Reklama

Wiara

„Jezu, ufam Tobie” - mijają 94 lata, odkąd Chrystus polecił s. Faustynie namalować Jego wizerunek

Dokładnie 94 lata temu, 22 lutego 1931 r., Chrystus polecił polskiej zakonnicy s. Faustynie Kowalskiej namalować Jego wizerunek z podpisem „Jezu, ufam Tobie”. Obecnie jest on jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów w Polsce i na świecie. Miliony ludzi wypraszają przed nim Boże Miłosierdzie.

[ TEMATY ]

Jezu ufam Tobie

św. Faustyna Kowalska

Krzysztof Tadej

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizerunek Jezusa Miłosiernego został objawiony w Płocku. Tego dnia przypadała pierwsza niedziela Wielkiego Postu.

Dzięki staraniom ks. Michała Sopoćki udało się znaleźć artystę, który podjął się namalowania obrazu według wskazówek s. Faustyny. Był nim Eugeniusz Kazimirowski. Gotowy obraz Jezusa Miłosiernego został pokazany wiernym w pierwszą niedzielę po Wielkanocy w 1935 r. w Ostrej Bramie w Wilnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ten obraz to bardzo charakterystyczny wizerunek, przedstawiający Jezusa Zmartwychwstałego w postawie kroczącej. Na Jego dłoniach i stopach dostrzegamy ślady po ukrzyżowaniu. Prawa dłoń Chrystusa jest uniesiona w geście błogosławieństwa, lewa zaś odsłania białą szatę w okolicy serca, skąd wychodzą dwa promienie – czerwony symbolizuje krew, błękitny wodę. Na dole obrazu widać napis „Jezu, ufam Tobie”, który przetłumaczono na wiele języków.

Obok s. Faustyny jednym z największych czcicieli Bożego Miłosierdzia był św. Jan Paweł II, który w 2000 r. ustanowił święto Bożego Miłosierdzia, przypadające w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. W 2002 r. konsekrował świątynię w Krakowie-Łagiewnikach, która jest światowym centrum kultu Jezusa Miłosiernego.

O Miłosierdziu Bożym mówił i pisał także Prymas Polski w latach 1948-1981, przyjaciel papieża-Polaka, bł. kard. Stefan Wyszyński. Przypominamy kilka wybranych cytatów.

Podziel się cytatem

Reklama

1. Miarą dla miłosierdzia Bożego jest nie tyle świętość i chwała Jego przyjaciół, ile zbawienie największych łotrów. Dopiero widok zbawionych zbrodniarzy, których cały świat znienawidził, a których Bóg jeszcze uratował, otworzy nam oczy na potęgę miłosierdzia Bożego. Ale to może stać się dopiero w życiu przyszłym, gdyż obecnie nie jesteśmy zdolni tego pojąć. Musimy naprzód sami dobrze poznać nędzę własną na Sądzie Ostatecznym, by zrozumieć, dlaczego Bóg nie rezygnuje z łotrów.

2. Chrystus jest dla nas przede wszystkim pokojem. Można było nad stajenką betlejemską wyśpiewać inne motywy radości. Można było mówić o wielkiej miłości, która jest istotą Boga. Bóg jest Miłością. Można było mówić o Jego sprawiedliwości i miłosierdziu, o niezwykłej wrażliwości na dzieło Jego rąk, na człowieka. A jednak nad stajenką betlejemską mówiono przede wszystkim o pokoju: pokój ludziom dobrej woli.

3. Ty wiesz, Matko, że dzisiaj ludzie mówią, iż Ojczyzna nasza zasłużyła sobie na to, aby była zaszczycona przez wybór Papieża, pochodzącego z polskiej ziemi. My natomiast wiemy, jak miłosierny i wyrozumiały Bóg ocenia naszą pracę i trudy, naszą żywą wiarę i gorącą ufność ku Tobie. Jednak lękamy się, Matko, by nasze słabości i winy, wady narodowe i różne niedole nie rzuciły cienia na Królestwo Twoje, aby ten cień nie padł na Twojego Sługę, którego Duch Święty wyrwał z polskiej ziemi i osadził tutaj, na Skale Piotrowej.

Reklama

4. Surrexit Dominus vere et apparuit Simoni. Alleluja. To prawdziwa radość Piotra, gdyż było to dowodem przebaczenia. Wystarczyło, że Chrystus spojrzał na Piotra; była to absolucja, udzielona Głowie widzialnej Kościoła przez Chrystusa. Jest to i nasza radość, bo wiąże się z nadzieją. Chrystus przebaczył Piotrowi; wzrasta nadzieja, że i nam przebaczy. Ten, który kazał modlić się za nieprzyjaciół i sam to czyni, wie, że nie jesteśmy Jego nieprzyjaciółmi. Tym więcej liczyć możemy na miłosierne spojrzenie Chrystusowe.

Prymas Wyszyński o miłosierdziu Bożym nie tylko mówił i pisał, ale przede wszystkim wcielał je w czyn. Świadczy o tym poniższy cytat:

5. „Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy przezwyciężyć w sobie niechęci, ile zdołaliśmy przełamać ludzkiej złości i gniewu. Tyle wart jest nasz rok, ile ludziom zdołaliśmy zaoszczędzić smutku, cierpień, przeciwności. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy okazać ludziom serca, bliskości, współczucia, dobroci i pociechy. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy zapłacić dobrem za wyrządzane nam zło”.

2025-02-21 21:04

Oceń: +54 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłosierdzie na Ochocie

Niedziela warszawska 7/2020, str. IV

[ TEMATY ]

relikwie

miłosierdzie Boże

św. Faustyna Kowalska

Łukasz Krzysztofka

Św. Faustyna przypomina nam o potężnym bogactwie ducha – podkreśla ks. prał. Bartuszek

Św. Faustyna przypomina nam o potężnym bogactwie ducha – podkreśla ks. prał. Bartuszek

Miejsc tak mocno związanych ze św. Faustyną nie jest w Warszawie dużo, ale bez wątpienia jednym z nich jest kościół w parafii św. Jakuba przy pl. Narutowicza.

W lipcu 1924 r. Helena Kowalska przyjeżdża do stolicy. Swoje pierwsze kroki na pl. Narutowicza kieruje do kaplicy, obok budowanego kościoła parafialnego. 18-letnia dziewczyna uczestniczy we Mszy św. W swoim Dzienniczku, który dzisiaj znany jest na całym świecie, notuje: „Raniusieńko przyjechałam do miasta i weszłam do pierwszego kościoła, jaki spotkałam, i zaczęłam się modlić o dalszą wolę Bożą”. Tak zaczynają się związki parafii ze świętą mistyczką. Trwają one do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Bernardyn. Mistyk. Poeta

Niedziela warszawska 39/2020, str. V

[ TEMATY ]

bł. Władysław z Gielniowa

Wojciech Bobrowski

Pomnik bł. Władysława z Gielniowa

Pomnik bł. Władysława z Gielniowa

„Nie sposób zrozumieć Warszawy bez bł. Władysława z Gielniowa” – powiedział Jan Paweł II w roku 400-lecia stołeczności miasta. Kim był człowiek, któremu taką cześć okazał Papież Polak?

Kiedy kilka miesięcy temu cały świat zadrżał z lęku przed nieznanym wirusem, bernardyni z parafii św. Bonifacego z Tarasu na Mokotowie wystawili obraz modlącego się bł. Władysława. A wierni, jak przed wiekami, odmawiali litanię zawierającą wezwanie: „Bł. Władysławie, ochrono w czasie morowej zarazy, módl się za nami”.
CZYTAJ DALEJ

"Beczka. Bierzemy odpowiedzialność"

2025-09-25 12:19

[ TEMATY ]

film

duszpasterstwo

duszpasterstwo akademickie

Mat.prasowy

„Beczka” – jedno z największych i najbardziej znanych duszpasterstw akademickich w Polsce, które nieprzerwanie od ponad 60 lat formuje kolejne pokolenia studentów. Powstało przy krakowskim klasztorze dominikanów z woli i inspiracji ówczesnego biskupa Karola Wojtyły. „Niech Beczka nie pęka!” – te słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas jednej z pielgrzymek, stały się mottem i duchowym impulsem dla dominikańskiej wspólnoty akademickiej w Krakowie.

W filmie Beczka. Bierzemy odpowiedzialność chcemy opowiedzieć i podzielić się naszą historią, która pokazuje, że odwaga wiary i siła wspólnoty są mocniejsze niż jakiekolwiek przeciwności i naprawdę mogą przemieniać świat wokół nas. — mówi o. Paweł Szylak OP, obecny duszpasterz „Beczki”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję