Reklama

Chcemy działać w duchu Ewangelii

Niedziela zamojsko-lubaczowska 1/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Marią Wilczek, prezesem Polskiego Związku Kobiet Katolickich, rozmawia Małgorzata Soja

Małgorzata Soja: - Już ponad 10 lat kieruje pani Polskim Związkiem Kobiet Katolickich. Jak z tej perspektywy postrzega Pani problemy polskich kobiet? Krzykliwie i z impetem biją się o nie organizacje feministyczne. Czy nie są więc zdezorientowane, nie gubią właściwej hierarchii wartości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Maria Wilczek: - Sądzę, że kobiety borykają się dziś z różnymi problemami. Coraz częściej materialnymi, brakiem pracy, ale także wynikającymi z pozornie tylko przyjaznych im ideologii. Zdecydowana większość kobiet w Polsce nie ulega ich przekazowi, ma chrześcijańską wizję roli i powołania kobiety. Zdrowa, szczęśliwa rodzina, dobro dzieci, serdeczna atmosfera w domu, duchowy rozwój, interesująca praca zawodowa, ale stawiana nie ponad dobrem rodziny - to są priorytety większości kobiet. Na to jednak, by zgodnie z tymi priorytetami kształtować siebie, swoje życie, życie domu, kobiety muszą wykazać niezależność od panujących mód, trendów, feministycznej ideologii. To nie jest łatwe, w sytuacji, gdy media, głównie kobiece czasopisma, próbują kusić mirażami szczęścia uzyskanego za cenę gubienia własnej tożsamości. Przedstawiają jako model kobietę nastawioną na sukces i przyjemność, zainteresowaną głównie własną urodą, pozycją zawodową i materialną, uznającą swobodę seksualną za wyraz wolności.

- W najbliższych dniach przyjedzie Pani do Zamościa, ponieważ chcemy, by powstał tu kolejny oddział Polskiego Związku Kobiet Katolickich. Proszę powiedzieć naszym Czytelniczkom, jakie cele przyświecają stowarzyszeniu?

- Pragniemy zintegrować kobiety wierzące dla wspólnego działania: w obronie życia, rodziny, tradycji, ale także, by ukazywać walory harmonijnego życia opartego na Ewangelii, by pełniej uczestniczyć w kształtowaniu chrześcijańskiej kultury. Chcemy też, by Związek stał się dla każdej członkini miejscem, w którym będzie czuła się bezpieczna i potrzebna, odnajdzie się tu we wspólnej modlitwie, refleksji i działaniu. Chcemy wpisać się w nurt nowego feminizmu, zakorzenionego w przekazie ewangelicznym, o którym tyle mówi Jan Paweł II. Jesteśmy świadome tego, że to właśnie Ojciec Święty stworzył dogłębną, teologiczną wizję kobiety i jej zadań w misterium Stworzenia i Zbawienia. Jesteśmy mu wdzięczne za wszystkie Jego słowa i teraz także chcemy poważnie potraktować jego apel o "wyobraźnię miłosierdzia".

- Rozumiem, że zadaniem Polskiego Związku Kobiet Katolickich jest też nagłaśnianie spraw istotnych dla życia kobiet i ich rodzin?

Reklama

- Tak, PZKK wypowiadał się już wielokrotnie na forum krajowym i międzynarodowym: w obronie życia, rodziny, godności kobiety. Nasze stanowisko w tych sprawach przekazałyśmy niegdyś na Konferencję ONZ w Pekinie. Z naszej inicjatywy zostało też utworzone Forum Kobiet Polskich "Kobieta w świecie współczesnym", grupujące przedstawicielki kilkudziesięciu organizacji działających w duchu Ewangelii na rzecz kobiet i rodzin. To Forum było współorganizatorem trzech międzynarodowych Kongresów: "O godność macierzyństwa", "O godność ojcostwa" i "O godność dziecka".

- A o jakich innych działaniach Związku można mówić?

- Generalnie staramy się łączyć różne rodzaje pracy formacyjnej z działaniami na polu edukacji, kultury, z akcjami charytatywnymi. Każdego roku organizujemy dwie ogólnopolskie pielgrzymki: do Matki Bożej na Jasną Górę i do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Chciałabym tu dodać, że duszpasterzem kobiet z ramienia Konferencji Episkopatu Polski, z którym konsultujemy nasze plany, jest bp Jan Wątroba, a duszpasterzem PZKK - ks. Tomasz Król. W wielu miastach wygłaszamy też odczyty, prelekcje... Szczególnie cenimy sobie nasze inicjatywy organizowania powtarzanych już wielokrotnie: sesji Dom w obronie języka dziecka, a także akcji Ambulans rodzinny, polegającej na udzielaniu przez nasze lekarki bezpłatnej pomocy lekarskiej na terenach dotkniętych bezrobociem.

- PZKK wydaje miesięcznik "List do Pani". To chyba niełatwe zadanie wobec ogromnej podaży pism kobiecych na rynku prasowym?

- Rzeczywiście zadanie niełatwe, a jednak z Bożą pomocą i dzięki życzliwości wielu księży i osób świeckich udaje nam się wydawać nasz miesięcznik już od kilku lat. W Liście do Pani ukazujemy sylwetki i inicjatywy wspaniałych polskich kobiet, zamieszczamy skłaniające do refleksji artykuły o tematyce religijnej. Piszemy też o przyjaźni, miłości, kulturze, ekologii, wychowaniu, drukujemy wywiady i reportaże.

- Dziękuję bardzo za rozmowę.

Maria Wilczek - przewodnicząca PZKK, redaktor naczelny Listu do Pani, prezes Fundacji im. ks. Janusza St. Pasierba, babcia trojga uroczych wnuków.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Po zmianie prawa z eutanazji mogłoby skorzystać do 1,3 tys. osób

2025-05-02 23:03

[ TEMATY ]

eutanazja

Adobe.Stock.pl

Jeżeli brytyjski parlament uchwali ustawę dopuszczającą eutanazję, 1,3 tys. osób mogłoby skorzystać ze wspomaganej śmierci w pierwszym roku - ocenił resort zdrowia z opublikowanym w piątek raporcie. Zakłada się, że zgodę na przerwanie życia uzyskałoby ok. 60 proc. wnioskujących - napisał w piątek "Times".

Parlament pracuje nad proponowaną ustawą od ubiegłego roku. Projekt przewiduje, że z nowego prawa mogłyby skorzystać śmiertelnie chore osoby, które są wolne od przymusu i nacisków, mają zdolności intelektualne pozwalające na świadome podjęcie decyzji i są w stanie wyrazić swoją wolę w sposób jasny, jednoznaczny i ugruntowany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję