Reklama

Niedziela Podlaska

Rada kierownictw i księży asystentów KSM

Niedziela podlaska 41/2013, str. 6

[ TEMATY ]

KSM

Ewelina Trusiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko, co dobre, szybko się kończy, wakacyjny czas już za nami, co oznacza wznowienie naszych comiesięcznych rad kierownictw. Tym razem spotkaliśmy się w trzeci czwartek miesiąca 19 września w Podlaskim Centrum Dialogu w Drohiczynie. Zanim jednak przystąpiliśmy do obrad, w kościele pofranciszkańskim poadorowaliśmy Najświętszy Sakrament i posłuchaliśmy krótkiej konferencji ks. Krzysztofa Grzybowskiego dotyczącej m.in. pracy nad sobą oraz działania. Ks. Krzysztof przypomniał także o tym, że bez akcji nie ma formacji, a bez formacji nie ma akcji i tym każdy KSM-owicz powinien się kierować w swoim działaniu na rzecz stowarzyszenia.

Następnie wszyscy przeszliśmy do sali, gdzie miała odbyć się informacyjna część spotkania. Na nasze powakacyjne spotkanie przyjechali przedstawiciele 17 oddziałów KSM wraz z księżmi asystentami. Szczególnie tego dnia powitaliśmy nowych asystentów: ks. Piotra Jarosiewicza - KSM Korytnica, ks. Michała Marczaka - KSM Winna Poświętna, ks. Adama Niewęgłowskiego - KSM Wyszki oraz ks. Piotra Pędzicha - KSM Brańsk. Życzyliśmy im owocnej pracy z drohiczyńską młodzieżą zrzeszoną w KSM-ie. Na początku podsumowaliśmy mijające wakacje i podziękowaliśmy księżom za posługę kierowniczą i duchową podczas obozów wakacyjnych. Oprócz tego wielkie brawa i podziewania prezes KSM Monika Pietraszko skierowała do wolontariuszy, którzy całe wakacje w różnych akcjach pomagali nam w Drohiczynie i Broku. Wyraziła radość, że zawsze można na nich liczyć. Cieszymy się, że wolontariat nie zanika i zajmuje ważne miejsce w życiu młodego człowieka.

Za poświęcony czas i trud włożony w pomoc wakacyjnych wolontariuszy czeka niespodzianka - weekendowy wyjazd integracyjny pod koniec października. Oprócz tego podsumowane zostały 5. edycja Funduszu Stypendialnego Odkrywamy Talenty oraz Diecezjalny Dzień Młodzieży w Serpelicach. Oddział KSM w Kosowie Lackim wraz z Zarządem Diecezjalnym zaprosił na 5. Diecezjalny Turniej w Piłce Siatkowej KSM. Tematy, który były także omówione na czwartkowym spotkaniu, to: powakacyjne rekolekcje formacyjne, rekolekcje dla księży asystentów, Krucjata Różańcowa z bł. Karoliną, bal andrzejkowy KSM w Brańsku oraz zbliżające się w listopadzie wybory do Zarządu Diecezjalnego i Komisji Rewizyjnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-10-09 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orszak Trzech Króli dotrze na Jasną Górę

W sobotę, 6 grudnia w uroczystość Objawienia Pańskiego ulicami Częstochowy przejdzie Orszak Trzech Króli. Rozpocznie go Msza św. o godz. 14.00 w Archikatedrze Św. Rodziny, a zakończy złożenie pokłonu Nowonarodzonemu Jezusowi na Jasnej Górze (ok. godz. 16.00). To już zwyczaj, że wierni ze śpiewem i przy wtórze orkiestry przybywają tutaj, by publicznie wyznać wiarę.

- Orszak jest katechezą radości i spontaniczności, barwnym korowodem w którym kroczymy. Tak, jak królowie szli z ufnością, że spotkają Nowonarodzonego, tak i my idziemy z radością spotkania z Jezusem. Każdy z nas ma wielkie pragnienie bycia razem we wspólnocie i zamanifestowania tego, że jesteśmy z Jezusem - powiedziała s. Milena Banach ze Zgromadzenia Sióstr Św. Józefa, współorganizatorka wydarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o rozejm i negocjacje w strefach konfliktów

2025-11-09 12:28

Vatican Media

O podjęcie działań na rzecz zawieszenia broni i podjęcia negocjacji tam, gdzie toczą się walki zaapelował Ojciec Święty po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję