Reklama

Wiadomości

KSM – jesteśmy, działamy, zapraszamy

Niedziela świdnicka 47/2014, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

KSM

Archiwum ks. Przemysława Pojaska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

historia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Polsce sięga swymi korzeniami czasów zaborów. W okresie zniewolenia trzeba było zespolić młode siły do walki o polskość. Wówczas było ono częścią składową Akcji Katolickiej, dlatego też w celu poznania jego historii należy sięgnąć do dziejów tego wielkiego dzieła Kościoła. Dziś KSM w Polsce istnieje prawie we wszystkich diecezjach, liczy ok. 20 tysięcy członków zrzeszonych w ok. 1000 oddziałach parafialnych i kołach środowiskowych.

Świdnickie początki KSM-u

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży założono wraz z ustanowieniem diecezji świdnickiej 25 marca 2004 r. Przed powstaniem terytorium naszej diecezji prowadziły już swoje działania oddziały m.in. w Nowej Rudzie-Słupiec oraz Świdnicy, lecz w tamtym czasie przynależały do archidiecezji wrocławskiej. Wszystko zaczęło się, gdy ks. Leszkowi Baranowskiemu – pierwszemu diecezjalnemu asystentowi – powierzono zrzeszyć młodzież naszej nowo powstałej diecezji w formację KSM-u. Diecezjalny KSM poszerzał swoją działalność, jak i regularnie tworzył nowe oddziały. Pierwsze wybory Zarządu Diecezjalnego KSM odbyły się w 2004 r. w Świdnicy. W ich następstwie prezesem diecezjalnym została Agnieszka Modrakowska, która kierowała działaniami przez dwie kadencje. W 2007 r. jej miejsce na kolejne dwie kadencje zajęła Justyna Kamińska. W 2011 r. w listopadzie przejął kierowanie zarządem pierwszy jak do tej pory mężczyzna – Wojciech Budniak. Od powstania diecezji czuwanie nad duchową formacją członków KSM-u powierzono ks. Leszkowi Baranowskiemu, któremu to zawdzięcza się wiele wspaniałych inicjatyw, jednak w 2011 r. nadeszła zmiana i asystentem diecezjalnym stowarzyszenia został ks. Marcin Czchowski, który założył oddział przy parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu. KSM Diecezji Świdnickiej stara się poszerzać swoje horyzonty oraz głosić, iż warto służyć Bogu i Ojczyźnie. W ubiegłym roku KSM Diecezji Świdnickiej obchodziło dziesięciolecie swojego istnienia. W tym czasie udało się przeprowadzić wiele cennych inicjatyw, jak również uruchomić oddziały w Świdnicy, Wałbrzychu, Nowej Rudzie, Nowej Rudzie-Słupiec, Głuszycy, Bielawie i Szczytnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Formacja i działania

Fundamentem formacji Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży jest uczestnictwo w Eucharystii i sakramentach świętych. Aby jeszcze bardziej pogłębiać formacje duchową, oddziały realizują siedmioletni program formacyjny. W czasie cotygodniowych spotkań członkowie stowarzyszenia realizują tematy formacyjne, czytają fragmenty Pisma Świętego czy adorują Najświętszy Sakrament. Formacja poszczególnych oddziałów może nieznacznie się od siebie różnić, ponieważ forma realizowania programu formacyjnego nie jest ściśle określona.

Ojciec Święty Jan Paweł II często podkreślał, że należy nieustannie dostosowywać sposób działania do „znaków czasu”. Jest to jedno z głównych założeń nowej ewangelizacji. Więc każdy oddział powinien stworzyć własne sposoby działania, które związane są ze specyfiką, potrzebami i warunkami środowiska, w którym działa.

Tak więc Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży to nie tylko wspólna nauka, czy modlitwa, to o wiele więcej, to praca na rzecz drugiego człowieka i wspólnoty ludzi wierzących.

Diecezjalne KSM organizuje „Wieczory Chwały”, tym samym zachęcając młodych ludzi do wspólnego odkrywania Bożej Miłości. Wspólne wyjazdy młodzieży na spotkania diecezjalne czy ogólnopolskie (Diecezjalna Pielgrzymka do Wambierzyc, Owczarnia, Dni Młodzieży, Lednica itp.) zawiązują wspólnotę i pozwalają lepiej zrozumieć otaczający nas świat i ludzi. KSM naszej diecezji bardzo chętnie współpracuje z Duszpasterstwem Młodzieży, Odnową w Duchu Świętym czy Liturgiczną Służbą Ołtarza, jak również z władzami samorządowymi i placówkami oświatowymi. Oddziały działające w diecezji organizują akcje charytatywne dla potrzebujących, pomagają przy festynach miejskich i parafialnych, odwiedzają Domy Spokojnej Starości, angażują się w akcje ogólnopolskie, tj.: „Nie wstydzę się Jezusa”, „Akcja Palma” czy „Akcja flaga w twoim domu”. KSM działa na wielu płaszczyznach zarówno skupia się na modlitwie, pogłębianiu wiary, pracy na rzecz bliźniego, jak również na odkrywaniu talentów młodzieży poprzez tworzenie sekcji muzycznych, teatralnych, czy redakcyjnych. W oddziałach widoczne są cykliczne akcje organizowane w ciągu roku szkolno-katechetycznego, m.in.: akcja „Wspólnie zadbajmy o zaniedbane Groby”, Koncert Bożonarodzeniowy, Wieczornica z okazji Dnia Papieskiego czy Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. KSM stara się działać w różnych dziedzinach życia społecznego, dlatego oprócz spotkań świątecznych: Spotkania Opłatkowego czy Spotkania Wielkanocnego, dwa razy w roku młodzież organizuje Diecezjalne Rozgrywki w Piłce Siatkowej.

Reklama

Kto może zostać członkiem KSM-u?

Zwyczajnym członkiem Stowarzyszenia mogą zostać osoby pomiędzy 18. a 30. rokiem życia. Dla młodszych, którzy ukończyli 16. rok życia, również przewidziano możliwość zaangażowania się jako członkowie juniorzy. Kandydatami natomiast mogą zostać już 14-latkowie. Jeżeli któryś z członków zwyczajnych ukończył 30 lat, a był przynajmniej dwa lata w Stowarzyszeniu, może zostać członkiem seniorem. Oprócz tych wszystkich rodzajów członkostwa istnieje również członkostwo honorowe, nadawane przez władze Stowarzyszenia. Wszyscy chętni mogą dopytywać o KSM w swoich parafiach lub też odwiedzić stronę: ksm.diecezja.swidnica.pl, gdzie można odnaleźć potrzebne informacje i kontakty. Ważne jest, by potencjalni kandydaci na członków rozumieli i starali się angażować w zasadniczy cel Stowarzyszenia, którym jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan oraz aktywne uczestnictwo we wspólnocie i misji Kościoła przez szerzenie i upowszechnianie katolickich wartości i zasad we wszystkich dziedzinach życia, zwłaszcza społecznego i kulturalnego.

Reklama

Diecezjalne święto KSM

Przedostatni weekend listopada w naszej diecezji od ponad dziesięciu lat upływa pod znakiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, bowiem to właśnie wtedy oddziały z całej diecezji zjeżdżają się do parafii Królowej Polski w Świdnicy.

– Chcemy przez szkolenie i wspólne spotkanie uczcić ich najważniejsze święto – uroczystość Chrystusa Króla – wyjaśnia ks. Przemysław Pojasek, opiekun Stowarzyszenia i wikariusz parafii świdnickiej.

– Wspólnota Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, choć aktualnie liczy sobie trzy oddziały, aktywnie włącza się w życie diecezji, przyciągając swoich rówieśników do Boga – dodaje prezes Joanna Kowalska. – Walentynkowa debata, akcja „flaga w twoim oknie” czy działalność charytatywna to tylko niektóre z inicjatyw diecezjalnego KSM, uwrażliwiające nie tylko na wierność Bogu, ale i na patriotyzm. Od ponad roku duchową opiekę nad tą grupą sprawuje ks. Przemysław Pojasek i jak zaznacza, głównym zadaniem na najbliższy czas jest zachęta kapłanów i gromadzących się wokół nich młodych ludzi do zakładania nowych oddziałów.

– Być może już niedługo do Świdnicy, Nowej Rudy-Słupca i Głuszycy dołączą także Wałbrzych i Świebodzice. By pokazać, że struktury KSM nie są skostniałe, a w jego szeregach są normalni młodzi ludzie, w tym roku postanowiliśmy zaprosić wszystkich chętnych wraz z księżmi opiekunami na sobotę 22 listopada na wspólne spotkanie. Chcemy wspólnie się modlić i wysłuchać ciekawych konferencji. Nie zabraknie też czasu na wspólną zabawę i integrację – zachęcała do uczestnictwa Joanna Kowalska. – Wszyscy, którzy skorzystali z zaproszenia w sobotę 22 listopada br. do parafii Królowej Polski w Świdnicy, przekonali się, czym jest KSM. Zobaczyli, że spotkania młodzieży przy parafii nie muszą być nudne, że można tam poznać wartościowych ludzi, a włączając się w działania wspólnoty diecezjalnej, można zdobyć nie tylko doświadczenie, ale i wspaniałych przyjaciół, rozwijających się w różnych dziedzinach.

– W KSM nie brakuje miejsca dla grup teatralnych, religijnych zespołów muzycznych czy grup charytatywnych – wyjaśnia prezes Stowarzyszenia. – Jednocząc się, będziemy mogli zdziałać więcej, rozszerzając chrześcijańskie wartości wokół siebie. Ponadto oczekujemy na decyzję w sprawie nadania KSM Diecezji Świdnickiej osobowości prawnej, co pozwoli nam działać sprawniej przy uzyskiwaniu wsparcia władz czy pisaniu wniosków o dofinansowanie niektórych dzieł przez Unię Europejską. Staramy się także o to, by przygotowywać diecezjalne spotkania młodzieży, gdzie wspólnie będziemy mogli wielbić Boga – podkreśla Joanna Kowalska. – Jeszcze raz zachęcamy młodzież – nie bójcie się działać razem, nie bójcie się wspólnie spędzać czas z Jezusem – zachęca ks. Przemysław. – Apelujemy też do księży proboszczów, by chcieli w swoich parafiach zakładać KSM, ucząc młodzież miłości do tego, co wartościowe, gdzie każdy „przez cnotę, naukę i pracę służyć Bogu i Ojczyźnie jest gotów!” – z entuzjazmem zaznacza ks. Pojasek. Wszystkich młodych z naszej diecezji zachęcamy do zaangażowania się i tworzenia oddziałów w swoich miejscowościach. Pamiętajmy słowa św. Jana Pawła II: „Młodości nie możecie przegrać”. Zadbajcie o swoją młodość, przeżywając ją z rówieśnikami i odkrywając prawdziwe wartości, które decydują o szczęśliwym życiu.

2014-11-20 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiecznie młodzi

Niedziela wrocławska 36/2023, str. II

[ TEMATY ]

KSM

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Ks. Kamil Kasztelan

Ks. Kamil Kasztelan

30. rocznicę powstania przeżywa Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej. To dobra okazja, aby porozmawiać o tym, co minione i popatrzeć na obchody rocznicowe. Więcej opowiada ks. Kamil Kasztelan, asystent diecezjalny KSM Archidiecezji Wrocławskiej.

Ks. Łukasz Romańczuk: 30 lat to piękny czas. Na pewno wiele pięknych rzeczy się przez te lata wydarzyło za sprawą KSM. Kiedy będzie możliwość powspominania tego, co było?

Ks. Kamil Kasztelan: To już niebawem, bo finał obchodów naszego 30-lecia przewidujemy na 18 listopada. Jest to dzień liturgicznego wspomnienia bł. Karoliny Kózkówny, głównej patronki Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. W tym dniu w auli Ossolineum we Wrocławiu odbędzie się uroczyste posiedzenie Zjazdu Diecezjalnego, w czasie którego wręczymy tytuły Przyjaciół Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży. Chcemy obdarzyć tym tytułem osoby, które przez te 30 lat wspierały działalność Stowarzyszenia, są otwarte i gotowe nam pomagać na różnych polach i płaszczyznach. Wśród osób wyróżnionych będą też te, które wspierają nasze Diecezjalne Dni Orłów, organizowane przez nas co miesiąc. W tym gronie są też instytucje, które od wielu lat aktywnie wspierają nasze inicjatywy m.in.: Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, czy Gmina Ziębice na czele z panem burmistrzem, którzy praktycznie od samego początku, od drugiej pielgrzymki zawsze są otwarci i życzliwi na to, co robimy w Henrykowie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję