Reklama

Niedziela Wrocławska

Ojciec, który został biskupem

W diecezji mówi się o nim „Ojciec”. Tytuł ten najpełniej oddaje rolę, jaką przez kilkadziesiąt lat pełnił i nadal pełni w Kościele na Dolnym Śląsku bp Józef Pazdur.

Niedziela wrocławska 2/2015, str. 5

[ TEMATY ]

biskup

rocznica

jubileusz

Archiwum bp. Józefa Pazdura

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Zdziwiłem się – mówi bp Józef, który w styczniu 2015 r. będzie obchodził 30. rocznicę święceń biskupich – bo nigdy nie marzyłem, aby być biskupem. Nie miałem nawet możliwości, ponieważ na ogół trzeba mieć przynajmniej tytuł doktora. Dlatego nie przygotowywałem się do tej funkcji. I choć charakter, zainteresowania czy studia w Rzymie, to wszystko wskazywało na powołanie do duchowego ojcostwa, Boży plan był jednak inny. – Ktoś mi przyniósł informację, abym o godzinie dwunastej słuchał Radia Watykańskiego – wspomina. – Stamtąd dowiedziałem się o decyzji Ojca Świętego. – Informacja o nominacji była przyjęta przez duchowieństwo i wiernych niezwykle serdecznie – opowiada biskup świdnicki Ignacy Dec. – Wszyscy byli zadowoleni, że oko Ojca Świętego spoczęło na księdzu prałacie. Z wyboru cieszyła się cała diecezja. – Gdy został biskupem, to była euforia radości – mówi historyk Kościoła ks. prof. Józef Swastek. – Przeżywałem już różne nominacja biskupie, ale nigdy nie było takiej radości jak w dniu, gdy ks. Józef Pazdur został ogłoszony biskupem. Słowa historyka potwierdzają inni kapłani. Ks. Marian Biskup, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego wrocławskiej Kurii wspomina grudniową uroczystość mikołajową w Seminarium. – Pamiętam, że w pewnym momencie pojawiło się na ekranie zdjęcie ks. Pazdura. Aplauz, jaki spowodowało pokazanie się tej fotografii, był niezwykły i niepowtarzalny.

Święcenia? We Wrocławiu

O charakterze bp. Józefa dużo mówi jego decyzja o wyborze miejsca święceń. – Biskup święcony przez Ojca Świętego to była taka niepisana, wyższa ranga – wspomina. – Każdy, kto miał taką możliwość, jechał do Rzymu. Ale mnie nie chodziło o rangę. Chciałem, aby moi wychowankowie byli obecni na święceniach. Dlatego zostałem wyświęcony na miejscu, we wrocławskiej katedrze św. Jana Chrzciciela – tłumaczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojcowski wpływ

– Wychował sobie wiele pokoleń księży – mówi arcybiskup senior diecezji wrocławskiej Marian Gołębiewski. – I to oddziaływanie, powiedziałbym ojcowskie, w dalszym ciągu kontynuował, gdy został biskupem. – On wyzwalał energię u księży – dodaje ks. Swastek. – Był człowiekiem, który inspirował i stymulował do dobrego działania. To dlatego wielu z nich zwracało się do niego i do tej pory zwraca – jak do kard. Hlonda czy kard. Wyszyńskiego – tytułem „Ojcze”. Według ks. prof. Swastka wytworzył się nawet specjalny typ księdza dolnośląskiego z pewnymi niepowtarzalnymi cechami w innych diecezjach. – Widziałbym te pozytywy „księdza dolnośląskiego” w błogosławionym wpływie dwóch osób: sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza oraz właśnie bp. Pazdura. Obaj wykonali ogromną pracę w tym względzie na rzecz Kościoła.

Obok duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego biskup ks. Józef Pazdur bardzo interesował się życiem osób świeckich. – Po nominacji biskupiej ks. Józef Pazdur nadal pozostał ojcem duchownym, ale swoim duchowym ojcostwem objął już całą diecezję – mówi bp Dec. – Bliskie mu były zwłaszcza rodziny. Nie tylko wskazywał na rolę matki w rodzinie, ale także zwracał uwagę na potrzebę obecności ojców w rodzicielstwie i wychowaniu dzieci. Widać to było wyraźnie podczas odwiedzin w parafiach. – W piątek już wyjeżdżał, a na miejscu rozmawiał ze wszystkimi grupami w parafii, błogosławił małżonkom i ich rodzinom. Uważał za punkt honoru złożyć wizytę w miejscowej szkole, szpitalu czy straży pożarnej, aby spotkać się z ludźmi i porozmawiać. Wizytacja to była wielka praca. – Pobyt na parafii związany był z głoszeniem cyklu konferencji, które zawsze były solidnie przygotowane – mówi ks. Swastek. – Zawsze też jego wizyta przynosiła miejscowej wspólnocie pokój i radość. Ludzie czuli się dobrze po takich odwiedzinach.

Wypowiedzi wykorzystane w tekście pochodzą z filmu o bp. Pazdurze pt. „Serdecznie dobry Ojciec”

2015-01-09 11:07

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

8 maja – Uroczystość św. Stanisława, Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski

W piątek 8 maja przypada uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski. Tego dnia Mszy św. w katedrze na Wawelu o godz. 17.30 będzie przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. W niedzielę, 10 maja, o godz. 10.30 zostanie tam odprawiona Msza św. ku czci św. Stanisława pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski. Eucharystii na Skałce, 13 maja, będzie przewodniczył zaś abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.

Do uroczystości ku czci św. Stanisława, który jest głównym patronem Polski, nawiązał papież Franciszek w pozdrowieniach do pielgrzymów polskich w środę, 6 maja, podczas audiencji generalnej. „Od wieków ten wielki Święty pozostaje w pamięci i w duchowości Polaków jako nieugięty obrońca wiary, porządku moralnego i społecznego, opiekun najsłabszych i bezbronnych, pasterz gotowy oddać życie za Chrystusa i za swoje owce. Przez jego wstawiennictwo módlmy się za Kościół w Polsce i za naród polski, aby – w dzisiejszej, trudnej sytuacji światowej spowodowanej pandemią, i w każdym czasie – mógł cieszyć się Bożym błogosławieństwem, pokojem i pomyślnością. Z serca wam błogosławię!ˮ – powiedział Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

2025-05-06 07:32

[ TEMATY ]

wypadek

Adobe Stock

Siedmiu młodych zakonników z nigeryjskiej wspólnoty Braci Mniejszych Kapucynów zginęło w wypadku drogowym, do którego doszło w sobotę na południu w górzystej części Nigerii.

Z oświadczenia wydanego w poniedziałek przez Johna-Kennedy'ego Anyanwu, kustosza klasztoru kapucynów w Enugu, wynika, że 13 zakonników z katolickiej wspólnoty w Ridgeway w stanie Enugu jechało na południe do Obudy, miasta leżącego w stanie Cross Rover, gdzie odpoczywali w górskim kurorcie Obudu Ranch Resort.
CZYTAJ DALEJ

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję