Reklama

Wiadomości

Korea Południowa

Impeachment prezydenta Juna. Zgromadzenie Narodowe podjęło decyzję

Zgromadzenie Narodowe Korei Płd. opowiedziało się w sobotę za impeachmentem prezydenta Juna Suk Jeola, który 3 grudnia wprowadził, a po kilku godzinach zniósł stan wojenny w kraju. Szef państwa został zawieszony w obowiązkach do czasu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który ma na to 180 dni.

2024-12-14 10:20

[ TEMATY ]

Korea Południowa

Impeachment

prezydent Jun Suk

PAP/EPA

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Woo Won-shik ogłasza przyjęcie wniosku o impeachment

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Woo Won-shik ogłasza przyjęcie wniosku o impeachment

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trybunał ma zbadać, czy były wystarczające podstawy do wszczęcia procedury impeachmentu. Jeśli sześciu z dziewięciu sędziów Trybunału podtrzyma decyzję parlamentu o impeachmencie, szef państwa ostatecznie opuści urząd. Jeżeli do tego dojdzie, Jun będzie drugim demokratycznie wybranym prezydentem Korei Południowej, który straci władzę w wyniku impeachmentu.

Do czasu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego obowiązki prezydenta przejął, w trybie natychmiastowym, premier Han Duk Su.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do przegłosowania wniosku potrzebna była większość dwóch trzecich w liczącym 300 miejsc parlamencie. Za odsunięciem Juna opowiedziało się 204 deputowanych, a przeciw było 85, co oznacza, że 12 członków ugrupowania Juna, rządzącej Partii Władzy Ludowej (PWL), zagłosowało za impeachmentem. Obóz opozycji dysponuje 192 mandatami.

Trzech deputowanych wstrzymało się od głosu, a osiem głosów uznano za nieważne.

W momencie ogłoszenia wyników przez przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, Wu Won Szika, po stronie sali obrad zajmowanej przez posłów opozycji rozległy się wiwaty, podczas gdy członkowie partii rządzącej po cichu zaczęli wychodzić z budynku.

"Mamy nadzieję, że koniec roku będzie teraz trochę szczęśliwszy, a wszystkie odwołane uroczystości zostaną przywrócone" - powiedział marszałek Wu.

Reklama

"Przyszłość Republiki Korei i nasza nadzieja jest w rękach ludzi. Nasza nadzieja jest silna. Dziękuję bardzo" - dodał, kończąc sesję.

Dotychczas nie było reakcji kancelarii głowy państwa ani samego prezydenta Juna.

"Dzisiejszy impeachment to wielkie zwycięstwo (obywateli) i demokracji" - skomentował wynik głosowania Park Czan De, przewodniczący klubu parlamentarnego Partii Demokratycznej (PD).

Sześć partii opozycyjnych skupionych wokół największej z nich, PD, dwukrotnie przedstawiło wniosek o impeachment prezydenta, argumentując, że Jun "poważnie i w szerokim zakresie naruszył konstytucję i prawo", gdy ogłosił 3 grudnia późnym wieczorem nadzwyczajny stan wojenny, który wycofał po sześciu godzinach pod naciskiem parlamentarzystów.

Pierwszy wniosek, poddany pod głosowanie 7 grudnia, przepadł, ponieważ w parlamencie nie było kworum. Przed samym głosowaniem deputowani PWL wyszli z sali obrad. Władze PWL początkowo utrzymywały, że opowiadają się za "uporządkowanym" odejściem Juna do lutego i rozpisaniem wyborów na kwiecień. Jednocześnie do piątku siedmioro deputowanych publicznie zapowiedziało, że poprze drugi wniosek. W czwartek, po przemówieniu Juna, w którym bronił swojej decyzji, atakując jednocześnie m.in. opozycję i Państwową Komisję Wyborczą, szef PWL Han Dong zasugerował zmianę swojego stanowiska i poparcie inicjatywy opozycji, apelując do deputowanych ugrupowania rządzącego o głosowanie "zgodnie ze swoim sumieniem".

Reklama

Na podstawie konstytucji prezydent może ogłosić stan wojenny "w czasie wojny, w sytuacjach podobnych do wojny lub w innych porównywalnych stanach zagrożenia narodowego", które wymagają użycia siły wojskowej w celu utrzymania pokoju i porządku. W ocenie opozycji i obserwatorów takich przesłanek Jun nie zgłaszał.

"Ogłaszam stan wojenny, aby chronić wolną Republikę Korei przed zagrożeniem ze strony północnokoreańskich sił komunistycznych, aby wyeliminować nikczemne siły antypaństwowe sprzyjające Korei Płn., które niszczą wolność i szczęście naszego narodu, oraz by chronić (...) porządek konstytucyjny" - oznajmił 3 grudnia Jun. Zarzucił opozycji wprowadzenie "dyktatury parlamentarnej" i paraliżowanie prac rządu poprzez m.in. blokowanie ustawy budżetowej.

Po trzech godzinach od odczytania przez prezydenta dekretu deputowani, którzy przedarli się przez wysłane do gmachu Zgromadzenia Narodowego siły policji i wojska, przyjęli na sesji plenarnej uchwałę wzywającą do zniesienia stanu wojennego. Została ona poparta w obecności 190 posłów, przy czym wszyscy zagłosowali "za" - w tym 18 deputowanych Partii Władzy Ludowej. Prezydent musiał, zgodnie z art. 77 konstytucji, zastosować się do tej decyzji. Zniesienie stanu wojennego ogłosił w środę przed świtem czasu lokalnego.

Reklama

Śledztwo w sprawie Juna i jego decyzji wszczęły policja, a także prokuratura cywilna i wojskowa. We wnioskach skierowanych do tych urzędów pojawiły się m.in. zarzuty dotyczące zamachu stanu i nadużycia władzy. Prezydent, zgodnie z konstytucją, nie podlega odpowiedzialności karnej podczas sprawowania urzędu, z wyjątkiem zarzutów o zdradę stanu i zamach stanu. Jeśli Jun zostanie usunięty z urzędu, utraci immunitet i może być sądzony także za zarzuty dotyczące m.in. nadużycia władzy czy naruszenia ustawy zasadniczej. Obecnie Jun jest objęty zakazem opuszczania kraju.

Jak podają południowokoreańskie media, w sobotę na ulicach Seulu zgromadziły się setki tysięcy demonstrantów - zarówno domagających się obalenia prezydenta Juna, jak też przeciwników jego impeachmentu.

Co najmniej dwie gwiazdy k-pop zasponsorowały ciepłe jedzenie i napoje osobom, które przed budynkiem Zgromadzenia Narodowego domagały się odejścia Juna. Po ogłoszeniu wyników przed parlamentem, w grupie popierającej odwołanie Juna, rozbrzmiał hit muzyki k-pop "New World" (Nowy świat) żeńskiej grupy Girls' Generation, a zgromadzeni zaczęli fetować zwycięstwo. Jak podaje stacja BBC, wśród manifestantów sprzeciwiających się odwołaniu Juna zapanowała złość. Część osób rzucała obelgami i opuściła teren zgromadzenia na placu Gwanghwamun.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Tadeusz Rydzyk wytacza proces stacji TVN

2024-12-13 11:49

[ TEMATY ]

TVN

O. Tadeusz Rydzyk

Adobe Stock

Dyrektor Radia Maryja, o. Tadeusz Rydzyk CSsR, zdecydował o wytoczeniu procesu stacji TVN o ochronę dóbr osobistych. Sprawa dotyczy pseudo reportażu, który został wyemitowany na antenie TVN 24 pod tytułem „29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza”, a kilka lat później – już z cyfrą 32 na początku – pojawił się w internecie - informuje Radio Maryja.

Materiał w sposób obraźliwy przedstawia o. Tadeusza Rydzyka oraz Rodzinę Radia Maryja. W pozwie przeciwko stacji TVN Dyrektor Radia Maryja domaga się: przeprosin, usunięcia kłamliwego materiału z internetu oraz wypłaty na rzecz Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” 650 tys. złotych.
CZYTAJ DALEJ

W Polsce łamana jest Konstytucja i praworządność w imię „prawa - tak, jak my je rozumiemy”

2024-12-14 08:13

[ TEMATY ]

Solidarność

abp Marek Jędraszewski

konstytucja

praworządność

43. rocznica stanu wojennego

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Solidarność trzeba zdobywać zawsze na nowo, nie tylko posiadać, bo przychodzi jako dar, utrzymuje się przez zmaganie - mówił, odwołując się do kard. Karola Wojtyły, abp Marek Jędraszewski, który w 43. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce przewodniczył Mszy św. w katedrze na Wawelu. Hierarcha stwierdził, że dziś w Polsce łamana jest Konstytucja i praworządność w imię „prawa - tak, jak my je rozumiemy”.

W kazaniu metropolita krakowski nazwał noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku „nocą wielkiej krzywdy”, która dotknęła nie tylko poszczególne osoby, ale cały polski naród. Wskazał, że wprowadzony przez komunistów stan wojenny był wyrazem konfliktu politycznego i geopolitycznego, ekonomicznego, antropologicznego a przede wszystkim światopoglądowego.
CZYTAJ DALEJ

Jesteście charyzmatyczkami, macie w sobie charyzmat swoich założycieli

2024-12-14 18:41

[ TEMATY ]

siostry zakonne

kardynał Grzegorz Ryś

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

"Drogie siostry - to jest wasz autorytet! Bo nic na to nie wskazuje, byście miały wejść w takie czy inne urzędy kościelne - biskupami nie będziecie. Wasz autorytet nie jest czerpany z urzędu, tylko jest autorytetem czerpanym z charyzmatu. Wszystkie jesteście charyzmatyczkami, macie w sobie charyzmat swoich założycieli" - mówił kard. Ryś podczas adwentowego dnia skupienia dla sióstr.

Już po raz kolejny przedstawicielki żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących na terenie archidiecezji łódzkiej przeżywały swój dzień skupienia. Mszy świętej rozpoczynającej adwentowe skupienie dla sióstr, które odbywało się dziś w Wyższym Seminarium Duchownym, przewodniczył metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję