Reklama

Niedziela Małopolska

Moim zdaniem

Manifa kontra pikieta pro-life

Niedziela małopolska 12/2015, str. 8

[ TEMATY ]

ochrona życia

obrońcy życia

Anna Trutowska/stopaborcji.pl

Pikieta na pl. Szczepańskim w Krakowie

Pikieta na pl. Szczepańskim w Krakowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sobotnie przedpołudnie. Krakowianie sprzątają albo idą na zakupy. W wielu domach to spokojny, „gospodarczy” dzień. A w okolicach Rynku Głównego 7 marca rozstawione...wozy policyjne. Co się dzieje, czyżby jakiś VIP odwiedzał Kraków? Pod pomnikiem Adama Mickiewicza dostrzegam młodych ludzi z fundacji Pro-Prawo do Życia. Stoją z antyaborcyjnymi transparentami, ale, że są na Rynku ze swoją akcją kilka razy w miesiącu, to z pewnością nie z ich powodu ta policja i straż miejska w natężeniu. Przechodzień z aparatem fotograficznym staje się moim informatorem. Oto idzie na zaproszenie koleżanki, by dokumentować feministyczną „manifę”... – A co tym razem będą głosić feministki? – dopytuję. – Sprawy zdrowotne. – Czyli aborcję, pigułkę „dzień po”? – Pewnie też – nie kryje ów przechodzień i dodaje, że sam idzie dopiero się zorientować...

Reklama

Okazuje się, że feministki w samo południe mają umówione spotkanie pod Adasiem. Ludzie z manify są zaskoczeni obecnością osób z transparentami pokazującymi, na czym polega aborcja. Ci, którzy spotkali się pod hasłem „Feminizm dla zdrowia”, i jak piszą w rozdawanych przy tej okazji ulotkach: „Nie chcemy dłużej czekać na poprawę dostępu do świadomego macierzyństwa! Nie chcemy aborcji dostępnej tylko dla tych, którzy mają wiedzę i pieniądze!”, jako tło mają plakaty pokazujące efekty tych niby-prozdrowotnych postulatów: rozszarpane ciała maleńkich dzieci, które zginęły na skutek aborcji... Feministki są wyraźnie poddenerwowane. Zaprosiły dziennikarzy, fotoreporterów, a nawet posła Annę Grodzką. A tu taka niekorzystna sceneria! Na dodatek trzymają ją młodzi ludzie, a nie „mohery”, które można by łatwiej ośmieszyć...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bez wahania staję po stronie młodych pro-liferów, którzy są uśmiechnięci, naturalni, przyjacielscy, spokojni. Rozdają swoje ulotki obrazujące przemoc wobec bezbronnych dzieci i rozmawiają z przechodniami. Tymczasem feministki krzyczą: „Chcemy zdrowia, nie zdrowasiek!”.

– Nawet jakiegoś niepełnosprawnego intelektualnie gościa przyprowadzili – słyszę potem od jednego z uczestników manify. – To akurat osoba bardzo sprawna intelektualnie, doktorant startujący w wyborach parlamentarnych – odpieram ten poniżający samego rozmówcę argument. – Kościół ma kasę, dlatego oni mają taki sprzęt, to wszystko opłacone przez Kościół – mówi uważający się za ateistę pan o młodych ludziach w żółtych koszulkach z napisem „Stop aborcji”. Cały ich sprzęt to megafon i transparenty. – Czy jesteście opłacani przez Kościół? – zwracam się do Adama Kulpińskiego z krakowskiego oddziału Fundacji Pro-Prawo do Życia: – Nie jesteśmy. W pikietach uczestniczą wolontariusze, a nasze działania wspierają ludzie dobrej woli – wyjaśnia.

Zatrzymujący się przy pikietujących na rzecz życia okazywali wdzięczność, że przy okazji manify są i reprezentacji innego, bo ich światopoglądu. Brali ulotki od pro-liferów, pytali o ich działania. Byli jednak i tacy, którzy przyglądali się wydarzeniom z boku, mówili, że to ich nie dotyczy.

Plakatom przypatrywała się także turystka w średnim wieku, pochodząca z Wielkiej Brytanii. Pytała, co przedstawiają. Nie mogła uwierzyć, że są to dzieci po aborcji. Mówiła, że sama jest pro-life i nie rozumie, dlaczego ludzie nie biorą pigułki „dzień po”, tylko decydują się na aborcję. Podkreślała, że w Anglii wiele dziewcząt śpi z kim popadnie... Zdziwiła się, gdy tłumaczyliśmy jej, że nie jesteśmy za pigułką, tylko za wstrzemięźliwością do dnia ślubu. Opowiedzieliśmy jej też o Ruchu Czystych Serc.

Czy wizyta Brytyjki w Krakowie sprawi, że sama we własnym kraju zacznie działać za życiem? Nie wiem. Ale jedno jest pewne – jeśli z naszej strony bycie pro-life ograniczy się do poglądów, to my niebawem możemy stać się drugą Wielką Brytanią. Nie każdy odnajdzie swój charyzmat w pikietowaniu. Ale przecież każdy może podjąć np. regularną modlitwę w intencji poczętego dziecka, któremu grozi aborcja. Najbliższa okazja w Zwiastowanie Pańskie, czyli Dzień Świętości Życia.

2015-03-19 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sympozjum katechetyczne o obronie życia

[ TEMATY ]

obrońcy życia

Ks. Mariusz Frukacz

„Troska o życie i godność człowieka” - to temat sympozjum katechetycznego, które odbyło się 30 listopada w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie. W sympozjum zorganizowanym przez referat katechetyczny Kurii Metropolitalnej w Częstochowie oraz Wyższe Seminarium Duchowne archidiecezji częstochowskiej wzięli udział klerycy oraz blisko 400 katechetów z archidiecezji częstochowskiej. Sympozjum rozpoczęło się Mszą św. w kościele seminaryjnym pw. Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego.. - Jezus jest Tym, który uczy nas jak ratować życie ludzkie- mówił na początku Mszy św. ks. prał. Marian Szczerba, wikariusz biskupi ds. przekazu wiary, nauczania i wychowania katolickiego w archidiecezji częstochowskiej. W homilii abp Depo odniósł się m. in. do ideologii gender, która „będąc w naszych czasach przykładem wojny kulturowej wyklucza wszystko co chrześcijańskie z przestrzeni publicznej”. - Przykładem tego są chociażby dwa toczące się w Polsce procesy związane z ideologią gender. Mowa o wolności zmiany płci i uznawaniu siebie za boga decydującego nie tylko o granicach płciowości, ale granicach prawdy i kłamstwa, dobra i zła w imię ideologii, która broni „naruszania dobra osobistego”.- mówił abp Depo. „Drugi proces, który się toczy po raz kolejny skierowany jest przeciwko krzyżowi w sali Sejmu RP. Dlatego jest pewnym wyzwaniem, że ten Krzyż, położony na grobie męczennika bł. ks. Jerzego Popiełuszki przekazała posłom śp. jego matka Marianna, która przeszła w ostatnich dniach z życia do Życia”. - kontynuował metropolita częstochowski i dodał, że „Kościół staje w dzisiejszych czasach niejako przed sądem”. Metropolita częstochowski podkreślił, że „Bóg jest gwarantem ludzkiego życia i ludzkiej przyszłości” i zaapelował, aby „nie ulegać obcym wiatrom, które mentalnie i życiowo odrzucają nas od naszej więzi z Jezusem”. - Musimy dążyć do prawdy którą jest Chrystus, która nie zmienia się w zależności od epok. Strzeżmy się żeby nas nie zwiedziono.- mówił abp Depo. Arcybiskup na zakończenie wskazał również na „konieczność przyjęcia adhortacji papieża Franciszka”. Po Mszy św. w Auli im. Jana Pawła II dr inż. Antoni Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, przedstawił problematykę obrony życia człowieka jako „aktualne zadania katolików świeckich w dziele życia człowieka”. - Najważniejsza formą obrony życia człowieka jest modlitwa o wzrost szacunku wobec życia poczętych dzieci, ale również zdobywanie rzetelnej i prawdziwej wiedzy, wolnej od manipulacji czy przekłamań medialnych których jest pełno.- mówił Antoni Zięba. Prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka przypomniał, że głównym celem ruchów pro-life jest „zapewnienie prawnej ochrony życia każdego dziecka, promocja Naprotechnologii oraz promocja dobrze pojętej edukacji seksualnej” i dodał, że „w Polsce budzi się ruch obrony życia”. Antoni Zięba zwrócił również uwagę na to, że „w Polsce mamy katastrofę medialną w informowaniu o sprawach obrony ludzkiego życia”. - Istnieje karykatura dyskusji o aborcji w mediach - zaznaczył Zięba. Teresa Król, zastępca redaktora naczelnego miesięcznika „Wychowawca”, przybliżyła zagadnienie „dobrego, polskiego modelu edukacji seksualnej”. Mówiąc o sytuacji małżeństwa i rodziny u progu XXI wieku odwołała się do badań statystycznych w Europie, które wskazują m. in. zła sytuację w dzietności - W Europie w 1968 r. 2, 5 dziecka przypadała na jedną kobietę. Natomiast w 2005 r. było to już 1, 5 dziecka na jedną kobietę. Polska zajmuje 209 miejsce na 222 państwa pod względem dzietności. W 2012 r. w Polsce przypadało 1,3 dziecka na jedną kobietę.- mówiła Teresa Król. „Jeśli chodzi o rozwody to w Polsce w 2002 r. było 200 rozwodów na 1000 zawartych małżeństw. Natomiast w 2012 r. było juz 300 rozwodów na 1000 zawartych małżeństw”. - kontynuował Król i dodała, że „młodzi nie potrafią zbudować trwałych relacji z płcią przeciwną”. Zastępca redaktora naczelnego miesięcznika „Wychowawca” wskazała na rolę i zadania szkoły w wychowaniu prorodzinnym. - Na mocy ustawy z 7 stycznia 1993 r. wprowadzono do szkół w Polsce wiedzę o ludzkiej płciowości, prokreacji, małżeństwie i rodzinie w ramach zajęć do życia w rodzinie - przypomniała Teresa Król i wskazała na konieczność „wsparcia wychowawczej roli rodziny”. Ponadto Anna Dziuba-Marzec, instruktor Creighton Model Fertility Care System i NaPro Technology, przybliżyła model Creightona i naprotechnologię jako „szansę na godne rodzicielstwo”. - Model Creightona, który polega na obserwacji organizmu kobiety, jest pierwszym stopniem do naprotechnologii. To naturalna metoda planowania rodziny. - mówiła Anna Dziuba-Marzec i wskazywała, że model ten nie służy tylko małżeństwom mającym problem z płodnością, ale także kobietom, które chcą znać swoją płodność, oraz dziewczynom które nie chcą być leczone antykoncepcją. „W naprotechnologii dążymy do wyleczenia”. - kontynuowała instruktor Creighton Model Fertility Care System i NaPro Technology.
CZYTAJ DALEJ

Ok. 100 osób złożyło przysięgę na czas konklawe

2025-05-06 07:42

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego złożyły przysięgę osoby, które będą mogły mieć kontakt z kardynałami w czasie konklawe. W stuosobowym gronie znajdują się m.in. spowiednicy, obsługa Domu św. Marty i przedstawiciele służb, dbających o bezpieczeństwo. Wszystkich obowiązuje m.in. bezwzględna dyskrecja, pod karą zaciągnięcia ekskomuniki.

O zaprzysiężeniu poinformował dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, podczas spotkania z dziennikarzami, podsumowującego popołudniową, 11. kongregację generalną – przedostatnią, przed rozpoczynającym się w środę konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Portugalia: nowy rekord - 55 meczetów w całym kraju

2025-05-06 22:24

[ TEMATY ]

meczet

Portugalia

PackShot/Fotolia.com

Na terenie Portugalii działa rekordowa liczba meczetów - co najmniej 55, wynika z najnowszych statystyk władz tego kraju. Większość z muzułmańskich świątyń działa na terenie stolicy kraju, Lizbony, bądź na jej przedmieściach.

Jak odnotowują portugalskie media w zdominowanej przez katolików Portugalii, przybywa nie tylko wyznawców islamu, głównie imigrantów zarobkowych z Azji Środkowej, jak też muzułmańskich domów modlitewnych. Część z planowanych meczetów jest, jak odnotowują media, blokowane przez władze samorządowe w związku z brakiem odpowiednich decyzji urzędowych. Zaznaczono, że w niektórych gminach, jak np. w Samora Correia, w środkowej Portugalii, nasilają się protesty lokalnej społeczności, zdominowanej przez katolików, przeciwko budowie meczetu. Jedną z kontestowanych przez okoliczną ludność kwestii jest lokalizacja meczetu, który miałby stanąć naprzeciwko jednostki straży pożarnej, co zdaniem krytyków tej budowli, zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców portugalskiej gminy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję