Sobota, 11 stycznia
• 1 J 5, 5-13 • Ps 147 • Łk 5, 12-16
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gdy Jezus przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast trąd z niego ustąpił. A On mu przykazał, żeby nikomu nie mówił: «Ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich». Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych niedomagań. On jednak usuwał się na miejsca pustynne i modlił się.
Reklama
Przyjrzyjmy się trędowatemu, Jezusowi i uczniom. Zaraz po tym, jak Jezus powołał pierwszych uczniów, dokonuje cudów. Na pewno uczniowie musieli być zaskoczeni i zdumieni, ponieważ było zabronione spotykanie się z trędowatymi. Jezus łamie to prawo, ten nakaz, ze współczucia dla tego człowieka. Trędowaty podchodzi do Niego i mówi pokornie: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. Jezus widzi tę pokorę i uzdrawia go, czyli przywraca mu godność osoby ludzkiej i zaufanie Bogu. Oznacza to, że go Bóg jednak nie odrzucił – jak wówczas sądzono – chociaż odrzucili go ludzie. Jezus daje mu polecenia, a były trędowaty wiernie je wykonuje. Musimy zauważyć, że ilekroć w Ewangelii nie ma imienia jakiejś osoby, oznacza to, że dla pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej osoba ta nie odgrywała jakiejś ważnej roli, ale oznacza też, że każdy z nas może się w tę rolę wcielić. Wyobraźmy sobie siebie na miejscu trędowatego. Czym jest mój własny trąd? Czy jestem pokorny w modlitwie, jak ten człowiek? Czy domagam się, aby zawsze było po mojemu, czy też pozwalam Jezusowi pełnić Jego wolę w moim życiu? Kiedy słyszę głos sumienia lub jestem poruszony Słowem Bożym, czy wiernie wykonuję to, czego Bóg ode mnie wymaga?
D.L.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".