Reklama

Niedziela Wrocławska

Potrzebujemy dziś ludzi pokoju

– Jedynym racjonalnym środkiem budowania pokoju, nie mającym właściwie żadnej rozsądnej alternatywy, jest szczery i prawdziwy dialog – wskazywał podczas Mszy św. w intencji pokoju abp Józef Kupny.

2025-04-01 21:31

Magdalena Lewandowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Józef Kupny przewodniczył w katedrze wrocławskiej Eucharystii w intencji pokoju na świecie. To ogólnoeuropejska inicjatywa modlitewna Rady Konferencji Episkopatów Europy pod hasłem "Łańcuch Eucharystyczny". Przez cały Wielki Post Kościół w Europie gromadzi się wokół stołu eucharystycznego, aby modlić się o dar pokoju, szczególnie dla Ukrainy i Ziemi Świętej – w Polsce miało to miejsce właśnie we Wrocławiu.

– W obliczu trwających wojen oczywiście ciężko w to uwierzyć, jednak Chrystusowy pokój przemienia i kruszy nawet najbardziej zatwardziałe mury ludzkich serc. Daje nowe spojrzenie, rzuca nowe światło, dzięki któremu możemy Bożymi oczami widzieć rzeczy z pozoru bardzo trudne, beznadziejne, ale w Bożej obecności znacznie lżejsze, okryte Boską miłością – mówił w homilii abp Kupny. I dodawał: – Pokój, który daje Jezus jest przede wszystkim pokojem serca, pokojem duchowym. Ludzie pokoju to ludzie, którzy w swoim sercu wolni są od zła, od wrogości, gniewu, podstępu, chęci odwetu, zabijania, wyrządzania bliźniemu krzywdy. Tacy ludzie są podobni do Chrystusa, który nie oskarża, nie krzywdzi, nie potępia, ale szuka sposobu podniesienia człowieka z grzechu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Metropolita zauważył, że chociaż często mówimy Jezusowi „Przyjdź”, to jednak to zaproszenie nie jest przez nas traktowane poważnie. – Bo kiedy Jezus przychodzi, potrzeba coś w swoim życiu zmienić, uporządkować, naprawić krzywdy, wybaczyć bliźniemu, a na to najczęściej nie jesteśmy gotowi. Bo wygodnie nam z tym, jak jest. Więc mówimy „Przyjdź”, ale nie jest to szczere zaproszenie, raczej grzecznościowe. A przecież nie o to chodzi. Jezus oczekuje od nas szczerości, otwartości, miłości. On przynosi światu radość, nadzieję, miłość i pokój. Każdy, kto przyjmuje Jezusa do serca, powinien się tymi wartościami dzielić z innymi. Tego wszyscy bardzo potrzebujemy. Tego potrzebują nasze rodziny, nasza społeczność lokalna i ojczyzna – apelował wiceprzewodniczący KEP. Zaznaczył, że ostatnie lata pokazuję, iż brakuje w naszych sercach, w codziennym sposobie działania, miłości i pokoju: – Wystarczy pomyśleć o konfliktach, podziałach w rodzinach, wśród małżonków, między rodzicami a dziećmi, w stosunkach między grupami społecznymi. Dzisiejsza Msza św. jest okazją, by na nowo stawać się człowiekiem pokoju. A to oznacza praktykowanie szacunku dla każdego człowieka niezależnie od jego pochodzenia, wykształcenia czy pozycji społecznej.

Abp Kupny prosił, by rezygnować z kłamstwa, oszczerstw, mowy nienawiści. Wskazywał, że pokój między nami, w naszych rodzinach, w ojczyźnie możemy osiągnąć budując i wychowując do pokoju. To obowiązek nas wszystkich. – Wojny nie są czymś koniecznym, a dziejów narodów i ludzkości nie można odczytywać tylko jako nieprzerwany splotu konfliktów i rewolucji. Człowiek ze swej natury zdolny jest do pokoju i pragnie pokoju. Zagrożenie ludzkości osiągnęło takie rozmiary, jak nigdy wcześniej. Dlatego istnieje paląca potrzeba kształtowania nowych postaw, zachowań i języka – przekonywał. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II z orędzia na światowy dzień pokoju w roku 1979: – Ojciec Święty zwracał uwagę, że skuteczność działań na rzecz pokoju wymaga zgody co do przyjęcia elementarnych zasad. Sprawy ludzkie muszą być rozwiązywane po ludzku, a nie przemocą. Słuszne interesy określonych grup powinny się liczyć ze słusznymi interesami innych grup, z wymogami dobra wspólnego. Nie może tak być, że jedne grupy są uprzywilejowane, a o drugich się nie pamięta. A użycie broni w żadnym razie nie może być właściwym narzędziem do rozwiązywania sporów. Te zasady powinniśmy przekazywać młodemu pokoleniu, tak je wychowywać, by zrozumieli, że sprawy ludzkie muszą być rozwiązywane po ludzku, że trzeba się uczyć nowego sposobu myślenia, postępowania, komunikowania. A my już bardzo często nie rozmawiamy ze sobą, tylko na siebie warczymy. Trzeba to zmienić, trzeba się uczyć wzajemnego zrozumienia.

– Jedynym racjonalnym środkiem budowania pokoju, nie mającym właściwie żadnej rozsądnej alternatywy, jest szczery i prawdziwy dialog. A widzimy, jak z tym jest bardzo trudno. Strony konfliktów okłamują się i stosują uniki. Trzeba przypomnieć, że dialog wymaga przede wszystkim otwartości i gotowości wysłuchania stanowiska drugiej strony – wskazywał metropolita wrocławski. Dodawał, że dialog na rzecz pokoju powinien być najpierw podjęty na płaszczyźnie narodowej celem rozwiązania istniejących konfliktów społecznych, a później przeniesiony na płaszczyznę międzynarodową. – Wszędzie tam, gdzie go nie ma, trzeba uczynić wszystko, aby zaistniał. Tam, gdzie okazuje się nieskuteczny, trzeba go udoskonalać. Nigdy nie wolno go odrzucać, by sięgać do zbrojnej przemocy w rozwiązywaniu konfliktów. Kościół przypomina, że dialog na rzecz pokoju jest możliwy. Ludzie ostatecznie są zdolni, by przezwyciężyć podziały, konflikty interesów i radykalne sprzeczności. Tym bardziej, kiedy pomaga nam w tym Bóg. Dlatego tak ważna jest nasza wspólna modlitwa o pokój – podkreślał abp Kupny.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: bp W. Krywycki uważa, iż św. Jan Paweł II był "obrazem dobrego pasterza"

2025-04-01 20:10

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

nauczanie

commons.wikimedia.org

Dla mnie św. Jan Paweł II stał się "obrazem naprawdę cudownego, dobrego pasterza na wzór Pana Jezusa, który mocno trzyma się podstaw wiary, który śmiało głosi i niezmordowanie prowadzi owce do Królestwa Niebieskiego - powiedział łaciński biskup kijowsko-żytomierski Witalij Krywycki SDB. W rozmowie z ukraińskim portalem rzymskokatolickim podzielił się on swymi przemyśleniami na temat papieża-Polaka w przededniu 20. rocznicy jego śmierci, przypadającej 2 kwietnia.

Na początku krótkiego wywiadu niespełna 53-letni hierarcha przyznał, że nie miał okazji do osobistego kontaktu z Janem Pawłem II, ale uczestniczył w kilku spotkaniach z nim wraz z tysiącami innych osob w latach 1991 roku: najpierw w Białymstoku w czerwcu, a następnie w sierpniu w Częstochowie w ramach Światowego Dnia Młodzieży, oraz w czerwcu 2001 na Ukrainie. "I za każdym razem był on dla mnie człowiekiem, który łączy milliony ludzi a zarazem prowadził ich do Pana" - tłumaczył rozmówca portalu. Zaznaczył przy tym, iż Ojciec Święty stał się dla niego "obrazem prawdziwie cudownego, dobrego pasterza na wzór Pana Jezusa, mocno trzymającego się fundamentów wiary, który śmiało przepowiada i niestrudzenie prowadzi swe owce do Królestwa Niebieskiego".
CZYTAJ DALEJ

Niesłabnący autorytet św. Jana Pawła II

2025-04-02 07:12

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

sondaż

Karol Porwich/Niedziela

20 lat po śmierci Jan Paweł II jest dla Polaków ważną postacią i punktem odniesienia dla młodych. Za autorytet uważa papieża duża grupa niewierzących oraz osób, które określają się jako lewicujące – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".

Jak czytamy w środowej "Rz", 72,3 proc. ankietowanych odpowiedziało "tak" na pytanie, "czy Jan Paweł II jest dla pani/pana ważną postacią i autorytetem. Przeciwnego zdania jest 25,4 proc., a 2,3 proc. odpowiedziało: "trudno powiedzieć".
CZYTAJ DALEJ

Japonia: po 102 latach przestała się ukazywać jedyna gazeta katolicka w tym kraju

2025-04-02 14:25

[ TEMATY ]

Japonia

Adobe Stock

Malejąca liczba czytelników oraz rosnące koszty drukarskie i wydawnicze sprawiły, iż po 102 latach przestał wychodzić "Katorikku shimbun" - jedyne pismo katolickie w Japonii. Ostatni jego numer ukazał się z datą 30 marca. Redakcja gazety, żegnając się ze swymi dotychczasowymi odbiorcami, zapowiedziała, że ruszy strona internetowa, która będzie zamieszczać bieżące wiadomości z życia Kościoła w kraju i na świecie.

„Biorąc pod uwagę obecną sytuację biznesową gazety i rozprzestrzenianie się Internetu, od kilku lat rozważamy, w jaki sposób powinniśmy rozpowszechniać informacje o Kościele katolickim w Japonii” - oświadczył już w marcu ub.r. przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Japonii kard. Tarcisio Isao Kikuchi. Oznajmił wówczas, że episkopat postanowił „rozpocząć konkretne prace nad stworzeniem nowej formy informowania”. W ten sposób o północy 1 kwietnia zaczęła działać strona Catholic Japan News, która na razie będzie dostępna tylko w języku japońskim.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję