Reklama

Niedziela Małopolska

Można się bawić bez alkoholu

Z ks. Bogdanem Nowakiem SDB, dyrektorem Salezjańskiego Zakładu im. ks. Jana Bosko i organizatorem Małopolskiego Festiwalu „Jackowe Granie” w Oświęcimiu rozmawia ks. Piotr Bączek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. PIOTR BĄCZEK: – Wydaje się, że w kalendarzu życia kulturalnego Oświęcimia Festiwal „Jackowe Granie” zadomowił się już na dobre. Jakie były początki tej salezjańskiej inicjatywy?

KS. BOGDAN NOWAK SDB: – Można powiedzieć, że w jakiś sposób jesteśmy spadkobiercami dominikanów. Nie tylko duchowości, ale też i miejsca, zabudowań kiedyś do nich należących w Oświęcimiu. Taką materialną spuścizną jest gotycka kaplica św. Jacka. Sam zaś Święty jest także patronem krakowskiej inspektorii salezjanów. Stąd wziął się pomysł, by właśnie w Oświęcimiu zorganizować festiwal dedykowany św. Jackowi. Początkowo miał on skromny wymiar, była to jednodniowa impreza, organizowana zazwyczaj w dzień poprzedzający uroczystość odpustową ku czci świętego dominikanina. Cztery lata temu rozszerzono formułę i festiwal odbywa się teraz przez trzy dni.

– Św. Jacek nie jest jedynym świętym, którego „angażujecie” w „Jackowe Granie”…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Tak. Od zeszłego roku, kiedy to św. Jan Bosko został ogłoszony patronem Oświęcimia, festiwal łączy się ze świętowaniem tego patronatu. Zewnętrzne uroczystości obchodzone są 16 sierpnia, czyli w dzień urodzin św. Jana. Wiadomo, że w kalendarzu liturgicznym wspominamy go 31 stycznia. Miastu ten termin nie odpowiada, bo jest to, po pierwsze – zima, a po drugie – w tym czasie obchodzona jest rocznica wyzwolenia Oświęcimia (27 stycznia) i jest to zupełnie inny wymiar, inna tematyka. Stąd święto patrona miasta obchodzimy w dzień urodzin św. Jana. I nasz festiwal, organizowany przez salezjański zakład, wpisuje się w te obchody. W ogóle można powiedzieć, że „Jackowe Granie” zbiega się z trzema religijnymi uroczystościami: 15 sierpnia swój odpust ma macierzysta oświęcimska parafia Matki Bożej Wniebowziętej, potem mamy św. Jacka, wreszcie patronalne święto ku czci św. Jana Bosko. Można do tego dodać św. Maksymiliana, którego rocznicę śmierci obchodzimy 14 sierpnia, a więc w przeddzień festiwalu.

– Jaka idea przyświeca organizatorom festiwalu?

– Salezjański Zakład w Oświęcimiu ma funkcję edukacyjną. Od 1900 r. salezjanie prowadzą tam szkołę. Duchowość Jana Bosko to duchowość otwarcia się na człowieka. Nie dotyczy to jedynie edukacji przez szkolną ławkę. To otwarcie dokonuje się także poprzez sport, teatr, przez muzykę. Przykładowo: w naszej szkole od lata działa orkiestra znana nie tylko w Oświęcimiu. Stąd chcieliśmy właśnie przez muzykę otworzyć się na szerszych odbiorców, wyjść do ludzi, do mieszkańców miasta. A wakacje to dobry czas na promocję kultury. I my ze swej strony chcieliśmy w tym względzie dać coś miastu, zaproponować muzykę odwołującą się do chrześcijańskich korzeni. Oczywiście, występom muzycznym towarzyszyć będą inne propozycje: sportowe, teatralne, zabawy integracyjne…

– Tegoroczny program festiwalu ma swój rys międzynarodowy: występować będą goście z Ukrainy. Jak udało się ich zaangażować w oświęcimski festiwal?

Reklama

– Goście z Ukrainy to młodzież, z którą mamy kontakt od wielu lat. Młodzież, która gromadzi się głównie przy salezjańskich placówkach za naszą wschodnią granicą. Mamy z nimi kontakt także poprzez międzynarodową wymianę. (Nasza oświęcimska szkoła prowadzi np. wymianę z placówką w Przemyślanach k. Lwowa). Na czas festiwalu zapraszamy młodzież z Ukrainy także dlatego, że nasi uczniowie zapisani do pierwszych klas szkół ponadgimnazjalnych mają swój obóz integracyjny.

– Jak wyglądają podstawowe statystyki dotyczące szkoły salezjańskiej w Oświęcimiu?

– Obecnie mamy 953 osoby w gimnazjum, szkołach zawodowych, technikum i liceum. Na poziomie zawodowym i technikum szkolimy w takich zawodach jak: stolarz, obróbka skrawaniem i kierunek samochodowy. Nad rozwojem uczniów pracuje w tych placówkach ponad 80 nauczycieli.

– Proszę na koniec raz jeszcze zachęcić do wzięcia udziału w organizowanym przez was festiwalu.

– Na pewno warto być na „Jackowym Graniu”. Starówka w Oświęcimiu jest takim miejscem, gdzie nie odbywa się zbyt wiele imprez. Prezydent Miasta powtarza często, że właśnie salezjańska młodzież je ożywia. I w takim celu wychodzimy do miasta, na rynek. Nie organizujemy festiwalu na naszym terenie, choć mamy takie możliwości. Czynimy to, by zintegrować się jeszcze bardziej z miastem i pokazać, jak można się wspaniale bawić z młodzieżą bez alkoholu czy innych używek.

2014-07-31 09:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolędowanie nas jednoczy

Już po raz dwunasty parafia pw. św. Jadwigi Śląskiej w Bolkowie zorganizowała wspólnie z tamtejszymi władzami samorządowymi, Gminno-Miejskim Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji, placówkami oświatowymi Diecezjalny Festiwal Kolęd i Pastorałek

Choć w nazwie ta impreza miała przymiotnik: „diecezjalny”, to jednak jej uczestnicy, a było ich w sumie ponad 250, wywodzili się z całej metropolii wrocławskiej. Honorowy patronat nad festiwalem sprawowali: pasterz Kościoła świdnickiego bp Ignacy Dec oraz burmistrz Bolkowa Jarosław Wroński.
CZYTAJ DALEJ

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

[ TEMATY ]

św. Rita

Archiwum

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęca również papież Franciszek.

Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
CZYTAJ DALEJ

35. Jasnogórskie Spotkania dla Uzależnionych już 31 maja

2025-05-23 19:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uzależnienia

Karol Porwich/Niedziela

Choć zmagania o wolność od nałogów, godność i uczciwość należą do walk najtrudniejszych, to ci którzy je podejmują, zapewniają, że warto i że jest możliwa wygrana. 35. Jasnogórskie Spotkania dla Uzależnionych rozpoczną się już 31 maja.

Od lat gromadzą tysiące osób, które na tym „nałogowym ringu” powstały, ale i tych, którzy chcą się dźwignąć, czy stawiają pierwsze kroki ku wolności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję