Reklama

Wiadomości

Halo, czy ktoś tu pyta o pacjenta?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ile warte jest życie ludzkie? Według Narodowego Funduszu Zdrowia - 70 tys. zł. Dlaczego właśnie tyle? Tego nie wiemy. Na taką właśnie kwotę opiewa kara finansowa nałożona na Szpital im. Świętej Rodziny w Warszawie, którym kieruje prof. Bogdan Chazan. - Okup, który został na nas nałożony i który mamy zapłacić za życie dziecka, to nie jest duża suma, ponieważ życie ludzkie jest bezcenne - tłumaczy ginekolog.

W sobotę 5 lipca br. znany już teraz chyba wszystkim Polakom lekarz obecny był na Jasnej Górze, gdzie w czasie Mszy św., sprawowanej w ramach spotkania Fundacji S.O.S. Obrony Poczętego Życia, mógł dzielić się swoim świadectwem. - Wyjeżdżam stąd wzmocniony i podniesiony na duchu - mówił tuż po zakończeniu Eucharystii, celebrowanej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Wiele osób obecnych na Jasnej Górze podchodziło do prof. Chazana z gratulacjami za odwagę. Sam pan doktor przyznał, że z jednej strony cała sytuacja go zawstydza, gdyż obrona życia ludzkiego wpisana jest w pracę każdego lekarza, ale z drugiej zdaje on sobie sprawę, iż niektórzy to powołanie w sobie zagłuszyli. - Niech Dobra Matka, u której stóp dane mi jest być, uprosi dla lekarzy, moich koleżanek i kolegów, pielęgniarek i położnych wolność od lęku i odwagę w podejmowaniu postępowania medycznego zgodnego z sumieniem - mówił podczas modlitwy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomimo wielu trudnych sytuacji związanych z kontrolami i szumem medialnym lekarz z Warszawy patrzy jednak z optymizmem w przyszłość i - jak mówi - nie obawia się tego, co wydarzyło się w Wielkiej Brytanii, kiedy to Królewskie Kolegium Położnictwa i Ginekologii zamknęło drogę do specjalizacji z ginekologii dla osób, które zadeklarowały kierowanie się w swoim postępowaniu wiarą katolicką. - Nie sądzę, żeby w naszym kraju miało to mieć miejsce w najbliższym czasie, ponieważ dzięki ostatnim dysputom wyostrza się wrażliwość ludzi, budzą się sumienia i toczą się dyskusje o etyce prokreacji - mówi prof. Chazan. - Na moich oczach zmieniają się poglądy redaktorek stacji telewizyjnych - dodaje.

Reklama

Przypomnijmy, tzw. sprawa prof. Chazana miała swój początek w kwietniu 2014 r., kiedy to do placówki przy ul. Madalińskiego w Warszawie zgłosiła się niespełna 38-letnia kobieta pragnąca przerwać ciążę. Dyrektor Szpitala im. Świętej Rodziny, świadomy godności każdego ludzkiego życia, także tego jeszcze nienarodzonego, odmówił wykonania aborcji. Dziwne jednak jest to, że ta pani przyszła właśnie do lekarza, który już w tym czasie był osobą publiczną, pojawiającą się często w mediach i jasno przedstawiającą swoje poglądy nt. początków ludzkiego życia i zabijania nienarodzonych. Dziwnym trafem termin wizyty zbiegł się też bezpośrednio z podpisaniem przez profesora z tego warszawskiego szpitala Deklaracji Wiary, złożonej w czasie tegorocznej Pielgrzymki Służby Zdrowia na Jasną Górę. - Ten dokument podpisałem niejako automatycznie, ponieważ w tej deklaracji jest wszystko, w co wierzę i czego przestrzegałem już wcześniej - wyjaśnia prof. Chazan.

Zastanawiające jest także to, że cały medialny szum dotyczy właśnie tego szpitala i tego lekarza. Rzadko kto wspomina bowiem, że owa kobieta była już wcześniej u innych lekarzy. Do niewielkiego grona odbiorców dotarła również informacja, że dziecko zostało poczęte na skutek rzekomo najlepszej metody walki z bezpłodnością - metody in vitro. Jest przecież medycznie udowodnione, że ciąże z in vitro wiążą się z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia wad rozwojowych u dziecka. Czy zatem za niepełnosprawność narodzonego już noworodka winny jest prof. Chazan, który nie zabił dziecka, czy tzw. błąd, który zaistniał na medycznym szkiełku pod mikroskopem?

W całej tej dyskusji pojawiają się też naciski, żeby lekarzom, którzy podpisali Deklarację Wiary, cofnąć kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Czy tym na pewno „pokarają” lekarzy, czy jednak pacjentów? Niemało jest przecież kobiet, które, jeżdżąc przez pół Polski, świadomie szukają ginekologów, którzy zrozumieją ich system wartości i nie wyśmieją zasad, którymi się w życiu kierują. Czy te pacjentki, które tak samo płacą składki zdrowotne, nie mogą oczekiwać od swojego państwa opieki medycznej zgodnej z własnym światopoglądem?

2014-07-08 13:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do lekarzy: tylko Chrystus nadaje sens zgorszeniu, jakim jest niezawiniony ból

[ TEMATY ]

lekarz

Grzegorz Gałązka

Tylko Chrystus nadaje sens zgorszeniu, jakim jest niezawiniony ból. To stwierdzenie powraca zawsze w momencie, kiedy Kościół przygotowuje się do obchodów Wielkiego Tygodnia, zgorszenia krzyża i chwały zmartwychwstania. Papież Franciszek przypomniał dziś o tym przyjmując grupę lekarzy, których wezwał, by patrzyli na Ukrzyżowanego, kiedy wykonują swoją codzienną pracę przy cierpiących. Jego wezwanie było skierowane do uczestników kongresu włoskiego stowarzyszenia chirurgii onkologicznej. Spotkanie to, powiedział, skierowało jego myśli ku «wszystkim mężczyznom i kobietom, których leczycie, i modlę się za nich».

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję