W dniu 21 grudnia 2014 r. Katolickie Radio Zamość gościło w parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Ulhówku. Jak podkreślił ks. proboszcz Stanisław Tymosz, podstawowym charyzmatem w tej parafii jest czczenie pamięci św. Maksymiliana Marii Kolbego. Był on czcicielem Maryi i Jej kult także jest szerzony w Ulhówku. To za wstawiennictwem Matki Bożej udaje się wiele spraw, które potrzebne są nie tylko w sensie materialnym, ale także duchowym. W parafii pielęgnuje się modlitwę różańcową. Kolejnym charyzmatem w parafii jest myśl i nauka św. Jana Pawła II. Walerian Mączka, Józef Kuśmierz i Marian Szczerba to członkowie pierwszej Rady Parafialnej. To także osoby, które w dużej mierze przyczyniły się do budowy świątyni w Ulhówku. Dawniej te tereny należały do parafii w Tarnoszynie. Pierwszym proboszczem, ale także budowniczym kościoła był wikariusz tarnoszyńskiej parafii ks. Józef Dudek. – Na początku miał tu być tylko dom katechetyczny albo kaplica. Jednak ludzie potrzebowali świątyni. Budowa rozpoczęła się podczas stanu wojennego. Było ciężko uzyskać pozwolenia na budowę, a potem materiały budowlane. – Wtedy ks. Dudek powiedział, że jak trzeba będzie pójść „siedzieć”, to on pójdzie, i że skoro ludzie chcą tu kościoła, to trzeba go wybudować – wspominają członkowie Rady Parafialnej. Parafia była erygowana 1 stycznia 1985 r., przez bp. Mariana Jaworskiego. Powstała z wydzielenia z parafii Tarnoszyn następujących wiosek: Ulhówek, Rzeplin, Podlodów i Rzeczyca. Kościół konsekrował bp Marian Jaworski 22 września 1985 r. Pierwszym proboszczem został ks. Józef Dudek, następnymi byli: ks. Bronisław Bucki, ks. Aleksander Panek, ks. Grzegorz Stankiewicz, ks. Franciszek Buhajczuk. Każdy z nich chciał po sobie coś pozostawić, począwszy od dzwonnic po kaplicę św. Huberta, która znajduje się w miejscowości Podlodów.
Obecnie w parafii jednym z podstawowych problemów jest bezrobocie mieszkańców. – Dawniej były tu Państwowe Gospodarstwa Rolnicze, teraz ludzie wyjeżdżają za granicę do pracy. Kiedyś było łatwiej wybudować kościół, niż mielibyśmy to zrobić teraz. Chodziliśmy od domu do domu, prosiliśmy, by ludzie dali pieniądze, zboże do wymiany na materiały budowlane. Ludzie dawali, bo czuli, że to wyższa potrzeba składać się na budowę świątyni. Teraz nie byłoby do kogo pójść, ponieważ niewiele już młodych tu mieszka, przyjeżdżają tylko na święta – wspominają członkowie Rady Parafialnej. Jakie zadanie duszpasterskie stawia przed sobą nowy proboszcz ks. Stanisław Tymosz? – Przede wszystkim chciałbym obudzić w dzieciach, młodzieży i starszych ducha wspólnoty. Pragnę założyć kolejne koła różańcowe, ewangelizować w szkole. Tutaj jest bardzo dużo dobrych, młodych ludzi, którym wystarczy pokazać drogę, po której mają kroczyć. Powiedzieć, że dzieci należy wychowywać w prawdzie. Jednak najbardziej potrzebna jest parafianom praca, by nie musieli opuszczać swoich dzieci i wyjeżdżać za chlebem. To w Ulhówku spotkałem się po raz pierwszy z dziećmi opuszczonymi przez rodziców, które często są pod opieką dziadków i babć – zaznaczył kapłan.
W parafii bardzo zaangażowane są dzieci. Są ministranci i ministrantki, ale także schola. Maciej Wojnar, ministrant, odnosi sukcesy szachowe: – Tym sportem zainteresował mnie tata. Nie mam żadnych spektakularnych osiągnięć. Jestem tylko Mistrzem Województwa w kategorii szkół podstawowych chłopców. Jednak bardzo ważne jest dla mnie także bycie ministrantem. Dzięki temu czuję, że jestem bliżej Boga. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Podobne odczucia do Macieja ma jego koleżanka Agata Sołoducha. Ona także służy przy ołtarzu, gdy jest tylko taka potrzeba. Parafia w Ulhówku jest średnią co do wielkości w dekanacie Tarnoszyn, jednak możliwości duszpasterskie są przeogromne. Jest tu miejsce dla każdego, kto tylko będzie chciał być bliżej Boga.
Bryła kościoła zaznacza się nad niską zabudową centrum Kątów Wrocławskich
Wśród zabudowań rynku w Kątach Wrocławskich wznosi się dyskretnie, ale zaznaczając swoją obecność, kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła. O żywej wspólnocie parafialnej i zaangażowaniu wiernych z ks. Krzysztofem Tomczakiem rozmawia Grzegorz Kryszczuk.
Grzegorz Kryszczuk: Dostał Ksiądz nominację na proboszcza w Kątach Wrocławskich dwa lata temu. Po przyjściu na parafię okazało się, że nie było wcześniej wielu poprzedników.
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
Papież Leon XIV, zwracając się do Polaków podczas swojej pierwszej audiencji generalnej w Watykanie w środę, zachęcił do słuchania Słowa Bożego, by "móc dokonywać mądrych wyborów w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.