Hans Urs von Balthasar był wybitnym teologiem, autorem religijnym, znawcą chrześcijańskiego antyku i współczesnej filozofii, doskonałym rekolekcjonistą i prelegentem. Ten jezuita – z dwoma fakultetami, z doktoratem z filozofii – był autorem 90 książek i 550 artykułów, tłumaczem 100 dzieł innych autorów. Henri de Lubac nazwał go największym erudytą XX wieku. Był doktorem honoris causa szkół teologicznych w Edynburgu, Fryburgu, Monastyrze oraz Amerykańskiego Uniwersytetu Katolickiego w Waszyngtonie. Został mianowany członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej, otrzymał Nagrodę Pawła VI i Nagrodę Mozarta. 29 maja 1988 r. Jan Paweł II ogłosił jego nominację kardynalską. Ze względu na podeszły wiek ks. Balthasar został zwolniony z obowiązku przyjęcia sakry biskupiej. Sam nominacji przyjąć nie chciał, odmawiał kilkakrotnie, gdyż uważał, że nie zasługuje na to wyróżnienie. Zgoda, którą wyraził w 1988 r., miała być wyrazem posłuszeństwa wobec papieża. Podobno powiedział wtedy, że zgadza się przyjąć kapelusz kardynalski, ale ma nadzieję na rychłą śmierć. Zmarł dwa dni przed konsystorzem. W swojej pracy łączył ogromną wiedzę i erudycję z prawdziwą kontemplacją Boga. Był teologiem na kolanach. Zadania, które podejmował, owocowały syntezą rozumu i wiary. W jednej ze swych rozpraw pisał: „Drogi kapłana i artysty przecinają się. Artysta kroczy, niedoceniany, wyśmiany przez tłum. Na lodowcowych pustkowiach staje się łupem Boga. Kapłan natomiast kroczy od Boga, zanurzając się coraz głębiej w świat, dzieli się jak chleb, w końcu zostaje rozszarpany, jak Orfeusz przez menady. Rozdawanie siebie jest istotą obydwu, o to jedynie chodzi i to jest celem”.
W Chrystusie kapłaństwo i twórczy artyzm wyrażają się najpełniej. W Nim wszystkie drogi przecinają się na krzyżu, bo „TAK (...) BÓG UMIŁOWAŁ ŚWIAT, ŻE SYNA SWEGO JEDNORODZONEGO DAŁ” (J 3, 16). Rozdał siebie, pozwolił się rozszarpać i podzielić jak chleb. Między wszystkich.
Gdy chcesz się skupić, nie myśl z góry o tym, co będziesz czynił. Odsuń
od siebie wszelkie myśli, tak dobre jak i złe, i jeśli nie czujesz do tego
skłonności, nie staraj się modlić ustami. Gdy więc będziesz rozpoczynał
modlitwę, nie myśl ani o tym, jak długo będzie ona trwała, ani o tym, czym
będzie, ani do jakiej kategorii można ją będzie zaliczyć: modlitwa
wewnętrzna, psalm, hymn, antyfona lub jakakolwiek inna modlitwa, –
modlitwa ogólna lub szczegółowa, modlitwa myślna, polegająca na uwadze i
skupieniu myśli, czy też modlitwa ustna, uzewnętrzniona słowami.
Czuwaj jedynie, aby w twojej duszy było jedno tylko działanie, proste
patrzenie koncentrujące się w Bogu, bez domieszki jakiejkolwiek określonej
myśli o Nim. To nie czas na myślenie jaki On jest sam w sobie i w swoich
dziełach, ale tylko, że On jest tym, czym jest. Tak, niech On będzie taki, jaki jest:
nie myśl o Nim nic innego – proszę cię. Nie szukaj niczego więcej o Nim przez
bystrość umysłu, ale niech twoja wiara będzie jedynym fundamentem twojej
modlitwy.
Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.
Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.