym kraju, zwłaszcza w regionach zachodnich, takich jak St. Ann, Westmoreland i Montego Bay. Wiele miejscowości nadal stoi przed wyzwaniem przywrócenia dostaw prądu, czystej wody i podstawowych usług.

Szczególnie mocno dotknięta diecezja Montego Bay poinformowała, że dachy wielu kościołów zostały zerwane i zniszczone, a sale lekcyjne i centra społecznościowe zostały zalane, co zmusiło do odprawiania niektórych nabożeństw na świeżym powietrzu. Parafie i zakony aktywnie wspierają ludność, na przykład poprzez dystrybucję żywności. Utworzono również diecezjalny fundusz pomocowy, aby koordynować pomoc doraźną i odbudowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiele ofiar śmiertelnych na Haiti

Reklama

Według rzymskiej agencji informacyjnej Fides, południowo-zachodnia część Haiti została szczególnie dotknięta, a osuwiska i powodzie zniszczyły ponad 30 społeczności. W samym mieście Petit-Goève zginęło co najmniej 25 osób, prawie 12 000 domów zostało zalanych, a około 200 zniszczonych. Drogi i mosty są w wielu miejscach nieprzejezdne, a ponad 1700 osób przebywa w schroniskach. Niektóre miejscowości pozostają odcięte od świata.

Cyklon Melissa pozostawił po sobie „ślad śmierci, cierpienia i zniszczenia”, powiedział agencji Fides z 5 listopada pracujący na Haiti kamilianin, ojciec Massimo Miraglio. Do położonej w górach swojej misji w Pourcine-Pic Makaya, nie może jeszcze wrócić, gdyż drogi są nieprzejezdne. Pomimo ogromnych zniszczeń, ludzie wszędzie pracują intensywnie nad oczyszczeniem źródeł, ponownym otwarciem szkół, aby przywrócić normalność i rozpocząć odbudowę. Wszędzie działania koordynują kościoły, służąc jako punkty zborne dla pomocy humanitarnej, a także zapewniając duchowe wsparcie, powiedział misjonarz.

Kuba nadal bez komunikacji

Na Kubie cyklon Melissa, któremu towarzyszyły ulewne deszcze, szczególnie dotknął wschodnie prowincje Granma, Santiago de Cuba, Holguín i Guantánamo, gdzie według szacunków ONZ poważnie ucierpiało 2,2 miliona ludzi. Uszkodzonych zostało około 60 000 domów, 461 placówek medycznych i 1552 szkół, zniszczeniu uległo ponad 78 700 hektarów gruntów rolnych. Poważnie została również uszkodzona krajowa sieć energetyczna i komunikacyjna; 5 listopada nadal nie działało 75% połączeń telefonii komórkowej i do 90% stacji radiowych. ONZ zapowiedziała pomoc doraźną w wysokości 66 milionów euro dla około miliona poszkodowanych.

Na Kubie obawiano się szczególnie, że huragan może zniszczyć narodowe sanktuarium, bazylikę Matki Bożej Miłosierdzia w El Cobre, na zachód od Santiago. Proboszcz sanktuarium, ks. Rogelio Dean, powiedział agencji prasowej Zenit, że mury obronne, które przetrwały powódź, są symbolem odporności narodu kubańskiego.

Caritas na Kubie rozpoczęła akcję pomocową pomimo przerw w dostawie prądu i zablokowanych dróg, dostarczając żywność, pomoc medyczną i wspierając odbudowę. Jak ogłosiła Konferencja Episkopatu, za pośrednictwem Kościoła katolickiego na Kubie zostanie przekazana pomoc humanitarna z USA w wysokości trzech milionów dolarów. Z pomocą spieszą też liczne kraje świata.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstaje sieć telewizji katolickich Ameryki Łacińskiej i Karaibów

[ TEMATY ]

Ameryka Łacińska

katolicka

sieć telewizji

Karaiby

Adobe Stock

Powstaje nowa sieć telewizji katolickich

Powstaje nowa sieć telewizji katolickich

Powstaje sieć telewizji katolickich Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Zdecydowano o tym podczas spotkania w brazylijskiej Aparecidzie z udziałem przedstawicieli 27 mediów z 12 państw: Argentyny, Brazylii, Chile, Dominikany, Hondurasu, Kolumbii, Kostaryki, Panamy, Paragwaju, Salwadoru, Stanów Zjednoczonych i Urugwaju.

Sieć powstaje z inicjatywy Latynoamerykańskiej Rady Biskupiej (CELAM). Nosić będzie nazwę Latynoamerykańskiego i Karaibskiego Przymierza Katolickich Mediów Audiowizualnych - w skrócie Alma (czyli „dusza” po hiszpańsku). Ma ona być „przestrzenią współpracy” w perspektywie synodalnej, w łączności z konferencjami biskupimi kontynentu i inspirować się nauczaniem Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Odwaga wyciągniętych rąk

2025-11-18 17:34

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie Odwaga wyciągniętych rąk, nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

– Odwaga do ryzykownego gestu pojednania w 1965 roku zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha – mówią polscy i niemieccy biskupi.

W 60. rocznicę Orędzia Pojednania Eucharystii w katedrze wrocławskiej przewodniczył abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, a koncelebrowali ją biskupi i kardynałowie z Polski i Niemiec wraz z Nuncjuszem Apostolskim abp. Antonio Filipazzi. Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia. Podkreślają w nim, że listy wymienione między biskupami Polski i Niemiec w 1965 roku były punktem zwrotnym nie tylko dla Kościoła, ale także dla relacji między narodami. „Gotowość Polskiego Episkopatu do wyjścia w 1965 r. myślą poza głębokie historyczne rany i lęki była w najlepszym tego słowa znaczeniu rewolucyjna i otworzyła nowe perspektywy. Pamiętne słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” były wyrazem prorockiego rozeznania, które odrzucało zgodę na sytuację naznaczoną strachem, krzywdą i przemocą. Odwaga do tego ryzykownego gestu pojednania zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha. Chrystus zaprasza wszystkich, którzy za Nim idą, niezależnie od przynależności narodowej, do przebaczenia i miłości nieprzyjaciół” – czytamy w dokumencie. Biskupi zwracają uwagę, że mimo iż na drodze pojednania polsko-niemieckiego udało się osiągnąć wiele, znacznie więcej niż ludzie mogli sobie wyobrazić w 1945 r., historyczne krzywdy nadal wpływają na naszą teraźniejszość. – „Prośba o przebaczenie nie oznacza, że niemieckie zbrodnie, wojna przeciwko Polsce, holokaust i wszystkie skutki panowania narodowych socjalistów mogą zostać zapomniane. Również wysiedlenie najpierw Polaków, a następnie Niemców z ich ojczyzny nie mogą popaść w zapomnienie. To właśnie ze wspólnej pamięci może wyrastać siła pojednania i odwaga do budowania bardziej pokojowej przyszłości w Europie – przekonują hierarchowie.
CZYTAJ DALEJ

Viral mija, Słowo zostaje

2025-11-19 07:15

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy ostatni raz zatrzymałeś kciuk w połowie scrollowania? Nie dlatego, że bateria na wyczerpaniu, tylko dlatego, że coś naprawdę dotknęło serca. Większość czasu żyjemy dziś pod nieustannym deszczem treści: memy, shortsy, relacje, „ważne” informacje i komentarze do „ważnych” afer. Ten potop informacji ma jedną zasadniczą wadę – jest jak ulewa z piasku: dużo szumu, mało wody. I w tym piaskowym deszczu gdzieś pod spodem leży Słowo, które naprawdę daje życie.

Papież Leon XIV, spotykając się z przedstawicielami Katolickiej Federacji Biblijnej, przypomniał coś, o czym w epoce social mediów najłatwiej zapomnieć: Kościół nie żyje z siebie, tylko z Ewangelii. Jeśli sercem jest Słowo Boże, to reszta – także najpiękniej prowadzone profile, kanały i kampanie – jest tylko krążeniem. Papież nie mówi: „wróćmy do gęsiego pióra”, przeciwnie, wzywa do szukania nowych form biblijnego przekazu, takich, które wbiją się w ten zalany contentem świat, ale go nie skopiują.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję