Reklama

Wiara

Puzzle z owocem (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dary, charyzmaty, owoce. O dwóch pierwszych mówi się i pisze często. Modlimy się choćby o dar nauczania, proroctwa, uzdrawiania czy mówienia językami. A owoce? Chyba trochę zapomniane. Są i już. A przecież są nie mniej istotne. Bo czy nie warto zabiegać o miłość, pokój, radość, wierność czy opanowanie? Poświęćmy im trochę czasu i spróbujmy wyjaśnić, czym są.

Dary i owoce

Dary i charyzmaty są nam dane po to, żeby budować Kościół, dane nam są niezależnie od naszej dojrzałości duchowej – to wiemy. Dotyczą zadań, jakie nam zlecił Pan Bóg – też na pewno słyszeliśmy. Natomiast co z owocami? Pierwsza ich cecha jest taka, że są konsekwencją naszego oddania Panu Bogu, że są odbiciem wzrostu naszej wiary i dojrzałości duchowej. Nie są drogą do celu – jak w przypadku darów, ale celem samym w sobie. Katechizm Kościoła Katolickiego uczy, że owoce Ducha Świętego są to doskonałości, które kształtuje w nas Duch Święty jako pierwociny wiecznej chwały. Nimi powinien cechować się dojrzały chrześcijanin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Widzenie oczami Boga

Reklama

Człowiek, który poddaje się Duchowi Świętemu i pozwala Mu się kształtować na co dzień, jest najlepszym świadkiem Chrystusa Zmartwychwstałego. Chrystusa, który zwyciężył śmierć, a przez to zaprasza nas do zwyciężania samych siebie, wychodzenia z naszych grobów, zwyciężania tego, co nas trzyma w niewoli. Ale tylko z pomocą Pana Boga. Nie na własną rękę. Przecież Jezus powiedział: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5). Warto więc na początku każdego dnia zapraszać Ducha Świętego do naszej codzienności – do studiów, pracy, do naszych relacji z innymi, do zadań, które przed nami. A może zwłaszcza do tego, z czym sobie nie radzimy. Co przynosi nam najwięcej problemów, co sprawia, że nie chce nam się wstawać, że ucieklibyśmy na koniec świata... Bo owocu nie jesteśmy w stanie osiągnąć sami z siebie. Nie jesteśmy w stanie go wypracować. To wynik działania Ducha Świętego w nas. Wynik własnego doświadczenia rodzenia się na nowo. Odnowy myślenia, woli, pragnień, działania, postrzegania świata. To widzenie oczami Boga.

Owoc jak puzzle

I jeszcze ciekawostka. Św. Paweł, wymieniając owoce Ducha Świętego, mówi: „Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność... ” (Ga 5, 22). Mówi więc o jednym owocu, który ma różne cechy. O jednym owocu, a miłość, wierność czy radość to jego części składowe. Komplementarne. Jak puzzle. Brak jednego powoduje wyrwę. Sprawia, że obrazek – owoc jest niepełny.

* * *

Tradycja Kościoła wymienia 12 owoców Ducha Świętego: miłość, radość, pokój, cierpliwość, łaskawość, dobroć, uprzejmość, cichość, wierność, skromność, wstrzemięźliwość, czystość. Do najbliższych numerów „Niedzieli” zaprosiliśmy ludzi, którzy opowiedzą o swoim dążeniu, swojej walce na poligonie codzienności o owoce Ducha Świętego w nich samych. Nie będziemy teologizować, prawić morałów, ale oddamy głos tym, którzy wystawiają swoje życie na światło Ducha Świętego, żeby mógł przyspieszać ich dojrzewanie.

2015-04-21 14:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawołaj Go

Dokładnie nie pamiętam, kiedy to się zaczęło. TO, czyli niechlubna strona życia. W moim domu rodzinnym zawsze był alkohol. Początkowo się go bałem; przynosił awantury, hałas tłuczonego szkła. Jako dzieciak często chowałem się w kącie i zatykałem uszy, żeby nie słyszeć tych strasznych odgłosów, zaciskałem oczy, żeby zobaczyć jak najmniej. Nie zawsze się dało i przyznam, że często w ogóle nie pomagało. Zastanawiałem się, jak to jest, że ci sami ludzie, mama i tata, którzy chodzili do pracy, wypełniali jakieś zwyczajne obowiązki, a dla mnie potrafili być ciepli i mili, zmieniali się po alkoholu do tego stopnia, że ja przestawałem istnieć. Tak wtedy czułem. Mogło mnie nie być. Nie bardzo było gdzie się schować, a do tego coraz częściej zdarzało się, że stawałem się czymś w rodzaju karty przetargowej albo jakiegoś „bufora” używanego do przepychanek.
CZYTAJ DALEJ

Wchodzimy już w wydarzenia Wielkiego Tygodnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Margita Kotas

Rozważania do Ewangelii J 12, 1-11.

Poniedziałek, 14 kwietnia. Wielki Tydzień
CZYTAJ DALEJ

Wyciekły dane pochówków z zakładu pogrzebowego. Okoliczności są zdumiewające

2025-04-15 14:10

[ TEMATY ]

pochówek

Puławy

zakład pogrzebowy

wyciek danych

Adobe Stock

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.

Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję