Reklama

Niedziela Wrocławska

Mary Wagner we Wrocławiu

W więzieniu odwiedziła ją Maryja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mary Wagner, kanadyjska działaczka pro-life, która za obronę życia została aresztowana i w więźniu spędziła dwa lata, na początku października przyjechała do Polski. 9 października odwiedzi także Wrocław. Pierwsze spotkanie z obrończynią życia odbędzie się o godz. 14.00 w Liceum Salezjańskim przy ul. Młodych Techników 17 i skierowane jest do młodzieży (zapisy dla grup szkolnych pod numerem telefonu 71-373-45-31). Drugie natomiast, otwarte dla wszystkich, w kościele Ojców Oblatów w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju przy ul. Ojców Oblatów 1. O godz. 18.00 odbędzie się Msza św. i nabożeństwo. Po nich, około godz. 19.00, Mary Wagner opowie swoje świadectwo. Warto zarezerwować sobie czas, by wziąć udział w tych spotkaniach.

Mary Wagner odwiedza Polskę na zaproszenie fundacji Pro-prawo do życia. Organizatorzy tak opisują Kanadyjkę: „To znana działaczka pro-life, która pokojowo walczyła o życie nienarodzonych dzieci. Na terenie klinik aborcyjnych modliła się i rozdawała pracownikom róże, przypominając o wartości ludzkiego życia. Za takie zachowanie została pociągnięta do odpowiedzialności karnej. W areszcie spędziła 23 miesiące, stając się symbolem walki z cywilizacją śmierci. Wyszła z więzienia w czerwcu tego roku”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W trudnym czasie pobytu w więzieniu z Mary Wagner solidaryzowali się ludzie z całego świata, a najwięcej listów ze wsparciem otrzymywała z Polski. Modlitwę i pocieszenie otrzymywała także z archidiecezji wrocławskiej – list napisał do niej m.in. ks. Piotr Bałtarowicz, proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Siemysłowie, niedaleko Namysłowa. – Kiedy dowiedziałem się o skazaniu Mary Wagner za obronę życia i o słowach sędziego: „mylisz się i twój Bóg też się myli”, pomyślałem, że sytuacja obrony życia w Kanadzie jest tragiczna. Napisałem do więzienia list, zapewniając ją o modlitwie i wielkim uznaniu ze strony Polaków. Przyszła odpowiedź z podziękowaniem i wdzięcznością. To był nasz pierwszy kontakt.

Reklama

Dzięki ks. Bałtarowiczowi w więzieniu Mary Wagner odwiedziła ikona Matki Bożej Jasnogórskiej: – Przez świat w obronie życia ludzkiego peregrynuje „Od Oceanu do Oceanu” kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Kiedy ikona zbliżała się do Kanady, pomyślałem, że trzeba coś zrobić, by przekroczyła mury więzienia i odwiedziła też Mary Wagner. Udało się tego dokonać, mimo wielu komplikacji i trudności. W wigilię Dnia Świętości Życia, 24 marca br., obraz przybył do więzienia. Odbyła się Msza św., podczas której razem z Mary Wagner modliła się służba więzienna i inne więźniarki. Panowała atmosfera wielkiego wzruszenia i modlitwy. Mary Wagner dziękowała później za ten wyjątkowy dar, za umocnienie, za odwiedziny Maryi.

Ks. Piotr zachęca, by wziąć udział w spotkaniach z Mary Wagner: – Wizyta Mary Wagner jest błogosławieństwem. Każdy, kto może, niech przyjdzie na spotkania. To kobieta o drobnej budowie, ale z wielkim duchem. Prostota, uśmiech, życzliwość, modlitwa – może być wzorem dla współczesnych dziewczyn.

2014-10-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Rudce

W środę, 19 kwietnia 1944 r., o świcie wartownicy z miejscowej samoobrony, pilnujący bezpieczeństwa mieszkańców Rudki, jak zwykle rozeszli się do domów. Wtedy okrążyła wieś sotnia «Zalizniaka», wsparta w tym dniu przez bojówki UNS z Nowego Sioła, Gorajca, Lublińca Nowego i Starego, Łówczy i Podemszczyzny. Dramat rozegrał się według przyjętego przez napastników scenariusza. Do przysiółka Wola pod budynek szkoły wjechały od strony Chotylubia dwie furmanki z przebranymi w niemieckie mundury Ukraińcami. Sołtysowi Bazylemu Kalinowiczowi wydano rozkaz, żeby zwołać zebranie w miejscowej szkole. Ten zorientował się, że to podstęp, gdy powiadamiał o tym mieszkańców, padły pierwsze ofiary. Rudczanie rzucili się do ucieczki. Część z nich została zatrzymana na terenie wsi. Nikt nie stawiał oporu. Napastnicy podpalili zabudowania, które przeważnie były kryte strzechą. Niektórzy z mieszkańców schowali się w piwnicach i domowych kryjówkach. Większość nich spłonęła żywcem lub udusiła się dymem. (…) Wiele osób ukryło się w głębokim jarze, nieopodal przysiółka Wola, jednak Ukraińcy odnaleźli ich tam. Spośród zgromadzonych w jarze ludzi wyselekcjonowano mężczyzn powyżej 16 lat i rozstrzelano ich. Jeden z upowców brutalnie odepchnął 10-letnią Janinę Mazurkiewicz od jej ojca Marcina i zastrzelił go. Następnie napastnicy rozstrzelali…” (autor książki podaje ich imiona i nazwiska) – te fakty tak zapisał historyk z Cieszanowa Tomasz Róg w wydanej niedawno książce „Rudka – zarys dziejów wsi dziś nieistniejącej”. Tak, tego dnia zginęło 65 mieszkańców Rudki, spalono wszystkie domostwa. Rudka przestała istnieć. A była to wieś polska (mieszkał w niej tylko 1 Ukrainiec), wśród otaczających ją miejscowości o przewadze ludności ukraińskiej. Wieś, która w 1880 r. liczyła 60 domów, w których żyło 339 mieszkańców., a w 1905 r. zamieszkiwało 432 wiernych wyznania rzymskokatolickiego. Rudka swoją nazwę wywodzi od niewielkiego zakładu metalurgicznego pozyskującego żelazo z przetapianych rud darniowych, wydobywanych z pobliskich torfowisk. Dziś tam, gdzie była wieś, stoi tylko kamienny krzyż upamiętniający zniesienie pańszczyzny w 1848 r. oraz kapliczka w lesie. Przy drodze z Chotylubia do Nowego Brusna ustawiono duży głaz i krzyż oraz umieszczono tablicę z nazwiskami ofiar. Ten pomnik 31 maja 1994 r. poświęcił bp Tadeusz Pieronek. Przy tym pomniku, stojącym na granicy gminy Cieszanów i Horyniec Zdrój, w drugą niedzielę maja co roku spotykają się mieszkańcy, nie tylko tych gmin, ale także byli mieszkańcy Rudki rozproszeni po kraju, których z roku na rok jest coraz mniej. Spotykają się na modlitwie i by zaświadczyć, że pamiętają o swoich rodakach bestialsko zamordowanych. Książka o Rudce jest kolejnym pomnikiem pamięci, zapisanym na papierze, by ocalić od zapomnienia tragiczną przeszłość. Publikacja, napisana w oparciu o dokumenty i wspomnienia naocznych świadków, jest istotnym przyczynkiem do wyjaśnienia niełatwych stosunków polsko-ukraińskich z lat 1943-1947. Przy okazji Tomasz Róg prostuje kłamstwa, jakie pojawiły się w publikacjach ukraińskich o napaści UPA na Rudkę jako akcji odwetowej za rzekome przewiny miejscowych Polaków wobec Ukraińców. Pisze się w nich o współpracy rudczan z niemieckim okupantem i wydawaniu ukraińskich działaczy niepodległościowych w ręce Niemców, by wykazać, że Polacy byli winni tego, co ich spotkało. Tymczasem Rudka jest jednym z przykładów realizowanej przez UPA czystki etnicznej, wypróbowanej już na Wołyniu, a potem realizowanej w Małopolsce Wschodniej.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję