Reklama

Oko w oko

Jest takie miejsce w Warszawie…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miesiąc sierpień to nie tylko miesiąc wielu historycznych rocznic, ale również czas pielgrzymowania do Królowej Polski, Matki Jasnogórskiej. Ze wszystkich stron Polski idą młodzi i starsi, nie boją się trudów pieszego wędrowania, zmiennej pogody, niewygód, idą, by popatrzeć na twarz Matki, prosić i dziękować. Ja w tych dniach myślę ze szczególną czułością o Matce Bożej z pięknego obrazu w moim kościele na Lesznie w Warszawie. 1 grudnia 2012 r. minęło 50 lat od dnia, gdy dokonano dzieła niezwykłego na skalę światową! Jeden z najstarszych kościołów w Warszawie na Lesznie (dzisiaj przy alei Solidarności, w centrum stolicy) został przesunięty o 21 m! W 1962 r. grudniową nocą o godz. 1 bryła kościoła ruszyła na swoje nowe miejsce! Cała operacja trwała 7 godzin, wszystko się udało znakomicie, bez naruszenia konstrukcji budowli! Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny z XVI wieku ma niezwykłą historię narodową i chrześcijańską. W czasie ostatniej wojny był ostoją i schronieniem dla mieszkańców Warszawy i nie tylko. Stał na granicy utworzonego przez Niemców warszawskiego getta i właśnie w tym kościele ukrywali się Żydzi uciekający przed zagładą, jak również Polacy udzielający im pomocy. Niemcy mścili się za to i w czasie Powstania Warszawskiego wyjątkowo brutalnie atakowali kościół, ale on stał, mimo zaciętych bombardowań. Po wojnie powracający mieszkańcy bardzo szybko zaczęli odbudowywać zniszczone elementy kościoła. Taki mieli wówczas zapał, że to właśnie ich zabytkowa świątynia była ważniejsza od własnego mieszkania. Są na ten temat wspomnienia i zdjęcia, bardzo poruszające. Matka Boża Królowa Polski w głównym ołtarzu, ozdobiona w piękną suknię, misternie wykonaną z grubego srebra w XVII wieku, przetrwała wszystkie kataklizmy, jak również Powstanie Warszawskie.

Niestety, stała się tragedia. W XXI wieku, w czasie pokoju w wolnej Polsce! Ta ocalała XVII-wieczna srebrna suknia została skradziona w Wielki Tydzień 2013 r., tuż przed Wielkanocą. W biały dzień barbarzyńcy zerwali srebrną suknię z głównego ołtarza, weszli na pulpit ponad 1 m nad tabernakulum, sprofanowali miejsce święte i zniszczyli zabytek, ukradli świętość! Zrabowali, aby sprzedać „na wagę” trochę srebra. Zniszczyli zabytkowe, święte miejsce. Zniknął bezpowrotnie zabytek sztuki - pamiątka 3 wieków, który oparł się różnym oprawcom, a został zniszczony dzisiaj, w rzekomo cywilizowanej Polsce. Warszawa zniszczona, pozbawiona autentycznych pamiątek, dzieł sztuki, została okradziona i z tego jednego autentycznego dzieła sprzed 300 lat! Dla współczesnego barbarzyńcy nie ma żadnych świętości. Wszystko wolno, wszystko można zrobić, powiedzieć, udowodnić, nie ma żadnych oporów! Można zniszczyć, sprofanować pamiątkę wieków, świętość i śmiać się z tego. To skutek wyrafinowanej propagandy, nagonki mainstreamowych mediów na Kościół, wiarę i ludzi wierzących. Wystarczy poczytać statystyki, ile jest ostatnio kradzieży, profanacji, podpaleń kościołów, miejsc świętych, co w ogóle nie zdarzało się w przedwojennej Polsce, mimo że wówczas kościoły były cały czas otwarte. Do czego doprowadza ten wyuzdany liberalizm, „róbta, co chceta”, rzekoma „nowoczesność’, nieudolne, karykaturalne naśladowanie Zachodu. 50-lecie przesunięcia kościoła na Lesznie (dziś przy alei Solidarności w centrum Warszawy) wyjątkowe dokonanie w skali światowej, jak również historia kościoła i obecnego zniszczenia, okradzenia z najstarszego, bezcennego zabytku - jest ważnym tematem dla dzisiejszego widza. By przez moment zamyślić się nad naszą kondycją narodową. Tak zaproponowany temat filmu dokumentalnego, reportażu nie znalazł zainteresowania w Telewizji Publicznej (TVP)! Temat łączący historię ze współczesnością, pokazujący wiele ważnych polskich spraw, skupionych w tym jednym, historycznym miejscu. Minęła bez echa rocznica jedynego takiego wydarzenia w Europie - 50 lat od niezwykłego dokonania na miarę światową! Całą bryłę kościoła, bez uszkodzeń, polscy fachowcy w tych trudnych powojennych czasach przesunęli o 21 metrów! Tego jeszcze nie było nawet w Europie! Ale telewizja publiczna nie jest takim tematem zainteresowana, chociaż to powinien być jej temat obowiązkowy, z racji statutowej misji, do której wypełniania jest zobowiązana. Za to dla cotygodniowego programu Tomasza Lisa jest przyzwolenie władz TVP, są pieniądze publiczne, jest akceptacja… Co tu dalej mówić? „Niech oczy same widzą, a uszy słyszą…”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-08-12 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Niedziela płocka 46/2003

[ TEMATY ]

św. Cecylia

pl.wikipedia.org

22 listopada Kościół obchodzi wspomnienie św. Cecylii. Należy ona do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w. Jako młoda dziewczyna, złożyła ślub czystości. Mimo iż zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem, nie złamała swego przyrzeczenia, lecz pozyskała dla Chrystusa swego męża i jego brata. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską. Jakub de Voragine w Złotej legendzie w taki oto sposób pisze o św. Cecylii: „Gdy muzyka grała, ona w sercu Panu jedynie śpiewała. Przyszła wreszcie noc, kiedy Cecylia znalazła się ze swym małżonkiem w tajemniczej ciszy sypialni. Wówczas tak przemówiła do niego: Najmilszy, istnieje tajemnica, którą ci wyznam, jeśli mi przyrzekniesz, że będziesz jej strzegł troskliwie. Jest przy mnie anioł Boży, który mnie kocha i czujnie strzeże mego ciała. Będziesz go mógł zobaczyć, jeśli uwierzysz w prawdziwego Boga i obiecasz, że się ochrzcisz. Idź więc za miasto drogą, która nazywa się Appijska i powiedz biedakom, których tam spotkasz: Cecylia posyła mnie do was, abyście pokazali mi świętego starca Urbana. Skoro ujrzysz jego samego, powtórz mu wszystkie moje słowa. A gdy on już oczyści ciebie i wrócisz do mnie, wtedy ujrzysz i ty owego anioła. Walerian przyjął chrzest z rąk św. Urbana. Wróciwszy do Cecylii znalazł ją w sypialni rozmawiającą z aniołem. Anioł trzymał w ręce dwa wieńce z róż i lilii i podał jeden z nich Cecylii, a drugi Walerianowi, mówiąc przy tym: Strzeżcie tych wieńców nieskalanym sercem i czystym ciałem, ponieważ przyniosłem je dla was z raju Bożego. One nigdy nie zwiędną ani nie stracą swego zapachu i nigdy nie ujrzą ich ci, którym czystość nie jest miła”. Pierwszym miejscem kultu św. Cecylii stał się jej grób w katakumbach Pretekstata, gdzie zachowała się grecka inskrypcja „Oddała duszę Bogu”. Następnie kryptę powiększono, przyozdabiając jej sklepienie malowidłem przedstawiającym Świętą w postaci orantki. Pierwsze ślady kultu liturgicznego Świętej męczennicy zawiera Sakramentarz leoniański z V w., gdzie znajduje się 5 formularzy mszalnych z własnymi prefacjami. Z kolei w aktach synodu papieża Symmacha z 499 r. znajduje się wzmianka o kościele pw. św. Cecylii wzniesionym w połowie IV w. Inną sławną świątynią dedykowaną Świętej jest bazylika zbudowana przez papieża Paschalisa na rzymskim Zatybrzu w początkach IX w., gdzie złożono pod ołtarzem jej doczesne szczątki. Za patronkę muzyki kościelnej uznano św. Cecylię dopiero pod koniec średniowiecza. Miało to swoje źródła w błędnym rozumieniu treści jednej z antyfon oficjum brewiarzowego: Cantantibus organis Coecilia Domino decantabat. Owo sformułowanie antyfony spowodowało powstanie licznych przedstawień ikonograficznych św. Cecylii, która gra na instrumencie przypominającym organy. W nawiązaniu do tej średniowiecznej tradycji od XVI w. w Kościele zachodnim zaczęły powstawać stowarzyszenia, których celem było pielęgnowanie muzyki kościelnej. Największy jednak rozgłos zyskało Stowarzyszenie św. Cecylii, które powstało w Bambergu w 1868 r. Dążyło ono do odnowienia prawdziwej muzyki kościelnej poprzez oczyszczenie liturgii z elementów świeckich i przywrócenia w liturgii chorału gregoriańskiego oraz polifonii Szkoły Rzymskiej. Rychło ruch cecyliański rozszerzył się na cały Kościół powszechny, a wybitni kompozytorzy dedykowali jej swoje dzieła.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie sakry bez zgody papieża

W związku z publicznym przyznaniem się 16 listopada do udzielenia przez emerytowanego arcybiskupa Lusaki, Telesphore’a Mpundu sakry biskupiej bez zgody Ojca Świętego ks. Anthony D. Wardowi prefekt Dykasterii do spraw Nauki Wiary, kard. Víctor Manuel Fernández oficjalnie poinformował o zaciągnięciu przez obydwu kary ekskomuniki mocą samego czynu.

Ks. Anthony D. Ward, założyciel tradycjonalistycznej wspólnoty Servants of the Holy Family (Sług Świętej Rodziny), ujawnił publicznie, że w 2024 r. został potajemnie wyświęcony na biskupa bez mandatu papieskiego, co jest czynnością niezgodną z prawem i skutkuje automatyczną ekskomuniką ze strony Stolicy Apostolskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję