Reklama

GPS na życie

Namaluję arcydzieło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miałam totalnie wylane na wszystko i wszystkich. Piję, palę chodzę na melanże i nic, totalnie nic mnie nie interesuje. Miewam myśli samobójcze i kiedyś próbowałam się zabić. Wasz przyjazd pokazał, że jak się dąży do tego, żeby być kimś, i robi się wszystko w tym kierunku, to można osiągnąć sukces... Jak miałam 7 lat, trafiłam do domu dziecka. Totalnie mnie to zniszczyło i z każdym rokiem staczałam się na dno coraz bardziej. 2 lata temu trafiłam do rodziny zastępczej i dostałam szansę, żeby zmienić swoje życie. Nie skorzystałam z niej... Wy, dzisiejszym przyjazdem pokazaliście mi, że nie można się poddawać i że trzeba walczyć ze swoimi słabościami. Dopóki nie usłyszałam waszej historii i tego, z jakimi emocjami i jaką wiarą ją opowiadaliście, nie sądziłam, że coś może mi pomóc.

Czy naprawdę, jak się wierzy i się chce uwolnić z mrocznej przeszłości, to Bóg pomaga? Bo, jejku, skoro pomógł wam, to mi na pewno też pomoże!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Justyna

* * *

Reklama

Dzięki wam i programowi „Nie Zmarnuj Swojego Życia” zrozumiałem parę ważnych rzeczy. Ta wasza inicjatywa, ogromny zapał, historie, piosenki naprawdę pomogły mi bardzo. Zaznałem w życiu wiele cierpień, powoli staram się z nimi pogodzić. Mam kochającą rodzinę. Do tej pory tego nie zauważałem. Mam wiele pasji i marzeń, dziś jestem pewien, że się spełnią. Byłem egoistą, ale myślę, że to mogę zmienić. Historia Bęsia bardzo mnie wzruszyła. Ja również mam kochaną mamę, która zawsze mnie wspierała, muszę się jej za to odwdzięczyć. Przekazywanie dobroci innym może być fajne i na pewno buduje ducha. Zrozumiałem, że musimy być sobą. Dziękuję wam, Yonasie i Bęsiu, za dzisiejszy świetny dzień.

Peter:)

* * *

Cieszę się, że mogliście innym przekazać swoje przeżycia, bo – uwierzcie – wiele osób z mojej szkoły ma takie problemy, jakie miał Bęsio. Nie zniechęcajcie się, jeżeli nie odmienicie całego świata! Dzisiejsza młodzież jest taka, że musi sprawdzić na własnej skórze, by się z kimś zgodzić. Jeżeli przez ten rok jeżdżenia do szkół wpłynęliście na życie/decyzję chociaż jednej osoby, to – uwierzcie – wasza praca nie była na marne! Kto wie, może właśnie uratowaliście komuś życie i nie dopuściliście do tego, żeby wyskoczył z okna albo dostał zapaści.

Mnie dzisiejsze spotkanie bardziej poruszyło religijnie. Choruję na bulimię; o tym mówi się rzadziej, a są to również niebezpiecznie uzależnienia. Wiem to po sobie, ponieważ półtora miesiąca temu podjęłam próbę samobójczą, która na szczęście się nie udała. Zainspirowałam się opowieścią Bęsia o jego spowiedzi i stwierdziłam, że może zamiast próżnie przepraszać Boga w sercu, przeproszę Go oficjalnie. Poszłam na Mszę. Jak to w tygodniu, były na niej same babcie. Po Mszy zapytałam księdza, czy może mnie wyspowiadać. Powiedziałam, że jest to moja pierwsza prawdziwa spowiedź, a nie dukanie nauczonej na pamięć regułki. Przeczytałam swoje grzechy, nawet te, które popełniłam rok temu, nawet te najbardziej wstydliwe, nawet te, po których ksiądz powinien spaść z krzesła. Uśmiechnął się, powiedział miłe słowa, udzielił rozgrzeszenia i z radością mnie pożegnał. Poczułam, że wszystko zaczynam od nowa. Wiem, że nie jest to kolejny dzień, w którym mówię, że się zmienię, a następnego rezygnuję. To jest zmiana. Dziękuję. Jestem nową kartką papieru, na której namaluję arcydzieło o wartości bezcennej.

Julia

2014-10-14 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mój czas w KSM

Niedziela Ogólnopolska 47/2016, str. 53

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Dzień, w którym trafiłem do KSM-u, uważam za jeden z ważniejszych w moim życiu. Byłem zagubionym nastolatkiem, a ta wspólnota pomogła mi dobrze wykorzystać czas młodości. Zawsze lubiłem uczestniczyć w cotygodniowych spotkaniach formacyjnych. To wtedy otrzymywałem wiele wsparcia i życzliwości od księdza asystenta oddziału parafialnego i całej grupy. Odkrywałem dzięki temu głęboką radość i sens życia. Dobrze pamiętam też niezliczone wieczory spędzone na grach planszowych czy bilardzie. Niezapomniane pozostaną wakacyjne wyjazdy do Zarzecza. Siatkówka plażowa, rowery wodne i wspólne zabawy – to było coś! Gdyby nie KSM, to chyba wciąż nie spróbowałbym jeździć na nartach. Ferie zimowe w Poroninie – tego też nie zapomnę.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z ojciem Pio - tajemnice chwalebne

2025-09-30 20:50

[ TEMATY ]

różaniec

św. Ojciec Pio

Agata Kowalska

Różaniec był ulubioną modlitwą Ojca Pio, a jego koronkę miał zawsze przy sobie. W dzień nosił go zawieszony na pasku przy habicie lub trzymał w ręce. Gdy kładł się spać do łóżka, dwa różance umieszczał pod poduszką po jednym z każdej strony, a trzeci okręcał wokół nadgarstka.

FRAGMENT KSIĄŻKI [KLIKNIJ]: "Różany ogród Maryi. Modlitwa różańcowa z Ojcem Pio". Wydawnictwo Serafin . DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowiek dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą, a przez to można przeoczyć Ale w tym wszystkim łatwo przeoczyć fakt, że chrześcijaństwo od wieków miało swoją medytację. I ona nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję