Reklama

Wiadomości

Męski punkt widzenia

Wolny od wstydu

Niedziela Ogólnopolska 11/2015, str. 48

SEVENHEADS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czego wstydzisz się najbardziej w swoim życiu? To pytanie wywołuje lekki popłoch wśród ludzi. Ponieważ właśnie to, czego najbardziej się wstydzimy, staramy się ukryć w najgłębszym mroku przed innymi ludźmi. Tak jakby miało nas to ochronić. Lękamy się, że jeśli ktoś odkryje prawdę o nas – boleśnie nas odrzuci.

Reklama

Tym, co może cię wyzwolić, jest prawda, to w niej kryje się wolność. Ciemność ukrywa nasze grzechy. Dopiero odkrycie grzechów wprowadza światło. Jeśli trwasz w ciemności, Bóg będzie dążył do rozświetlenia jej, gdyż On chce mieć prawdziwą i bliską relację z tobą. Aby to było możliwe, potrzebujemy uzdrowienia i oczyszczenia. Bóg ujawnia sfery ciemności w naszym życiu nie z powodu osądu, ale z powodu miłości. Być może nas przy tym upokorzy, jeśli to będzie konieczne. Ale On nie jest zainteresowany samym tylko upokarzaniem nas, gdyż wie, że osoba pokorna nie może być upokorzona. Jedynie nasza duma i pycha cierpią z tego powodu. Dlatego jesteśmy wezwani do bycia przejrzystymi dla naszych braci. Do tego, byśmy chodzili w świetle cały czas. Chcemy ukryć to, czego się wstydzimy: naszą nieczystość, zazdrość, współzawodnictwo, błędy przeszłości, niezaradność, bezsilność. Ale wstyd jest niczym, innym, jak lękiem przed odrzuceniem. Dlatego rzucam ci dziś wyzwanie: wyjdź z mroku i powiedz komuś bliskiemu, komuś, do kogo masz zaufanie, o tym, czego się wstydzisz najbardziej. Dopiero kiedy powiesz drugiemu człowiekowi o powodzie twego wstydu, możesz doświadczyć oczyszczenia z jego resztek. Dopiero kiedy wyniesiesz do światła to, co jest w mroku, możesz odzyskać prawdziwą bliskość i przynależność do wspólnoty innych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tam, gdzie jest lęk, nie ma miłości. Tam, gdzie jest smutek, nie ma radości. A to właśnie miłości i radości Bóg pragnie dla ciebie. Przełam wstyd i uwolnij miłość.

* * *

Michał Piekara
Psychoterapeuta, prowadzi działalność misyjną, lider męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników, ojciec pięciorga dzieci

Dział rodzinny – kontakt: rodzina@niedziela.pl

2015-03-10 16:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według świętego Łukasza

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 32-33

[ TEMATY ]

Ewangelia

Niedziela Palmowa

Piotr Drzewiecki

+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu

E. Starsi ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie powstali i poprowadzili Jezusa przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.
CZYTAJ DALEJ

Zakrwawiony mężczyzna wtargnął na ambonę w Gliwicach. Skandal po Mszy św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-12 10:30

[ TEMATY ]

Gliwice

pixabay.com

Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.

— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
CZYTAJ DALEJ

To miasto o specyficznej nazwie w USA przyciąga wiele rodzin katolickich

2025-04-13 09:02

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

lokalizacja

Bismarck

Dakota Północna

Adobe Stock

„Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja” - to mantra w branży nieruchomości. Dla wielu katolickich rodzin tą wymarzoną lokalizacją stało się miasto Bismarck, stolica Dakoty Północnej. Przyciąga ludzi z różnych stron Stanów Zjednoczonych - informuje National Catholic Register.

Jak podkreśla Will Gardner, agent nieruchomości z Century 21, w ciągu ostatnich kilku lat coraz więcej rodzin decyduje się na przeprowadzkę właśnie tutaj, zwabionych wysokim poziomem katolickiej edukacji na University of Mary, dobrymi szkołami, aktywnymi parafiami i dynamicznym duchowieństwem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję